Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Makarska, Bośnia, stłuczka i 8 wspaniałych

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Paulka75
Odkrywca
Posty: 88
Dołączył(a): 10.01.2017
Makarska, Bośnia, stłuczka i 8 wspaniałych

Nieprzeczytany postnapisał(a) Paulka75 » 11.01.2017 22:12

Witam wszystkich Cromaniaków :)

To moje drugie podejście do relacji z podróży, niestety poprzednią pisałam zaraz po powrocie i w tym czasie mój laptop trafił nie powiem brzydko co :( na szczęście zdjęcia udało się odzyskać, jednak straciłam zapał przez pisanie pracy mgr i wiele innych zawirowań. Teraz gdy u nas w górach temperatura sięga prawie -30 st. tęsknię za chorwackim +30 st. i postanowiłam swoją relację napisać :) także jeśli trafi tu któryś z moich poprzednich słuchaczy to przepraszam i zapraszam raz jeszcze :)

Na początek kilka faktów:
W Chorwacji byłam na kolonii jako dziecko (było to w 2002r.), wtedy byłam na Istrii w miejscowości Porec. Od dawna marzyły mi się wakacje w CRO, takie na własną rękę. Rok wcześniej planowaliśmy ze znajomymi taki wyjazd, ale ostatecznie się nie udał i wylądowaliśmy w Bułgarii. W tym roku (a w zasadzie już w tamtym :D) nie łudziłam się, że będzie inaczej, ale o dziwo udało nam się zebrać ekipę na dwa samochody i decyzja o wakacjach w Chorwacji zapadła.

Termin: wyjazd w nocy z 28/29 sierpnia 2016 powrót w nocy z 7 na 8 września (wiem, że termin trochę dziwny ponieważ wyjechaliśmy w niedzielę a wróciliśmy w czwartek, ale ja musiałam być w pracy 27 z kolei znajomy miał 9 egzamin poprawkowy, później żałowaliśmy, że część nie została dłużej dzięki temu wbrew pozorom zaoszczędzilibyśmy trochę pieniędzy i nie poszłoby po zniżkach na OC, ale o tym później :D).

Miejsce: w związku z tym, że wybraliśmy się w 8 osób szukaliśmy miejsca gdzie będziemy mieć duży wybór lokali, miejsc itd. i ostatecznie padło na Makarską, którą dwóch znajomych odwiedziło rok wcześniej. Noclegi znalazłam wcześniej w Internecie, mieliśmy super apartamenty u Dubravki i Iva Fistonic, za całe 10 euro od osoby. Dystans, który mieliśmy do pokonania to niecałe 1200km: Żywiec->Makarska, trasa przez Słowację i Węgry.

Ekipa: ja (Paulina) & narzeczony (Artur), przyjaciółka Karolina, kuzynka Kasia (skład samochodu nr 2), kolega Bartosz, Mateusz z dziewczyną Ulą i Rafał (skład samochodu nr 1).

A więc od początku... oczywiście ja jako kierownik wycieczki, osoba uwielbiająca planować miałam zanotowane miejsca warte zobaczenia, restauracje, atrakcje, plan wycieczek, trasy i wszelkie niezbędne informacje uzyskane na tym Forum :) dwa dni wcześniej zaopatrzyliśmy się w tony zakupów, niezbędne obuwie, maski, maty itd. Oczywiście jak zwykle wszystkiego nie jestem w stanie skontrolować, narzeczony zadbał o samochód by wszystko było ok itd. przy czym zadzwonił do mnie rano przed wyjazdem, że nie mamy nawigacji, bo teściu oddał ją informatykowi, żeby popatrzył czy jest zaktualizowane i zapomniał o niej. Super... dzwonię po znajomych, każdy odpowiada, że korzysta z telefonu (szkoda, że za granicą się to nie sprawdzi), w końcu jeden znajomy pożyczył nam swoją, więc możemy dalej spokojnie się pakować i przygotowywać do drogi. Oczywiście tylko my przejmowaliśmy się wszystkimi formalnościami, szczegółami itd. nasz drugi kierowca Bartosz niczym się nie przejmował :D.

20160828_144956.jpg


Z tego wszystkiego biedny Artur tak się zmęczył, że aż zasnąć nie mógł chociaż na parę godzin. 23 a on dalej nie śpi... ja też, ale ja to pół biedy, jednak denerwuje się, że on nie śpi. 23:20 w końcu zasnął. Ja nie zasypiam...
23:50 wstaję idę robić kanapki i kawę, oczywiście dla wszystkich uczestników, bo martwię się, że może ktoś będzie głodny.
00:20 Artur wstaje i szybko się zbieramy, podjeżdżamy po Kasię, potem po Karola i o 1:03 jesteśmy pod Kauflandem gdzie czeka na nas ekipa z drugiego samochodu. Synchronizujemy CB, ustalamy trasę i kierujemy się na Zwardoń.
Przekraczamy granicę, Artur niepokoi się o obciążenie jednego koła, ustalamy, że szukamy stacji żeby kupić winiety i przepakować trochę rzeczy do Bartosza. Znajdujemy stację, kupujemy winiety, przepakowujemy ciężkie rzeczy do Bartosza i zabieramy te lekkie. Jedziemy dalej... mijamy piękną Bratysławę i wjeżdżamy do Węgier, szukamy winiet bo zaraz za granicą zaczyna się płatna droga a tu kuku... nie ma nigdzie punktu z winietami, Bartosz coś kombinuje, skręca w jakieś dzikie drogi, zastanawiamy się kiedy zaatakują nas jacyś cyganie albo inni uchodźcy więc zawracamy... ustawiamy miejsce docelowe Zagrzeb, Bartosza kieruje na Austrię, nas przez Węgry, wybieramy naszą trasę, kupujemy winiety na stacji benzynowej (dobrze, że nas nigdzie nie zatrzymali po drodze) i raptem przejeżdżamy kawałek autostradą i kieruje nas na jakieś wioski... i tak przez 85% Węgier, wioski, pola, wąskie drogi, pgery... Ja usnęłam na jakąś godzinkę podczas jazdy tą ciekawą trasą, podobno w międzyczasie Artur wyprzedzał na przejściu dla pieszych (brawo :D), zaczyna ładnie przyświecać słoneczko, budzimy się, zaczynamy zjadać kanapki, kręcimy filmiki, rozmawiamy przez CB, śpiewamy i gramy w gry.
Dojeżdżamy do granicy z Chorwacją gdzie przechodzimy kontrolę graniczną podczas, której oczywiście nie mogłam znaleźć ani paszportu ani dowodu i kawałek dalej mamy już bramki i bardzo drogą autostradę (winiety to jest jednak fajna sprawa), zjeżdżamy na dłuższy postój, jemy, pijemy, potem cały czas ciągnie się autostrada, krajobrazy są coraz piękniejsze, pełno gór, skał, które bardzo nam się podobają. W pewnym momencie widzimy pierwszy raz kawałek morza więc zachwycamy się tym, kręcimy filmiki, śpiewamy, jest wesoło.

20160829_115407 (1).jpg



Artur przechodzi na trasie jeden kryzys ale jakoś go zwalczamy, ostatni postój jest jakieś 180km od celu, ponieważ koledze się coś dzieje z kołem, ale naprawia problem trytytkami, z nieba leje się żar i jedziemy do Makarskiej.

20160829_114858ed.jpg


20160829_113850 (1).jpg


20160829_105613ed.jpg


Przejeżdżamy tunelem pod masywem Biokovo i dojeżdżamy do Makarskiej :) na ulicy Zagrabeckiej u Dubravki jesteśmy przed godziną 14:00...

20160830_092206ed.jpg


cdn :)
Ostatnio edytowano 27.01.2017 19:56 przez Paulka75, łącznie edytowano 3 razy
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 11.01.2017 22:29

Czuję że będzie wesoło :)
Rafał78
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1514
Dołączył(a): 10.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafał78 » 11.01.2017 22:34

Zimowa relacja :?:
Bezcenna :idea:



Melduje się :)
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9331
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 11.01.2017 22:42

Dołączę i ja do Was :papa:
Paulka75
Odkrywca
Posty: 88
Dołączył(a): 10.01.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Paulka75 » 11.01.2017 22:49

29.08.2016 godz. 14:00

Wita nas uprzejmy starszy Pan i zaprasza na górę, idziemy zobaczyć nasz apartament, jest na drugim piętrze, trochę nam gorąco, ale warto wyspinać się po schodach :) mamy całe piętro dla siebie w tym dwie łazienki, dwie oddzielne sypialnie dla par, single mają swoje studio z mini aneksem kuchennym, z kolei my mamy do naszych dwóch sypialni dużą w pełni wyposażoną kuchnię, więc decydujemy się na korzystanie z tej kuchni, a lodówka w drugiej będzie służyć na napoje :) szybko wyciągamy bagaże, podziwiamy widoki z balkonu na piękny Jadran i Sv Peter :).

Szybka decyzja- idziemy na plażę! Zabieramy zimne piwko i wszelkie plażowe manatki i biegniemy, oczywiście uderza nas fala gorąca, ale dzielnie idziemy dalej. Ledwo się zbliżamy do deptaku, zaczepia nas (oczywiście po Polsku) naganiacz ze statku "Polaki! Polaki! Może chcecie wycieczkę, kierowniczka co Ty na to?", mówimy że przemyślimy i idziemy w stronę centrum by znaleźć skrawek wolnej przestrzeni. O godz. 15 jest tyle ludzi na plaży, że ciężko o skrawek wolnego miejsca, a po takiej podróży nie chce nam się iść daleko tylko szybko zanurzyć w morzu :) Decydujemy się rozłożyć tuż obok restauracji, która ma taras rozbijający się o fale Jadranu, nie wiem co nas podkusiło żeby przejść morzem, efekt był taki że byłam cała mokra, ale przynajmniej miałam chrzest morski za sobą :). Pierwszego dnia nawet specjalnie nie mamy siły na robienie zdjęć, cykamy tylko kilka fotek, pływamy w cudownym morzu, leniuchujemy, chłopaki robią jakieś akrobacje w wodzie.

IMG_2141 (1).JPG


IMG_2140ed.JPG


P1060206.JPG


IMG_2164ed.JPG


IMG_2157 (1).JPG


IMG_2152ed.JPG


IMG_2146 (1).JPG


IMG_2142ed.JPG


20160829_155527ed.jpg


Około 18 zbieramy się do apartamentu, podziwiamy Bikovo, jemy szybką kolacje,bierzemy prysznic, rozpakowujemy się i zadamawiamy. W końcu witamy się z Dubravką, naszą gospodynią. Wręczamy jej upominki z Polski w postaci Żywieckiego Serca z Piernika, ptasiego mleczka i domowych dżemów z truskawek. Później otwieramy winko i o godzinie 22 wszyscy zmęczeni, smacznie śpią... A rano? O godz. 7 mamy bardzo ciekawą pobudkę budzi nas kolega, któremu jest smutno i koniecznie chce z nami poleżeć w łóżeczku :D
Ostatnio edytowano 12.01.2017 15:13 przez Paulka75, łącznie edytowano 1 raz
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 12.01.2017 09:53

Paulka75 napisał(a):... Pierwszego dnia nawet specjalnie nie mamy siły na robienie zdjęć, cykamy tylko kilka fotek, pływamy w cudownym morzu, leniuchujemy, chłopaki robią jakieś akrobacje w wodzie...

Nie widzę fotek a wczoraj widziałam :(

Paulka75 napisał(a):... O godz. 7 mamy bardzo ciekawą pobudkę budzi nas kolega, któremu jest smutno i koniecznie chce z nami poleżeć w łóżeczku :D
ojojojjjj :mrgreen:
elfik44
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 147
Dołączył(a): 13.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) elfik44 » 12.01.2017 09:59

Czekam na ciąg dalszy:))


szczególnie ten kolega mnie zaintrygował:)) 8)
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2217
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 12.01.2017 10:33

Witam :D
ale nie widzę wszystkich fotek :?
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 12.01.2017 11:49

lotnikwsk napisał(a):Witam :D
ale nie widzę wszystkich fotek :?

Ja widzę tylko jedną - ostatnią w pierwszym poście... :(
olkas
Croentuzjasta
Posty: 170
Dołączył(a): 01.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) olkas » 12.01.2017 12:16

Jestem i ja . Ale dlaczego nie ma zdjęć?
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 907
Dołączył(a): 11.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 12.01.2017 12:33

Magda O. napisał(a):
lotnikwsk napisał(a):Witam :D
ale nie widzę wszystkich fotek :?

Ja widzę tylko jedną - ostatnią w pierwszym poście... :(

Ja też widzę tylko jedną :-(
Paulka75
Odkrywca
Posty: 88
Dołączył(a): 10.01.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Paulka75 » 12.01.2017 13:30

Uuu :( może to być związane z linkami z zdjęć google+ wrzucę na inny serwer i jeszcze raz udostepnie zdjęcia :)
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6658
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 12.01.2017 14:01

Paulka75 napisał(a):Uuu :( może to być związane z linkami z zdjęć google+ wrzucę na inny serwer i jeszcze raz udostepnie zdjęcia :)


Nie możesz prosto na forum ?
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8060
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 12.01.2017 14:09

Paulka75 napisał(a):Uuu :( może to być związane z linkami z zdjęć google+ wrzucę na inny serwer i jeszcze raz udostepnie zdjęcia :)

Zmniejsz foty do 1Mb i ładuj bezpośrednio na forum :papa:
Paulka75
Odkrywca
Posty: 88
Dołączył(a): 10.01.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Paulka75 » 12.01.2017 15:21

Witam wszystkich nowych czytelników :) jest mi niezmiernie miło, że jest Was tutaj tylu :)
Zdjęcia załadowałam teraz normalnie, więc powinno być ok :)

Zabieram się za kolejny odcinek a na zachętę wrzucam kilka spojerów ;)

P1060662ed.JPG


P1060462ed.JPG


IMG_3057.JPG


P1060369ed.JPG


P1060342ed.JPG


IMG_2482ed.JPG


IMG_3065ed.JPG


Czego możecie się spodziewać w następnych odcinkach?

Będzie dużo śmiechu, burza w Mostarze w towarzystwie dodatkowej dwójki (a nawet trójki), Kravice, chwila w Medjugorie, rejs na słoneczny Hvar i Brać, sesja narzeczeńska, pochmurna Brela i wiele innych historii :)
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Makarska, Bośnia, stłuczka i 8 wspaniałych
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone