Majka niejedno ma imię - BIHCROMNAL 2006 :)

napisał(a) **plavac** » 21.01.2008 18:18

A ja czytam

Zdobycie Bobotov Kuk ...
Ale musiałyście być szczęśliwe ...

napisał(a) **U-la** » 21.01.2008 21:27

A jak Ci jeszcze powiem, że to tego dnia to było najwyższe miejsce na Ziemi do jakiego dotarłyśmy na własnych nogach... (bo włoskie Apeniny autobusem, prawie na sam szczyt to się nie liczy... :lol:

)

A potem... a potem było już tylko wyżej (troszkę, ale jednak ...

)

Dzięki za wytrwałość w czytaniu!

napisał(a) **FUX** » 21.01.2008 21:31

Tak sobie kojarzę, że Twój watek/relacja, jest chyba jedną z najciekawszych, dokładnych, szczegołowych i najdłuższych. Gratuluję.

napisał(a) **U-la** » 22.01.2008 09:11

Tak sobie kojarzę, że pisałeś coś w tym moim bajdurskim wątku w dość ciekawych okolicznościach :lol:

To było po toastach estońskich i związanych z tym emocjach :lol:

A tak na serio, FUX - dzięki! Odniosę się do jednego komplementu/niekomplementu

Fakt - to chyba najdłuższa relacja pod względem czasu pisania :lol:

Pozdrawiam!

napisał(a) **FUX** » 22.01.2008 21:48

całusy

napisał(a) **wiolak3** » 23.01.2008 11:21

plavac napisał(a):A ja czytam
Zdobycie Bobotov Kuk ...
Ale musiałyście być szczęśliwe ...

Byłyśmy-szczęśliwe i to bardzo!!!!!!! a najbardziej jak już udało się bezpiecznie zejść :lool:

napisał(a) **plavac** » 23.01.2008 19:20

To była pierwsza reguła i pierwsza prawda,
którą nakazali mi przyswoić moi "górscy nauczyciele" - "Nie sztuka wejść - sztuka zejść ! " .
Sprawdziło się po wielokroć, czasem na własnej skórze.
Dlatego tym większy szacunek za bolesną decyzję rezygnacji z wejścia na wierzchołek Majki.
Ale w tym widać siłę człowieka. W tym, jak przyjmuje porażki a nie sukcesy.
Pozdrawiam i ...czytam dalej

napisał(a) **wiolak3** » 24.01.2008 16:33

Plavac- dokładnie tak

A Majka to była właśnie praktyka starej prawdy, o której piszesz. Za to w Espanii już będzie lepiej :wink:

- tej, która się pisze właśnie :lool:

napisał(a) **U-la** » 26.01.2008 14:45

Sorrrrrrrry, ale nie moglam sie powstrzymać, a jak już zasmiecać wątek, to najlepiej swój :lol:

W najnowszym numerze "NPM" - luty 2008 - jest bardzo fajny tekst o wspinaczce w Meteorach. Baaardzo fajny. Polecam. Tytuł: "Nawet mnisi uczyli się wspinaczki".

A tekst zaczyna się od cytatu greckiej pieśni gór, który muuuuszę tu wrzucić :lol:

Hańba mieszkańcom nizin,
Którzy kosztują życia
I nawyszukańszych potraw,
Ale wyglądają jak pełzające jaszczurki.
Chwała ludziom z gór,
Którzy żywią się śniegiem, piją świeżą rosę,
Dorodni jak drzewa pomarańczowe

Uściski dla wszystkich drzew pomarańczowych - praktykujących i marzących o tym, by nimi być

Całuski!

napisał(a) **Lidia K** » 30.01.2008 14:36

shtriga napisał(a):Sorrrrrrrry, ale nie moglam sie powstrzymać, a jak już zasmiecać wątek, to najlepiej swój
W najnowszym numerze "NPM" - luty 2008 - jest bardzo fajny tekst o wspinaczce w Meteorach. Baaardzo fajny. Polecam. Tytuł: "Nawet mnisi uczyli się wspinaczki".

A tekst zaczyna się od cytatu greckiej pieśni gór, który muuuuszę tu wrzucić

Hańba mieszkańcom nizin,
Którzy kosztują życia
I nawyszukańszych potraw,
Ale wyglądają jak pełzające jaszczurki.
Chwała ludziom z gór,
Którzy żywią się śniegiem, piją świeżą rosę,
Dorodni jak drzewa pomarańczowe

Uściski dla wszystkich drzew pomarańczowych - praktykujących i marzących o tym, by nimi być Całuski!

A co? Są takie dni, kiedy chce się zapomnieć o rzeczywistości i pomarzyć o czymś niezwykłym. I przypomniałam sobie, że nie mogliśmy oglądnąć zdjęć z Majki z braku czasu.

kulka53 napisał(a):
Mamy mało czasu, wpadliśmy na komputer, przelecieliśmy ostatnie odcinki, i ......................porobiliśmy im fotki (chyba najbardziej obfotografowany monitor )..............i dokładnie będziemy celebrować czytanie u nas na telewizorze

Tylko zdjęć sobie nie popowiększamy
To dopiero po NR (nowym roku)
Pozdr

Więc się dorwałam do dużego ekranu i powchodziłam ale na zejście zabrakło mi czasu (znowu) bo jak policzyłam jeszcze

23 sierpnia 2006

Jak się wraca, kiedy się nie chce wracać...

mam do zobaczenia 76 zdjęć. Mam zamiar oglądnąć je tak jak zasługuja. Z celebrowaniem przyjemności schodzenia......

napisał(a) **plavac** » 04.02.2008 18:23

Bardzo lubię NPM .
Jutro kupię lutowy numer .
Ale tekst o ludziach nizin i ludziach gór - odważny

Mam nadzieję, że to przenośnia

Bo jak inaczej spojrzę w oczy mojej znajomej gaździnie z Gubałówki - ja, kochający góry człowiek z nizin

napisał(a) **U-la** » 05.02.2008 14:22

Lidia - Waszego fotkowania sylwestrowego to do końca życia nie zapomnę :lol:

Plavac - wiesz, grecki niepokorny naród, słońce im cały czas świeci, to i odważnie sobie poczynają nawet w piosenkach

Pozdravki dla wszystkich Pomarańczek!!!

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 05.02.2008 14:40

napisał(a) **MAPA** » 29.02.2008 09:31

Shtriga,

Przez chroniczny brak czasu, jaki towarzyszy mojemu życiu, dopiero ZACZĘŁAM czytać Twoją relację.
Gratuluję lekkości pisania, czyta się fantastycznie.

Pozdrawiam,

MAPA

napisał(a) **krakuscity** » 29.02.2008 09:34

A ja myślałem, że jest ciąg dalszy Majki :lol: