Makarska 2009

Hej!

Właśnie wróciłem z Makarskiej. Był to mój pierwszy wyjazd do Chorwacji. Jechałem tam z żoną i parą przyjaciół. Wrażenia mogę podsumować jednym, niecenzuralnym słowem - ZAJEBIŚCIE
Gadanie typu - plaże w Makarskiej są zatłoczone i nie można na nich znaleźć miejsca, to bzdura. Owszem - jest tłoczno, ale miejsce da się znaleźć bez większego problemu. Tłum ludzi w dzień, wieczorem i w nocy tworzy niepowtarzalny klimat. Można poczuć atmosferę wakacji, podczas których coś się dzieje. Można poczuć, że jesteśmy w miejscu, gdzie nie jesteśmy skazani na odludne wegetowanie w jakiejś dziurze, gdzie diabeł mówi dobranoc.
Makarska to miejsce idealne. Jest przepiękna, urokliwa i cudowna. Tłum ludzi wszelkich narodowości tworzy niezapomniany klimat. Poza tym, Makarska jest piękna sama w sobie. Śliczne miasto, sklepiki, góry, skałki, plaża... Miód, malina
Z żoną wybrałem się na rejs stateczkiem ("PASAT") na wyspy Brać i Hvar. Super sprawa. Pojechałem też do Dubrovnika zobaczyć przepiękne stare miasto. Dubrovnik jest śliczny, pełno w nim Polaków (to in minus) i Amerykanów (nie lubię tej nacji), ale zdecydowanie lepszym miejscem na wypoczynek jest Makarska. Jest na tyle mała, że wszędzie można dojść piechotą, ale na tyle duża, że człowiek wszystko ma, czego może sobie zażyczyć. Sklepy, knajpy, nocne życie, piękne widoki.
My ze swojego apartamentu mieliśmy ok. 100m do centrum, ale w nocy zapewniało nam to absolutny spokój. Tak więc, wszędzie mieliśmy blisko, ale jednocześnie, mieliśmy zapewniony nocny spokój, kiedy tego chcieliśmy. Widziałem kilka miejscowości w rejonie Riwiery Makarskiej, ale żadna z nich nie ma nawet ułamka procenta z uroku samej Makarskiej. To miasto ma tak niepowtarzalny klimat i urok, że żadna Baska Voda czy inne
takie, nie mają się co do niej równać.
Chorwacja mnie urzekła, a Makarska powaliła na kolana. Moim zdaniem Makarska jest odpowiednim miejscem dla każdego - od małego szkraba do wiekowego staruszka.
Z tekstów wyczytanych na tym forum widzę, że Makarska ma różne opinie. Że niby tłoczna. że niefajna.... Powiem tak - TO BZDURY! Jest to przepiękne miejsce, nieporównywalne z okolicznymi wioseczkami na Riwierze Makarskiej, gdzie nic się nie dzieje i można umrzeć z nudów, jeśli ma się jakieś inne wymagania poza plażowaniem. Tłumy ludzi są, ale takie same tłumy widziałem na wyspach Brać i Hvar, jednak zdecydowanie te miejsca ustępowały klimatowi Makarskiej.
Polecam Makarską każdemu, kto chce poczuć klimat Dalmacji.
W wolnym czasie postaram się o bardziej szczegółową relację wraz ze zdjęciami. [ ...ciach...]

EWA to Ci sie naprawde udalo

W takim razie poprosimy fotki

Nigdy urlopu nie spędzę w Makarskiej..może mieszkasz w małym mieście i jarają cie takie zatłoczone miasta..ja wolę ciszę i spokój właśnie w takich mniejszych mieścinach na wybrzeżu czy na wyspach...Makarska ZDECYDOWANIE MÓWIĘ NIE!

Zgadzam się z opinią Destikero i podpisuję się pod nia obiema rękami i nogami. Byliśmy w Makarskiej w tamtym roku i były to cudowne chwile.
Czekam na fotki

Po co od razu krytykować?
Jeden najlepiej wypoczywa zwiedzając, inny leżąc plackiem na plaży, a jeszcze ktoś potrzebuje szaleć w klubie przez całą noc.
Pojedziem, zobaczym, się wypowiem jak ja widzę Makarską.
Pozdrowienia.

vazyl napisał(a):Po co od razu krytykować?
Jeden najlepiej wypoczywa zwiedzając, inny leżąc plackiem na plaży, a jeszcze ktoś potrzebuje szaleć w klubie przez całą noc.
Pojedziem, zobaczym, się wypowiem jak ja widzę Makarską.
Pozdrowienia.

