napisał(a) barthas » 25.08.2013 11:26
Droga jak to droga mijała wolno
Z racji, że kulaliśmy się benzyniakiem prędkość 120km/h na autostradach to górna granica, potem zaczyna się superpalanie
Wstępny plan naszej podróży to Makarska - Kemp Jure, gdy go odwiedziłem, zmieniłem zdanie. Łubudup i takie klimaty nie dla mnie. Ruszyliśmy w stronę centrum, gdzie po drodze spotkaliśmy "naganiaczy" - mistrz z żółtego golfa - troszeczkę wstawiony - zaproponował nam apartament dla 3 osób za 20e
Co nam szkodzi, pojechaliśmy zobaczyć.... Łóżko 1,5 osobowe stan budynku gorszy niż niejedna piwnica, ale z widokiem na morze - ok. 1,5cm między budynkami, ale co jak co wodę było widać. Na plaże wg niego 5 minut, ja szybkim krokiem naliczyłbym ze 20 minut
Chociaż oferta byłą kusząca, odrzuciliśmy ją. Krótki spacer po makarskiej i myk cyk - mamy nocleg zaznaczony na poprzednim zdjęciu ( nadal szukam strony internetowej tego noclegu, także jeśli ktoś tam spał lub jest w jej posiadaniu proszę o pomoc.
PS. Na zdjęciu Makarska nocą - główna plaża - zdjęcie z ręki
Na pierwszym planie Bounty Bar - swoją drogą przyjemna knajpka na piwo