Re: Macedonia
napisał(a) Franz » 04.03.2016 01:04
Z bliska widać jednak już przepiękne malowidła na zewnętrznej ścianie, osłonionej daszkiem podpartym drewnianymi kolumienkami tak, że bardziej to nasze soboty przypomina, niźli rasowy narteks.
Zatrzymuję się na dłuższą chwilę, podziwiając wspaniałe freski, potem zaglądam do otwartego bocznego wejścia, skąd dobiegają stłumione głosy. Trwa remont, a rozmowę toczą robotnik i młody zakonnik z czarną brodą. Pytam, czy można się do cerkwi dostać, na co braciszek wychodzi do mnie i zdejmuje zasuwę z drzwi kościoła. Wewnątrz jest raczej ciemno, ale i tak zdjęć robić nie wolno. Zakonnik opowiada mi o cerkwi, między innymi historię ikon - ich zmieniona w stosunku do ustalonego porządku kolejność wynika z upartości Matki Boskiej. Nie chciała być plecami do syna obrócona i za każdym razem, gdy zakonnicy ustawiali ikony według kanonu, zastawali je następnego dnia na innych miejscach. Po trzech próbach dali za wygraną, zakładając że na upór kobiety, do tego tak wysoko w boskiej hierarchii usytuowanej, nie ma sposobu.
Potem przechodzimy do sąsiedniego pomieszczenia, w którym trwa remont - okazuje się, że to druga cerkiew, tyle, że obie kryte są jednym wspólnym dachem. Dostaję od sympatycznego mnicha folderek w języku angielskim, a kiedy chcę zapłacić za poświęcony mi czas, ten odmawia, wskazując skarbonkę przy ikonach. Wracam zatem do upartej matki Boskiej, wrzucając jej pieniążek, a przy okazji próbuję jakąś fotkę w tych ciemnościach ustrzelić.