napisał(a) Franz » 22.02.2024 18:33
Zaglądam z jednego miejsca widokowego, potem znad samego potoku, stwierdzając że uroda wodospadu całkowicie uzasadniała decyzję względem dodatkowego spaceru po wycieczce na Krcin.
Teraz już wracam po swoich śladach, po czym zjeżdżam do głównej szosy, by zaraz za Rostusze odbić w prawo pod wysoki mur monastyru.