Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Madziarskie bajdurzenia przy gulaszu i nie tylko

Aż 20% całej populacji Węgier mieszka w stolicy państwa – Budapeszcie. Na terenie państwa znajduje się Balaton czyli największe europejskie jezioro. W Budapeszcie znajduje się bardzo dobrze rozwinięty system metra, które otwarto już w 1896 roku – starsze w Europie jest jedynie metro londyńskie. Węgry są ojczyzną wielu dziś używanych wynalazków. Pochodzi stąd długopis, syfon, kostka Rubika i zapałki. Na Węgrzech aż do 1941 roku obowiązywał tu ruch lewostronny.
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 22.11.2012 09:45

Wieczorem chłodniej :wink: ... wpadłem tu na zimne piwo :wink: , no bo na Cykladach upał i wieje, a na Peloponezie też gorąco :lol:

Ładnie to wszystko rozświetlone nocą :!:

pozdr
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.11.2012 23:05

K2 napisał(a):Chciałbym wziąć w obronę Tony'ego, dzieci rosną szybciej niż ich rodzice się starzeją, wiem to z autopsji :D
Maslinko, zapewniam Cię, kiedyś będziesz gorącą zwolenniczką moich słów. :papa:

Hehe, pewnie masz rację :mrgreen:



janusz.w. napisał(a):Wieczorem chłodniej :wink: ... wpadłem tu na zimne piwo :wink: , no bo na Cykladach upał i wieje, a na Peloponezie też gorąco :lol:

Cześć Janusz! Fajnie, że "wpadłeś" :D Pamiętaj o złotej zasadzie - piwo po słowackiej stronie, jedzenie po węgierskiej ;) Jak kiedyś zrobiliśmy odwrotnie, nie byliśmy zadowoleni...
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 23.11.2012 14:52

Odcinek 4: 17 sierpnia 2012 (piątek) - Szentendre - część pierwsza

A jednak dzisiaj nie mamy "dnia świstaka" ;) Rano, zamiast pakować się na kąpielisko, wsiadamy do Fabiaka i ruszamy przed siebie, a właściwie do pięknego węgierskiego miasta Szentendre, które bardzo chciałam zobaczyć. Powodem jest zachmurzone niebo (i tak się nie opalimy!), upał bez zmian - trochę dokucza. Liczymy, że w ciągu dnia chmury znikną i pójdziemy na "Vadaša" po południu.

Szentendre to miasteczko, które w przeszłości zamieszkiwali głównie Serbowie. Zaczęli przybywać w średniowieczu i pozostawali tu nawet do XIX wieku. Zostawili po sobie wiele zabytków, głównie cerkwi, np. Cerkiew Belgradzką z ikonostasem z 1790 czy Cerkiew Požarevicką z XVIII wieku.
Miasto jest porównywane z polskim Kazimierzem nad Wisłą. Niepowtarzalny charakter nadają mu wąskie i kręte uliczki, piękne kościółki, małe i nastrojowe kafejki. Szentendre jest połączone z Budapesztem kolejką podmiejską HÉV.

Muszę przyznać, że Szentendre nie oczarowało mnie tak bardzo, jak się tego spodziewałam. Chyba miałam zbyt duże oczekiwania, bo naczytałam się (na cro.pli i nie tylko) o tym "mieście artystów". Na pewno ma w sobie pewien urok, czar, ale oczekiwałam czegoś więcej niż zobaczyłam...

Na pewno warto się wybrać i wyrobić sobie własną opinię :)

Wrzucam foty, bo, jak zwykle, się rozgadałam ;)

Deptak usiany knajpkami:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

doprowadza nas na główny plac miasta - Fő tér z barokową i rokokową zabudową:

Obrazek

Na zdjęciu widoczny jest krzyż morowy z 1763 roku ustawiony jako podziękowanie za ustąpienie epidemii.

Uliczki, sklepiki, stragany:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na ostatnim zdjęciu widać tablice kierujące do WC znajdującego się w podwórzu. Zaglądam tam i widzę... ubrane świątecznie choinki 8O (był sierpień!):

Obrazek

Sławojka widoczna na fotce jest "dwupiętrowa". U góry napis głosi: "WC dla szefa", na dole: "Dla pracowników" ;)
Węgierskie poczucie humoru :mrgreen:

Wąskie uliczki wyprowadzają nas wprost nad Dunaj:

Obrazek

Idziemy kawałek "pasażem", który oczywiście jest usiany wieloma knajpkami:

Obrazek

Ale, dla nas, jest tu zdecydowanie mniej ciekawie niż w "sercu miasta". Wracamy więc i dalej odkrywamy zaułki i zakamarki, np. takie:

Obrazek

Podążamy śladem serbskich "pozostałości":

Obrazek

Tak docieramy do Cerkwii Belgradzkiej:

Obrazek

Obrazek

Przed wejściem duża grupa Rosjan. Właśnie zaczynają wchodzić do środka. Z powodu tłumu odpuszczamy sobie zwiedzanie; pewnie dużo straciliśmy, ale trudno.

Cerkiew została wzniesiona po wielkiej wędrówce Serbów w 1690 razem z nową rezydencją patriarchów serbskich, prawdopodobnie na miejscu starszej świątyni prawosławnej. Wyposażenie obiektu tworzyły ikony i utensylia cerkiewne zabrane przez Serbów w czasie wędrówki. W 1756 rozpoczęto rozbudowę świątyni tak, by nie była ona mniejsza od nowszych, znacznie okazalszych cerkwi zbudowanych przez serbską społeczność Szentendre.

Następnym razem...

Szentendre było miastem wielonarodowościowym, zamieszkiwała je również ludność żydowska. W jednej z uliczek odkrywamy dom pamięci i modlitwy:

Obrazek

Obrazek

Znajdują się tu zdjęcia i dokumenty obrazujące życie żydowskiej społeczności w Szentendre w latach 1828 - 1944.

Ciąg dalszy spaceru po mieście - w następnym odcinku.

:papa:
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 23.11.2012 21:49

Pozwolisz Maslinko, że Węgierka z Vojvodiny okrasi to węgierskie bajdurzenie ... po serbsku oczywiście :wink:

Pozdrav :)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 24.11.2012 08:46

maslinka napisał(a): Chyba miałam zbyt duże oczekiwania...


Po prostu podróżników w czasie i przestrzeni coraz trudniej czymś zaskoczyć :)
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 24.11.2012 11:37

Jeśli chodzi o Szentendre, to tam byliśmy nie "całą bandą" jeno ze Szwedem zwanym Jurkiem podczas naszej męskiej, całodziennej wyprawy.

Chodziliśmy sobie z godzinkę po tym uroczym miejscu, trochę kręciłem świeżo zakupioną, pierwszą w życiu kamerą, tam też zapatrzywszy się na nadobne turystki wywaliłem się jak długi na szentendrowskim bruku (schodząc z góry, co mnie nieco tłumaczyło), na kamerze zarejestrowany jest szyderczy śmiech Szweda.....

Parkowaliśmy nad Dunajem blisko tego rzędu knajpek.... mnie Szentendre strasznie się podobało, ale byłem tam bardzo krótko (no i ponad 7 lat temu już 8O 8O )

:oczko_usmiech: :papa:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.11.2012 13:11

maslinka napisał(a): Muszę przyznać, że Szentendre nie oczarowało mnie tak bardzo, jak się tego spodziewałam. Chyba miałam zbyt duże oczekiwania, bo naczytałam się (na cro.pli i nie tylko) o tym "mieście artystów". Na pewno ma w sobie pewien urok, czar, ale oczekiwałam czegoś więcej niż zobaczyłam...