Widziałem kilka razy i wiem, że tam wypoczywać nigdy nie będę..natomiast Baska Voda,Podgora, Brela, Tucepi to mieściny warte zainteresowania..na pewno nie są to zadupia...można tam odpocząć i także się pobawić.
Makarska jest jakaś taka bez klimatu. To moje zdanie, jak komuś się tam podoba to niech jeździ, w końcu każdy ma swoje upodobania.

Dokładnie tak jak piszesz. Ja poczytałem i stwierdziłem że moim oczekiwaniom najbardziej odpowie Zivogosce, więc tam jadę, a czy bedę zadowolony? Nie wiem, ale nikt mnie tam przecież na siłę nie ciągnie. Być może będę zachwycony, może nie i wiem że nie każdy się z moją opinią może zgadzać, ale warto czytać i wyciągać wnioski.

Przepraszam wszystkich, że Makarska mi się podoba. Wiem, że to oznaka złego gustu i braku stylu. Wstyd mi ogromnie. A jednak... podoba mi się Chyba jakiś chory jestem.

Przyznam się, że mój post był lekką prowokacją i spodziewałem się fali krytyki.

Zadam może jedno pytanie - czego tak nienawidzicie w Makarskiej? Co Was odpycha od tego miejsca?

Mnie tam Makarska też się podoba i drugi raz jedziemy prawie w to samo miejsce. Nie znaczy jednak że korzystamy z największej plaży i siedzimy w mieście- wręcz przeciwnie.

Są gusta i guściki...

Może nie ma ona klimatu starych dalmatyńskich domków, ale kawałek od Makarskiej są naprawdę kapitalne odludne plaże.

Plusem Makarskiej jest to, że jako miasto ma naprawdę dobre zaplecze jeśli chodzi o markety, gastronomię i wszystko czego potrzeba.

Makarska dla nas jest głównie dobrym miejscem wypadowym, z którego jest wszędzie blisko (Dubrovnik, Mostar itd.)

Zawsze omijałam Makarska szerokim łukiem właśnie ze względu na opinie forumowe, ale w tym roku przez przypadek trafiliśmy na super apartament, tani, z klimą, garażem i zostaliśmy w Makarskiej.
Powiem tylko, że rewelacja, zarówno miasto jak i okolica.

lolek80 napisał(a):Nigdy urlopu nie spędzę w Makarskiej..może mieszkasz w małym mieście i jarają cie takie zatłoczone miasta..ja wolę ciszę i spokój właśnie w takich mniejszych mieścinach na wybrzeżu czy na wyspach...Makarska ZDECYDOWANIE MÓWIĘ NIE!

Owszem, mieszkam w małym mieście, ale zdecydowanie nie jarają mnie zatłoczone miejsca. Pomieszkuję od czasu do czasu w Warszawie i nie znoszę tego miasta, właśnie ze względu na tłok i ogólną brzydotę tego miasta. Jednak na wakacje jadę tam, gdzie mogę mieć wybór - spokój albo jego brak. W Makarskiej bez trudu znajdziesz piękne ustronne miejsca, a kiedy masz ochotę na to, by coś się działo - masz to na wyciągnięcie ręki. Nie rozumiem ludzi, dla których Makarska, to tylko tłok i zgiełk. Jest tam mnóstwo odludnych miejsc, gdzie można się nacieszyć pięknymi widokami i poczuć niezwykły klimat. I nie trzeba wsiadać w samochód, żeby się tam dostać. 15-20 min. i jesteś albo w centrum pełnym ludzi, albo gdzieś na uboczu, gdzie prawie nikogo nie ma. Poza tym, jak nie preferujesz tylko leżenia plackiem na plaży, to masz blisko np. do Dubrownika. Możesz zahaczyć o Bośnię. Popłynąć na wyspy itp. Ja nie siedziałem na tyłku tylko w miarę możliwości starałem się zwiedzać i poznawać Dalmację. Makarska spełniła moje oczekiwania w 200%. Bawiłem się świetnie i odpocząłem. Wybrałem Makarską świadomie. Oczekiwałem miejsca tętniącego życiem i dostałem to, co chciałem. Na tym forum Makarska jest demonizowana jako miejsce nie dające szans na odpoczynek. Dla mnie to jedna wielka bzdura, bo ktoś, kto chce spędzić czas w ciszy i spokoju, znajdzie takie miejsca bez potrzeby wyjeżdżania autem poza Makarską. Plusem Makarskiej jest świetne zaplecze gastronomiczno-rozrywkowe. Kto nie chce, nie musi korzystać z atrakcji. Kto chce, ma wszystko na miejscu.
Myślę, że ważną sprawą jest lokalizacja apartamentu, który się wynajmuje. Ja miałem absolutny spokój. Totalna cisza. Byliśmy tam we czwórkę i każdy z nas był zachwycony Makarską.
Zgodzę się, że każdy ma indywidualne oczekiwania, co do miejsca spędzania urlopu, ale nie zgodzę się z twierdzeniem, że Makarska, to tylko zgiełk, tłum ludzi i brak możliwości spokojnego wypoczynku.
Lubię Makarską i każdemu polecam. Jak stwierdziłem, był to mój pierwszy wyjazd do Chorwacji, ale byłem w np. w Breli i Baska Voda. Jak dla mnie to te miejsca nie umywają się do Makarskiej. Ale jak już wspomniałem, każdy ma swoje gusta.

alicja2020 napisał(a):Zawsze omijałam Makarska szerokim łukiem właśnie ze względu na opinie forumowe, ale w tym roku przez przypadek trafiliśmy na super apartament, tani, z klimą, garażem i zostaliśmy w Makarskiej.
Powiem tylko, że rewelacja, zarówno miasto jak i okolica.

No właśnie. Z opinii z tego forum można wysnuć wniosek, że Makarska, to najgorsze miejsce w Chorwacji na wypoczynek.

A prawda jest taka, że jest to wspaniałe miasto. Ja wybrałem Makarską za podszeptem znajomych, którzy do Chorwacji jeżdżą od 9 lat. Zaczynali od Istrii i co roku jeździli coraz dalej na południe. Oni mają specyficzne oczekiwania, bo uprawiają windsurfing i dla nich liczy się przede wszystkim wiatr Polecili nam Makarską na ten pierwszy raz, bo stwierdzili, że to Chorwacja w pigułce, a do tego dobra baza wypadowa do zwiedzania. Zgodnie z ich zaleceniami odwiedziliśmy Dubrovnik (tam to dopiero są tłumy! ludź na ludziu, miasto wielkie, choć piękne). Dubrovnik cudowny, ale jedynie do zwiedzania, na jednodniową wycieczkę. Bo odpoczywać tam sobie nie wyobrażam Z przyjemnością wróciliśmy z żoną z Dubrownika do naszej "ustronnej" Makarskiej (po drodze wpadająć jeszcze poplażować w Neum w Bośni)

No fakt, dobrze że są różnorodne miejsca, przynajmniej każdy może być zadowolony
Ciekawi mnie natomiast, czemu in minus jest obecność Polaków w Dubrowniku.. I czemu akurat do Amerykanów masz taki uraz, chyba że z pracy...

Ale z tym że Makarska odzwierciedla klimat Dalmacji.... hmm polemizowałabym Plaże, ok, w końcu to się w końcu nazywa Riwiera Makarska i uważam, że w tym regionie jest najwięcej najładniejszych plaż w Chorwacji (ja akurat z tych co lubią żwirek), ale zabudowa samej Makarskiej jest jak dla mnie mało klimatyczna w ogóle, a co dopiero o klimacie Dalmacji mówić... Klimat to ma dla mnie np Orebić, który zresztą ostatnio dużo osób sobie upodobało
To jest jak dla mnie taki odpowiednik Łeby np...

Pokaż te zdjęcia

Nie byłam w Makarskiej moze ją odwiedzę poza sezonem i sama bedę miała wyrobione zdanie. Tak sobie myślę dodając 2+2 że opinie o niej wynikaja faktu iżw przeważającej większosci ludzie szukają najchętniej noclegu 10m od morza, najlepiej w centrum zeby wszędzie mieć blisko (opcja 10min/1000m do centrum jest niedopuszczalna) a jak plaza jest 10 min od domku to dystans ten można pokonac jedynie autem ) - wtedy faktycznie taka miejscowosć może męczyć.

Ja generalnie lubię 'większe' miasteczka (aby móc chodzić, chodzić, chodzić) i gwarniejsze wieczorami, ale aby mieć spokoj celowo szukam nocelu na uboczu takiego miasta (np 10 minutek spacerkiem). Po to mam urlop, aby po 12 miesiącach siedzenie na d... przed komputerem i podróżowania autem i autobusami użyć nóg, a spacerować nad morzem wrecz uwielbiam.