Majówka 2023 w Dalmacji? Czemu nie!

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.10.2023 07:31

majkik75 napisał(a):Możliwość oglądania delfinów z tak blisko po prostu wspaniała

pozdrawiam, Michał

Tak, te ssaki chyba u każdego wywołują szybsze bicie serducha :hearts:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.10.2023 07:33

Epepa napisał(a):Prawie minęłyśmy się w Supetarze. Tego dnia po południu przeprawialiśmy się na Brac promem.
IMG_1043.jpg

Zazdroszczę spotkania z delfinami, przepiękne!

Woda w morzu była dość rześka, ale w słoneczku całkiem ciepło. Ja też nie miałam problemu, żeby się zanurzyć.

Szkoda że nie przypłynęliście promem dzień wcześniej. Wtedy...kto wie, moze byśmy wpadły na siebie :cmok:

Ta woda naprawde była ciepła, prawda? Moze ona miała więcej niż 15 stopni, kto ją tam wie :proszedzieki:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.10.2023 07:38

wiola2012 napisał(a):Uff, dogoniłam Was! Supetar świetny, puściutki, woda turkusowa i cudowna . 15stopni to jak najbardziej odpowiednia temperatura do kąpieli
Spotkania z delfinkami zazdroszczę ...
ale ponieważ napisałaś ....
Kapitańska Baba napisał(a):Cześć Wiola
Ty nie czekaj aż nam kogoś zabraknie - po prostu płyń z nami na jakis najbliższy dorosły rejs , nie pożałujesz Dla Ciebie miejsce zawsze będzie. ....

To ja to wezmę sobie do serca i gdy się odważę będzie szansa, że też je spotkam .

Delfinów nie obiecam ale obiecam, że będę ich mocno szukać :proszedzieki:

Woda była rześka ale baaaaaardzo przyjemna :serduszka:

napisał(a) **dangol** » 18.10.2023 08:11

Kapitańska Baba napisał(a):
Tak, te ssaki chyba u każdego wywołują szybsze bicie serducha

To prawda! Świetnie, że są

, a jeszcze fajniej, gdy można je z bliska oglądać

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.10.2023 08:43

dangol napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):
Tak, te ssaki chyba u każdego wywołują szybsze bicie serducha

To prawda! Świetnie, że są , a jeszcze fajniej, gdy można je z bliska oglądać

Takie atrakcje to najczęściej z łódki choć i z brzegu da się spotkać

A właśnie - jak z nimi w Grecji? Są tak często jak w Cro?

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.10.2023 08:51

Płynęliśmy może z pół godziny i znowu ktoś krzyknął: delfiny!

Co za szalona delfinowa niedziela.

Znowu podpłynął blisko naszego jachtu.

Tym razem jednak na bardzo krótko i odpłynął.

Ktoś z Załogi zarzucił wędkę z nadzieją na sukcesy.

Kobietki coś tam wysyłają z telefonów.

Benia kontroluje maszt czy wszystko z nim ok.

Morze jest spokojne, niebieskie.

Płyniemy już wzdłuż południowej strony Brać.

Na zboczu będzie jakaś uprawa ale teraz wygląda jak stok narciarski.

Morze skrzy w słońcu.

Widać zabudowania.

Na pokładzie luźna atmosfera.

Te braćkie pola zawsze mnie zaskakują – jak je uprawiać na tej stromiźnie?

Mijamy Zlatni Rat.

napisał(a) **Bbee88** » 18.10.2023 10:23

Widoki jak zwykle piękne, ale delfiny wygrały wszystko

napisał(a) **dangol** » 18.10.2023 11:40

Kapitańska Baba napisał(a):
A właśnie - jak z nimi w Grecji? Są tak często jak w Cro?

Trudno powiedzieć... Na greckim rejsie byłam raz jeden, któregoś dnia widzieliśmy z bliska sporą grupę delfinków. W Cro na każdym z trzech rejsów też delfiny spotkaliśmy, któregoś roku nawet nie jeden raz. Z wypadów nie-rejsowych :oczy:

ani razu zarówno w Chorwacji, jak w Grecji,

napisał(a) **maslinka** » 18.10.2023 12:34

Zdecydowanie za dobrze macie z tymi delfinami :lol:

Jaki pusty Zlatni Rat! :bojesie:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 19.10.2023 09:34

Bbee88 napisał(a):Widoki jak zwykle piękne, ale delfiny wygrały wszystko

Dały nam bardzo dużo radości bo podpłyneły bardzo blisko :tak:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 19.10.2023 09:34

dangol napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):
A właśnie - jak z nimi w Grecji? Są tak często jak w Cro?

Trudno powiedzieć... Na greckim rejsie byłam raz jeden, któregoś dnia widzieliśmy z bliska sporą grupę delfinków. W Cro na każdym z trzech rejsów też delfiny spotkaliśmy, któregoś roku nawet nie jeden raz. Z wypadów nie-rejsowych ani razu zarówno w Chorwacji, jak w Grecji,

Grunt, że na rejsie widzieliście, znaczy gdy tam w końcu zapłynę będę ich wypatrywać :tak:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 19.10.2023 09:36

"maslinka"]Zdecydowanie za dobrze macie z tymi delfinami

Oj tam oj tam, zaraz za dobrze :mg:

Jaki pusty Zlatni Rat!

Prawda? Zdecydwanie niecodzienny widok :lol:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 19.10.2023 09:55

Na dzisiejszy nocleg wybraliśmy Bol.

Lubimy ten port i chcemy pokazać Załodze ten kurort.

Miasto już coraz bliżej.

Załoga już przygotowana do manewru.

Sprawne cumowanie z asystą miłego mastera.

Stoimy w naszym ulubionym miejscu.

Skoro stoimy to Dejwid zabiera się za animacje.

Pozostali rozglądają się po okolicy.

Załoga urzęduje w kambuzie więc skoczymy z Kapitanem do miasta.

Nad głowami piękne rozłożyste drzewo.

I widok na port.

Uwielbiam to miejsce.

Zaglądamy do kościółka.

I znowu przysiadamy na ławce.

Spotykamy pisankę.

I wracamy na Ariona.

Po obiadokolacji wszyscy idą na słynną plażę.

Tylko ja zostaję na pokładzie – nie mam ochoty na długą wycieczkę i warto też być na łodzi aby przyasekurować ją gdyby ktoś przy nas cumował.

Na plaży pustki.

W mieście słychać jakieś wesele.

W pewnej chwili dwóch mężczyzn zaczęło się kręcić po pomoście.

Przynieśli jakieś pudełko, długo coś przy nim majstrowali.

Nie zwracałam na nich szczególnej uwagi do momentu gdy odpalili ogień, dotknęli pudełka i zaczęły wybuchać sztuczne ognie.

Kilka metrów od naszego jachtu!!!!

Na dodatek wiatr wiał właśnie od pudełka w naszym kierunku.

Dostałam szału.

Zaczęłam na nich strasznie krzyczeć ale uciekli.

Nie mogłam podejść ugasić baterii i tylko bezradnie stałam i patrzyłam jak odłamki są znoszone w stronę naszego zwiniętego na sztagu foka.

Wypalą dziurę czy nie?

W smrodzie, dymie miałam wrażenie, że to strzela całą wieczność.

Wreszcie skończyło.

Obejrzałam żagiel, wygląda na cały ale za widna jeszcze się upewnimy.

Wróciła Załoga, opowiedziałam Kapitanowi o zdarzeniu, też się strasznie zirytował.

Bezmyślność ludzka jest straszna.

Chodźmy się jeszcze przejść.

I pora wrócić na pokład i do koi.

Noc była w miarę spokojna jak na otwarty Bol.

napisał(a) **Epepa** » 19.10.2023 10:22

No nie wierzę, my też tam byliśmy.

Fajerwerki oglądaliśmy z tarasu i chwilę później wyszliśmy na pierwszy spacer po Bolu. Gdybym wiedziała, że tam jesteście, na pewno podeszlibyśmy się przywitać.

napisał(a) **piotrf** » 19.10.2023 19:19

Bezmyślność nie ma jednak granic :nie:

Jako antidotum , na uspokojenie nerwów idealny jest taki nocny spacer po Bolu , w takich kolorowych okolicznościach

Pozdrawiam
Piotr