To specyficzne COŚ miało :roll: dawno temu, gdy nie docierały tam takie tłumy turystów, jak teraz.
Gdy byłam tam po raz pierwszy ( bodajże w 1979 roku?), wywarło na mnie większe wrażenie, niż rok temu. Wówczas trafiłam tam dzięki mojej koleżance, która w tym czasie studiowała w Budapeszcie i często jeździła kolejką do Szentendre na romantyczne spacery ze swym chłopakiem. No więc, mnie też tam zabrała :) , gdy ją odwiedziłam.
Domy były wtedy w dużo gorszym stanie, ale artystyczny klimat 8) był! Teraz to cepelia, zresztą w naszym Kazimierzu jest podobnie, też się trochę zawiodłam :( , gdy tam dwa lata temu dotarłam…

maslinka napisał(a): Zaglądam tam i widzę... ubrane świątecznie choinki 8O (był sierpień!)


Choinka jest tam :idea: jak najbardziej na miejscu nawet latem, skoro znajduje się tam Muzeum Bożego Narodzenia.

Obrazek

Obrazek

Powyższe fotki są z mojej ubiegłorocznej czerwcowej wizyty w Szentendre.
Jeśli pozwolisz :) , wrzucę do Ciebie jeszcze trochę zdjęć z tamtej wycieczki (z tej pierwszej fotek dla porównania :? nie mam).
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 24.11.2012 13:26

Ja Węgry ... to dokładniej tylko Budapeszt kilka razy.
Inne miejsca, to tylko tranzytem z samochodu.
Ciekawe miejsca pokazujesz. 8)
Bardzo dobrze ... bo zapewne już tam nie trafię. 8)

pozdrawiam.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 25.11.2012 13:56

mkm napisał(a):Pozwolisz Maslinko, że Węgierka z Vojvodiny okrasi to węgierskie bajdurzenie ... po serbsku oczywiście :wink:

Pozdrav :)

Magdi :) Już mi ją kiedyś linkowałeś, pamiętam. Piosenka jakby znajoma ;)




weldon napisał(a):
maslinka napisał(a): Chyba miałam zbyt duże oczekiwania...


Po prostu podróżników w czasie i przestrzeni coraz trudniej czymś zaskoczyć :)

Chyba tak ;)




tony montana napisał(a):Chodziliśmy sobie z godzinkę po tym uroczym miejscu, trochę kręciłem świeżo zakupioną, pierwszą w życiu kamerą, tam też zapatrzywszy się na nadobne turystki wywaliłem się jak długi na szentendrowskim bruku (schodząc z góry, co mnie nieco tłumaczyło), na kamerze zarejestrowany jest szyderczy śmiech Szweda.....

Rzeczywiście, pamiętam, że Cię tak pokarało za oglądanie się za dziewczynami ;)




dangol napisał(a):Domy były wtedy w dużo gorszym stanie, ale artystyczny klimat 8) był! Teraz to cepelia

Tak ja mówisz - cepelia, brak autentyzmu. Szkoda... Ładnie jest, tylko czegoś brak.


dangol napisał(a):Choinka jest tam :idea: jak najbardziej na miejscu nawet latem, skoro znajduje się tam Muzeum Bożego Narodzenia.

Aaa, no to teraz wszystko jasne :idea: Nie wiedziałam o tym, szyldu żadnego nie zauważyłam. Pani ze stolikiem-kasą też nie było. Dzięki, Danusiu :)


dangol napisał(a):Jeśli pozwolisz :) , wrzucę do Ciebie jeszcze trochę zdjęć z tamtej wycieczki (z tej pierwszej fotek dla porównania :? nie mam).

Oczywiście :D Chętnie pooglądam i zobaczę, czego nie widzieliśmy (na pewno były takie miejsca).




mariusz-w napisał(a):Ja Węgry ... to dokładniej tylko Budapeszt kilka razy.
Inne miejsca, to tylko tranzytem z samochodu.
Ciekawe miejsca pokazujesz. 8)
Bardzo dobrze ... bo zapewne już tam nie trafię. 8)

pozdrawiam.

