Wczoraj skorzystałem z fajnej pogody i zrobiłem sobie ze znajomymi mały wypad do Lwowa. POLECAM !!!! Miasto zmienia się w niesamowitym tempie -
na PLUS oczywiście
Miałem 3 lata przerwy w wyjeździe na Ukraine i może i dobrze bo widac jak Lwów pieknieje z każdym rokiem. Należy miec nadzieję, ze przy okazji Euro 2012 coś im "skapnie" na dalsza renowację miasta, że o drogach nie wspomnę
Generalnie polecam każdemu to miasto na weekend. Najlepszą opcją (moim zdaniem) jest skrzykniecie kilkunastu znajomych i wynajęcie autobusu na taki wyjazd. Szkoda jechac swoim samochodem - bo drogi maja niestety koszmarne i można zostawic zawieszenie na Ukrainie
A poza tym autobusem (przy odpowiedniej ilości znajomych) jest o wiele taniej i wygodniej. Żeby tak nie było słodko do końca - niestety jest jeszcze granica
tam akurat
nic sie nie zmieniło i to od czasów Związku Radzieckiego
Czyli bliżej niesprecyzowany czas odprawy (nawet jakby sie było samemu na granicy) Ale generalnie w tamtą strone jest OK. Gorzej jak chcemy wjechac do Polski i to wieczorem. Ilośc samochodów jak na niezłym parkingu, nikt nic nie wie, nie wiadomo kiedy wjedziesz na odprawę - bo to zależy od "mistrzów" z patelniami na głowach
kierujących ruchem na przejsciu granicznym
No i oczywiście nic sie nie zmieniło po ukraińskiej stronie jeżeli chodzi o możliwośc przejazdu przez granice bez kolejki
jeszcze trochę a zaopatrzą sie w czytniki do kart kredytowych
Ale żeby tak do końca nie straszyc to obowiazuje ogólnie przyjeta po tamtej stronie zasada - albo stoisz i czekasz na swoją kolejką albo........i jedziesz bez kolejki - ilośc samochodów czy autokarów przed tobą nie ma tu najmniejszego znaczenia
(klient nasz pan - wybór nalezy do Ciebie)
Ale z drugiej strony jakby na to popatrzec to ta granica jest atrakcją samą w sobie
takich granic w Europie już nie ma
Ale musi jeszcze dużo wody w Dniestrze upłynac żeby tam się coś zmieniło. Póki co jest jak jest.......
I na koniec, jeszcze raz że
GORĄCO POLECAM zwiedzenie tego miasta (pomimo granicy
)
Kilka zdjęc z wczorajszego wyjazdu:
1) katedra Św. Jerzego (prawosławna)
2) cmentarz Orląt Lwowskich
3) cmentarz Orląt Lwowskich cd...
4) widok na stary Lwów z góry zamkowej (Wysoki Zamek)
5) Opera lwowska od strony głównej
6) i ta sama opera ale rzut z innej strony
7) pomnik Adama Mickiewicz
i na koniec "kwiatki" z wyjazdu - przejscie graniczne Krakowiec/Korczowa
9) cd....jeden taki autobus to około 2 godziny "w plecy", chyba, że....
10) i cd....ruszyło towarzystwo, z czego 80 % to "mrówy"
11) i zachód słońca na granicy