napisał(a) Użytkownik usunięty » 13.01.2010 19:56
BASENOWANIE
Woda nie była niestety podgrzewana

Miała ok. 18 st.C i można było udawać, że jest miło

(chociaż przy wejściu miło nie było)
...potem członki się przyzwyczajały i było przyjemnie

Jeszcze przyjemniej bywało przy basenie, bo tam słońce potrafiło operować dość mocno (no a gdy młody przysłał sms-a, że we Wrocku minus 15, to aplituda wzrosła jeszcze bardziej
W baseniku nie byłem sam, kolega też mi towarzyszył.
Nawet jakiś Portugalczyk się na nas zapatrzył i wskoczył do wody. Nie wiedział, że pływa z morsami, te 18 stopni szybko go poraziło i poszedł do baru leczyć niehybnie nadchodzącą grypę
