MAKARSKA I MIASTECZKA WOKÓŁ - co warto zobaczyć

marzeniak napisał(a):No to się zapaliłam na całego Dzięki za wskazówki-skorzystamy na pewno.

Podsuwajcie dalsze propozycje o jakiś unikalnych miejscach, które zostały wam w pamięci.
Tak wogule to dzięki bo lista się wydłuża:
spacery w górę po szlakach i skałkach z opalającymi się żmijkami
pisak-plaża i delfiny
wjazd na św. Jura
Omis-co tam specyficznego (twierdza, miasto piratów?)
Brać - na niej coś naj według was?
Markarska - ma się rozumieć też
Baśkę też odwiedzimy

POZDRO

Skoro na liście znlazła się juz jedna wyspa, to ja dopisałaby jeszcze obowiązkowo Korčulę!
Z Riviery Makarskiej zdecydowanie łatwiej się na nią dostać niz na wspomniany wcześniej Brač (i dodam, że mnie zdecydowanie bardziej podoba się Korčula). Co prawda nie dacie rady zobaczyć całej wyspy, ale przynajmniej wystarczy czasu na przepiękną jej stolicę (do niej własnie przybijają promiki z lądu, Drvenika i Orebića na Pelješcu .
A i jeszcze... po drodze do Dubrovnika arboretum w Trsteno!
Pozdrawiam

Skorzystam w takim razie i ja. Mam wielkie pytanie do pani Katarzyny, widzę, że wypowiadała się już w kilku postach odnośnie tego rejonu, a szczególnie wyspy Hvar.
Tak się składa, że będę w rejonie Riwiery, może nawet w samej Breli, tym razem rodzinnie. Planuję jednodniową wycieczkę właśnie na którąś z wysp. W planie na pierwszym miejscu był Hvar. Troche zbiła mnie dyskusja o pokretnej drodze do Jelsy. Teraz pani Katarzyna chwali walory Korculi.
I tu dylemat, co wybrać na taką jednodniową eskapadę, uprzejmie proszę o poradę!?!?

Pozdrawiam. Grzegorz.

Grzegorz Ćwik napisał(a):Skorzystam w takim razie i ja. Mam wielkie pytanie do pani Katarzyny, widzę, że wypowiadała się już w kilku postach odnośnie tego rejonu, a szczególnie wyspy Hvar.
Tak się składa, że będę w rejonie Riwiery, może nawet w samej Breli, tym razem rodzinnie. Planuję jednodniową wycieczkę właśnie na którąś z wysp. W planie na pierwszym miejscu był Hvar. Troche zbiła mnie dyskusja o pokretnej drodze do Jelsy. Teraz pani Katarzyna chwali walory Korculi.
I tu dylemat, co wybrać na taką jednodniową eskapadę, uprzejmie proszę o poradę!?!?

Pozdrawiam. Grzegorz.

Jeśli mowa o jednodniowej wycieczce z Riviery Makarskiej to chyba raczej Korčula . Z lądu w tym rejonie można dopłynąć do stolicy wyspy. Miasto Korčula jest naprawdę warte odwiedzenia. Poza tym wyspa Korčula do lądu wystawiona jest tą ciekawszą swoją częścią.
Co do Hvaru...od strony Riviery Makarskiej Hvar położony jest tą, moim zdaniem, mniej atrakcyjną częścią. Żeby naprawdę poznać Hvar i zobaczyć najatrakcyjniejsze jego zakątki jeden dzień to barrrrrrdzo mało (zwłaszcza mając na uwadze to, że od Sućurja, gdzie zjeżdza się z promu jest kawałek drogi do tej części wyspy, gdzie kryją się wspaniałości Hvaru). Pewnie też faktem jest, że nie potrafię byc obiektywna, jeśli mowa o Hvarze...Tu po prostu trzeba spędzieć trochę więcej czasu,żeby cokolwiek zobaczyć.
A propos Hvaru zawsze chętnie coś opowiem i odpowiem na pytania.
Pozdrawiam:D

[quote="Katarzyna Głydziak Bojić
Żeby naprawdę poznać Hvar i zobaczyć najatrakcyjniejsze jego zakątki jeden dzień to barrrrrrdzo mało
A propos Hvaru zawsze chętnie coś opowiem i odpowiem na pytania.
Pozdrawiam:D[/quote]

Kasiu, co wedlug Ciebie należy wlaściwie do najatrakcyjniejszych zakątków Hvaru i jest godne polecenia? Wyjeżdżamy tam kolejny raz i nie chciałabym niczego przeoczyć

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Żeby naprawdę poznać Hvar i zobaczyć najatrakcyjniejsze jego zakątki jeden dzień to barrrrrrdzo mało Tu po prostu trzeba spędzieć trochę więcej czasu,żeby cokolwiek zobaczyć.
A propos Hvaru zawsze chętnie coś opowiem i odpowiem na pytania.
Pozdrawiam:D

Kasiu, co według Ciebie należy wlaściwie do najatrakcyjniejszych zakątków Hvaru i jest godne polecenia? Wyjeżdżamy tam kolejny raz i nie chciałabym niczego przeoczyć

wypunktuję (oczywiście pomijając Hvar, Stari Grad, Vrboską i Jelsę wraz z ich wszystkimi ciekawostakami które są oczywistymi punktami "wycieczki" ; pominę i sławetny tunel "Pitve", który stali bywalcy Zavali i Ivan Dolca znają jak własną kieszeń):

- przejazd starą drogą ze starego Gradu do Hvaru. Po drodze można obejrzeć typowe dla Hvaru stare osady: Selca, ukryte wśród lawendowych pól Brusje, odcięte od świata Velo i Malo Grablje. Warto poświęcić chwilkę, by zatrzymac się w tych wioskach.
Po drodze przepiękne widoki na Brač, Šoltę, Paklene Otoke, Vis, hvarski półwysep Kabal i oczywiście Sv. Nikolę...

-Sv. Nikola, jeśli piesza wycieczka - najlepiej ze wsi Sv. Nedjelja; najpierw dojdziecie do klasztoru w jaskini (Gospa Snježna - pozostałości po klasztorze augustiańskim z XV wieku), a potem na szczyt; szlak jest oznaczony, więc nie powinniście mieć problemu.

- Šćedro. Skoro już jesteśmy po południowej stronie wyspy, to polecam przepłynąć się na tę wysepkę Piękne plaże, ale i doskonale zachowane Kodunje gomile (Iliryjskie tulumusy) czyli kurhany, kopce być może spełniające funkcje grobowców w czasach starożytnych Ilirów. W zatoce Mostir ruiny klasztoru Dominikanów z XV wieku i starochrześcijańskiego kościoła sv. Marija od Milosrđa. W zatoce Rake fragmenty mozaiki rzymskiej letniej wiejskiej rezydencji. W sezonie nie powinno być problemu z przeprawą na wysepkę. Ja jeszcze niestety tam nie byłam, ale mam nadzieję już wkrótce sama to zobaczę.

- Wracamy na północną stronę wyspy i tu koniecznie trzeba zobaczyć moje ukochane, niesamowite Pitve (ze snobistycznym klubem - galerią słynnego hr fotografa Lupino- niestety nie wiem, czy jeszcze funkcjonuje).

- Vrisnik z przepięknie położonym na wzgórzu kościółkiem sv. Antuna Opata

Dalej okolice Jelsy:
- Humac - osada rybacka z XVII wieku- etnograficzny pomnik kultury 7 km na wschód od Jelsy

- Grapčeva špilja czyli jaskinia z okresu neolitu (5000 - 4000 lat przed Chrystusem) jedno z najstarszych nalazisk w rejonie Adriatyku

- Galešnik - średniowieczne miasto - twierdza i Tor grecko- iliryjska twierdza (wieża) z IV wieku przed Chrystusem połozone na 230 m n.p.m

- Purkin Kuk archeologiczny lokalitet na zachód od osady Dol, gdzie znajdują się tak zwane "cyklopowe mury" chroniące kiedyś ludność z pobliskich osad przed atakami najeźdźców z morza (piratów).

- Glavica czyli punkt widokowy górujący na Starim Gradem (z niego piękny widok na Starigradski zaljev i antyczny ager

To tak w telegraficznym skrócie
Pozdrawiam

Dzięki Kasiu, zaraz sobie całą tę listę atrakcji wydrukuję i zabiorę ze sobą na Hvar. Dużą część z nich rzeczywiście już znamy i odwiedziliśmy, jednak o niektórych nie wiedziałam. Pozdrowienia

w Omisiu keruj się w gorę rzeki!Jest tam piękny wodospad! a jaka fajna droga do niego prowadzi! Brac?Fajna wyspa!Można tam pojeździc kolejką po wyspie!(takie wagoniki za traktorkiem) Polecam Hwar!Troszke dalej od lądu ale ten park palmowy! a jak sie dobrze przyjrzysz to w portowych kanalikach zobaczysz młode rekinki! a zreszta tam wszędzie jest pięknie!!!!! Pozdrawiam i polecam!

Hvar....jeden dzien to zdcydowanie za malo! Bylismy 8 dni i nie zobaczylismy wszystkiego. Planujemy porot na te cudowna wyspe, ale to nie w tym roku.

Brac: bylismy na jedniodniowej wycieczce, promem z Makarskiej.
Tam Vidova Gora i widok na Bol,
Pustelnia Blace
Kamianiolomy.
Jest jeszcze kilka miejsc watrych odwiedzenia na tej wyspie, jeden dzien to niewiele.
Tempo bylo zawrotne, zeby zdazyc na prom powrotny na lad...

Omis: tam przede wszystkim widok na Cetine:) Super!

Korcula: tam przede wszystkim miasto Korcula, z przejazdem z Riwiery i tak nie da sie wiecej...

Ach, pieknie wszedzie:)))

Fantastyczna lista atrakcji Hvaru!!!
Wystarczy na więcej niż jeden pobyt
Dziękuje za wszystkich, którzy skorzystają.
Pozdro Igor

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Tylko patrzeć pod nogi trzeba, żeby ze żmiją się nie spotkać!!! One lubią się wygrzewać na skałach...
Pozdrawiam

Zgadza się, żmije są.
Szliśmy z Zivogosce na Sv. Petar i po drodze mijaliśmy parę.
Trzeba patrzeć pod nogi.

Patrzeć pod nogi by nic nie kąsnęło ale i po to by cyknąć zdjątko takiemu żyjątkowi

marzeniak napisał(a):Patrzeć pod nogi by nic nie kąsnęło ale i po to by cyknąć zdjątko takiemu żyjątkowi

a to niełatwe zadanie, bo skubańce szybkie są...

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):

marzeniak napisał(a):Patrzeć pod nogi by nic nie kąsnęło ale i po to by cyknąć zdjątko takiemu żyjątkowi

a to niełatwe zadanie, bo skubańce szybkie są...

I w takich właśnie warunkach sprawdzają się cyfrowe lustrzanki. Błyskawiczne ostrzenie jak i ustawienie zooma, wystarczy tylko palcami przekręcić pierścień na obiektywie

A bedac juz na Riwierze Makarskiej warto jeszcze wybrac sie do Omisia na RAFTING super sprawa dla lubiacych troche adrenaliny Ja bylem tylko na miejscu startu splywu nie stety ale za to mam dobry pretekst zeby tam znow wrocic hehe.