Witaj, Mariuszu.
Węgry to pozornie nieciekawy kraj (nieciekawy krajobrazowo, zwłaszcza dla tych, którzy kochają góry), ale w parę miejsc na pewno warto zajrzeć - choćby po drodze w jakieś cieplejsze rejony Europy ;) :D



Pozdrawiam :papa:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.11.2012 15:33

Nie sądzę, aby w takim małym miasteczku były jakieś miejsca, w które wy nie trafiliście :lol: . Co najwyzej, ja jakieś :idea: nieco inaczej pokażę..

W nawiązaniu do cepelii...

Obrazek

Te fantazyjne "płatkowe" serwetki są bardzo fajną wkładką do koszyczka z pieczywem.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 25.11.2012 16:25

maslinka napisał(a):Witaj, Mariuszu.
Węgry to pozornie nieciekawy kraj (nieciekawy krajobrazowo, zwłaszcza dla tych, którzy kochają góry), ale w parę miejsc na pewno warto zajrzeć.

Morza też nie mają ... ale za to i w góry i nad ciepłe morze mają blisko.
A zajrzeć warto na pewno, w końcu każdy kraj, każda kraina ma swoje perełki. 8)
Tylko życia na wszystko nie starczy ... a szczególnie urlopu ! ;) :)

pozdrawiam.
evil
Croentuzjasta
Posty: 318
Dołączył(a): 18.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) evil » 25.11.2012 16:55

Aguha napisał(a):Jak ja bym się Bażancika napiła :twisted:


Bażancik do nabycia w NETTO , zestaw 5 szt + szklaneczka za 22,99 :mrgreen:
Pudelek
Cromaniak
Posty: 2021
Dołączył(a): 06.03.2010
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 25.11.2012 18:22

Węgry to pozornie nieciekawy kraj (nieciekawy krajobrazowo, zwłaszcza dla tych, którzy kochają góry), ale w parę miejsc na pewno warto zajrzeć.


ale przecież Węgry mają góry. Co prawda sięgają 1000 metrów, ale pasm górskich jest tam kilka... i potrafią zaskoczyć. W takich Górach Bukowych nawet zaprawienie górołazi mogą się zasapać, bo z każdej strony jest ostre podejście

natomiast czy nad ciepłe morze grupowo jeżdżą to nie wiem - bo po co, skoro mają jeszcze cieplejsze jeziora? :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 26.11.2012 14:38

dangol napisał(a):Nie sądzę, aby w takim małym miasteczku były jakieś miejsca, w które wy nie trafiliście :lol:

Wszystko jest możliwe ;) Byliśmy tam tylko 2 godziny.



mariusz-w napisał(a):Morza też nie mają ... ale za to i w góry i nad ciepłe morze mają blisko.

O ile bliżej do Cro! :D



evil napisał(a):Bażancik do nabycia w NETTO , zestaw 5 szt + szklaneczka za 22,99 :mrgreen:

Ja kupuję w Auchan, butelka za niecałe 4 zł.



Pudelek napisał(a):
Węgry to pozornie nieciekawy kraj (nieciekawy krajobrazowo, zwłaszcza dla tych, którzy kochają góry), ale w parę miejsc na pewno warto zajrzeć.


ale przecież Węgry mają góry. Co prawda sięgają 1000 metrów, ale pasm górskich jest tam kilka... i potrafią zaskoczyć. W takich Górach Bukowych nawet zaprawienie górołazi mogą się zasapać, bo z każdej strony jest ostre podejście

Wiem, że mają :) Nawet byłam w Górach Bukowych. Tylko dla wysokogórskich łazików i wspinaczy to jednak mało...
Na nartach też się nie pojeździ.

Ale za to kąpielisko termalne jest niemal w każdej wiosce ;)
HAncur
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 695
Dołączył(a): 29.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) HAncur » 26.11.2012 15:20

maslinka napisał(a):Na nartach też się nie pojeździ.


Ze 4 wyciągi na pewno mają, sama widziałam. :wink: Trasy, to już inna bajka, ale jedna jest dość długa. :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Węgry - Magyarország



cron
Madziarskie bajdurzenia przy gulaszu i nie tylko - strona 18
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone