Magiczne Bałkany 2019

Sarajewo - stolica Bośni i Hercegowiny zamieszkana przez 395 tys. osób. Założone w 1462 r. przez Turków Osmańskich. W 1914 r. miejsce zabójstwa arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. Odbyły się tu Zimowe Igrzyska Olimpijskie 1984. Takie podstawowe informacje można znaleźć przeglądając internet. Byliśmy w Bośni i Hercegowinie już kilka razy. Do Sarajewa nie zaglądaliśmy, na 2 lub 3 godziny nie było sensu. Teraz byliśmy tylko jeden dzień i już wiem, że przyjedziemy tu ponownie.
Z naszego apartamentu mamy do drogą z górki kilkaset metrów pieszo do Bascarsiji.
Przechodzimy na drugą stronę rzeki Miljacka przez słynny most Łaciński gdzie odbył się zamach na austriackiego księcia Franciszka Ferdynanda w 1914 r.


Tablica poświęcona zamachowi wykonanemu przez Gavrilo Principa, który dziś w Serbii jest bohaterem – w Belgradzie w 2015 r. odsłonięto jego pomnik.





Po drodze mijamy Meczet Cesarski zbudowany w 1457 roku. Meczet został podarowany Mehmedowi II Zdobywcy, sułtanowi z dynastii Osmanów, panującemu w latach 1444-1446 i 1451-1481

Zamknięte, ale można zajrzeć na dziedziniec.


Dochodzimy do Ratusza. Po II wojnie światowej była tutaj Biblioteka Narodowa, która została zbombardowana w 1992 roku.
Przed Ratuszem na przystanku można podziwiać tramwajową kolorową rewię.





Sam Ratusz jest charakterystycznym budynkiem Sarajewa. Widziany z mostu prezentuje si e okazale.


Po przeciwnej stronie mostu stoi przekorny dom.


Wracamy do Bascarsiji. Mijamy malutką tradycyjną bośniacką kafanę.

Docieramy na główny plac miasta- „Plac Gołębi” ze słynną drewnianą fontanną Sebjli.




Legendy głoszą, że kto skosztuje wody z jednej z tamtejszych fontann, ten niebawem powróci w to miejsce.



Gołębie jedzą tylko kukurydzę. Na wafelek od lodów nie reagowały.








CDN.

Steftes

Sarajewo ... Zwiedzaliśmy w tym roku Szliśmy od drugiej strony, Ty widzę szedłeś jakby od rejonów Białe Twierdzy, my z drugiego końca od strony Alei Snajperów. Miasto na nas zrobiło duże wrażenie, jest też trochę zdjęć w mojej relacji ...

pozdrawiam, Michał

majkik75 napisał(a):Sarajewo ... Zwiedzaliśmy w tym roku Szliśmy od drugiej strony, Ty widzę szedłeś jakby od rejonów Białe Twierdzy, my z drugiego końca od strony Alei Snajperów. Miasto na nas zrobiło duże wrażenie, jest też trochę zdjęć w mojej relacji ...

pozdrawiam, Michał

Na Białą Twierdzę mieliśmy pojechać na zachód słońca, ale ostatecznie dotarliśmy na Żółtą. Zostanie na następny raz, tak samo jak Avaz Twist Tower.

Steftes.

steftes napisał(a):Zostanie na następny raz, tak samo jak Avaz Twist Tower.

Avaz jest bardzo fajne, super widok Byliśmy

pozdrawiam, Michał

steftes napisał(a):,,,,,,,,,,,
Legendy głoszą, że kto skosztuje wody z jednej z tamtejszych fontann, ten niebawem powróci w to miejsce.
,,,,,,,,,,,,,,,,
CDN.

Steftes

minęły trzy lata,
wiec coś czuje ze to już w najbliższe wakacje nastąpi,
(miło być tam z Wami),

Robię zdjęcia, próbujemy sarajewskie lody i przed nami cała Baščaršija – główny bazar miejski w Sarajewie.
Ciekawe co stąd przywieziemy.



Studnia jest ciągle okupowana przez fotografujących.

Jesteśmy dość wcześnie, dookoła sporo turystów.




Kolorowo jest wszędzie. Tu zatrzymujemu sie na dłużej.







Trzeba usiąść i potargować się (z sukcesem). Do domu przyjedzie cukiernica i łyżeczki.










Bardzo kusiły kolorowe plecaki.


I jeden z nich pojedzie do Polski.


CDN.

Steftes

Bajecznie kolorowo na bazarze.
Moją uwagę przyciągnęły torebki i plecaki. Oj, posnułabym się wśród tych sklepików...

Kolorowy zawrót głowy

Idąc niespiesznie dalej dochodzimy do wybudowanego w latach 1530-1537 meczetu Gazi Husrev-bega, który przez kilkaset lat był symbolem osmańskiego panowania nad Bałkanami. Teraz jest sercem religijnego życia mahometan oraz jedną z turystycznych atrakcji stolicy Bośni i Hercegowiny.



Jego główne wejście zdobią misterne, arabskie ornamenty i wersety Koranu.



Meczet był wzorowany na świątyni w Stambule. Zaprojektował go Adžim Esir Alija, który był wówczas głównym architektem imperium osmańskiego.

Meczet można go zwiedzać tylko w wyznaczonych godzinach, ale cały czas był zamknięty i nie widać było, aby ktoś do niego wchodził. Kopuła świątyni ma 26 m. wysokości, zaś górujący nad nią minaret wznosi się na 45 m.




Sedrvan, czyli wyłożona marmurem studnia z okazałą drewnianą kopułą wspierającą się na ośmiu kolumnach.




Turbety, czyli przypominające kształtem wieże islamskie grobowce Jeden z nich to mauzoleum Husrev-bega - fundatora meczetu.

Obok świątyni jest mały cmentarz.



Dalej idziemy w kierunku Katedry Serca Jezusowego.


Katedra została wybudowana w latach 1884-1889.

Katedra pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego od razu staje się bliska polskiemu sercu, ponieważ po prawej stronie jej fasady wznosi się trzymetrowy pomnik naszego świętego rodaka Jana Pawła II. Postać przedstawia papieża w zamyśleniu, wspierającego się na swoim pielgrzymim krzyżu. Pomnik został wzniesiony w 2014 r. na pamiątkę jego spotkania z mieszkańcami stolicy Bośni i Hercegowiny w kwietniu 1997 r.

Nad wejściem górują dwie smukłe wieże, poniżej których znajduje się piękna rozeta, a pod nią z kolei umiejscowiona została figura Chrystusa w geście błogosławienia miastu i światu.

Przed Katedrą jest róża, ale już ledwo ją widać.

Katedra została wybudowana(1884-1889) w stylu neogotyckim.









CDN.

Steftes

próbowałem przed laty kiedyś wejść do tego meczetu - jak i innych w Sarajewie - i nigdzie mi się nie udało. W Albanii czy Macedonii było łatwiej...

Podczas dwóch moich pobytów w Sarajevie dwukrotnie odwiedziłem ten meczet - i za każdym razem bez problemu udało się wejść do środka. Jest on czynny w określonych godzinach: 9-12, 14.30.-16.00 i 17.30. - 19.00.

Jeśli byliście w takich godzinach, to możliwe, że akurat był Ramadan - wtedy jest często nieczynne dla "niewiernych"

Faktycznie chyba była Ramadan, ale dwa dni wcześniej nie przeszkadzał on w wejściu do meczetu w Skopje.

marekkowalak napisał(a):Podczas dwóch moich pobytów w Sarajevie dwukrotnie odwiedziłem ten meczet - i za każdym razem bez problemu udało się wejść do środka. Jest on czynny w określonych godzinach: 9-12, 14.30.-16.00 i 17.30. - 19.00.

Jeśli byliście w takich godzinach, to możliwe, że akurat był Ramadan - wtedy jest często nieczynne dla "niewiernych"

Tak godziny otwarcia były wywieszone, czekaliśmy i nic także później w drodze powrotnej. Możliwe, ze wtedy szykowała się jakaś uroczystość religijna. W naszym pensjonacie mieliśmy Arabów, przyjechali chyba właśnie na takową, ale zachowywali się dość "specyficznie" jak na wyznawców Allacha. O tym trochę dalej.

Spaceru po Sarajewie ciąg dalszy.

Przed nami Sobór Narodzenia Najświętszej Marii Panny – katedra prawosławna należąca do Serbskiego Kościoła Prawosławnego. Sobór jest największą cerkwią Sarajewa i jedną z największych na Bałkanach.



Lubię fotografować takie wnętrza. Tu jest ładnie, ale zjawiskowe lu po prostu niezwykłe było wnętrze malowanego meczetu w Tetowie. Zajechaliśmy tam w drodze powrotnej.


Sobór Narodzenia Matki Bożej (Saborna crkva) – w czasie panowania tureckiego, była to jedyna cerkiew w mieście.




Kiedy w XIX wieku do Sarajewa przybyła liczna grupa wyznawców prawosławia z obecnej Czarnogóry i Serbii, szybko okazało się, że budowla sakralna nie pomieści tylu wiernych. W 1862 roku za zgodą sułtana przystąpiono do jej rozbudowy. Środki finansowe na budowę przekazali wierni z Dubrownika, Wiednia, Triestu, Serbii. Rozbudowę cerkwi wspomógł nawet sam sułtan. Prace trwały 11 lat i ostatecznie zakończyły się w 1874 roku. Pozłacany ikonostas podarowała carska rodzina Romanowów.






Nie możemy tez ominąć targowiska miejskiego.





Smaczny poczęstunek na dzień dobry.



Rynek ten zbudowany w 1895 roku przypomina z zewnątrz teatr operowy i jest zabytkiem. Po wejściu tutaj byłem zaskoczony czystością i porządkiem. Wieprzowiny nie było, ale moją uwagę zwróciła mnogość serów. Jaka szkoda, że już mieliśmy kupione. Podobnych zasmakujemy później w Serbii.





Na tym stoisku kupiliśmy figi.


CDN.

Steftes

steftes napisał(a):,,,,,,,,,,
Jego główne wejście zdobią misterne, arabskie ornamenty i wersety Koranu.

IMG_8209 meczt wybudowany w latach 1530-1537.jpg

,,,,,,,
CDN.

Steftes

po lewej modlą się kobiety po prawej meżczyzni,nawet na zdjęciu widać po prawej meżczyznę
a po lewej wydaje mi się że jet kobieta,
(ponoć razem modlić się nie mogą)
jak my byliśmy były to spore grupy modlących ,
my do środka weszliśmy z prawej strony tego meczetu,
nie jestem pewny czy weszliśmy tam "legalnie" ale nikt nas nie wyganiał,
podłoga była "wyłożona" "dywanami,zdjęliśmy buty (czy to co kto miał) bo inni tak robili,
jednak miałem bardzo mieszane uczucia czy dobrze zrobiliśmy,