napisał(a) Franz » 26.02.2023 18:22
Milosz szczuplejszy ma wgrany track do swojego GPSa, więc czuję się zwolniony z wyszukiwania drogi. Tymczasem ścieżki się plączą, a potem całkiem gubią i nawet idziemy lasem, na szczęście niezbyt gęstym. Po jakimś czasie udaje się nam wydostać na otwarte przestrzenie, pokryte częściowo wielkimi płatami śniegu.