napisał(a) Franz » 15.03.2024 13:27
To Sveti Jovan Bigorski - jedna z największych pereł Macedonii. Po uiszczeniu opłaty za wstęp w wysokości 120 dinarów, wchodzę na podwórzec, skąd od razu kieruję się do cerkwi. Wewnątrz jest stosunkowo ciemno, a przy tym siedzi zakonnik, bardziej pilnujący przestrzegania zakazu fotografowania, niż zagłębiony w modlitwie, więc z żalem pstrykam z ukradka jedynie symboliczne fotki przepięknego ikonostasu.