Witam,
w zeszłym roku w sierpniu byliśmy na urlopie w Macedonni. Droga z Radomia do Ohrydu zajęła nam 25 godzin. Jechaliśmy non stop (z 2 godzinną przerwą na sen). Pojechalismy w ciemno z 2 małych dzieci (6 i 3 lata). Nie chcieliśmy mieszkać w cetrum zamieszania czyli w Ohrydzie i zatrzymaliśmy się kilkanaście kilometrów dalej w malowniczej wiosce Trpejca. Za pokój z łazienką, kuchnią i widokiem na jezioro 200 metrów od plaży płaciliśmy 25 Euro za dobę za całą rodzinę. W cenie mieliśmy bezprzewodowy internet, wymianę pościeli i ręczników po kilku dniach oraz kawę i piwko u właścicieli zawsze gdy tylko zechcieliśmy ich odwiedzić w drodze na plażę. Ceny bardzo przyzwoite, podstawowe produkty spożywcze nieco tańsze niż w PL a owoce na targu w Ohrydzie kupowane dosłownie za grosze. Drogawo było tylko w knajpach na głównym deptaku Ohrydu, w bocznych uliczkach ceny i smaki baaaaaardzo ok.
Macedonia jest spokojna i bezpieczna. Bez obaw można tam jechać w ciemno. Ludzie są uprzejmi i bardzo pomocni. Chętnie jeszcze kiedyś tam wrócimy bo dzieciakom jezioro bardzo się spodobało.