Ludziska jak wy się zamykacie w kwocie 2-3 tys. zł... ?

mitosia napisał(a):- wymiana rozrządu w octavii 600zl
- nowy canonik s5 1000zl

Te rzeczy chyba nie powinny być brane pod uwage przy podliczaniu kosztów wakacji

Witam wszystkich!!
To mój pierwszy post tak więc w razie jakichś błędów to proszę o wyrozumiałość.

Jedziemy w 4 osoby(dwie pary) na 7 dni do Arbaniji w okolicach Trogiru.
Koszty jakie zakładam na dwie osoby (dla mnie i mojej połówki) to:
- apartament (komfortowy dwie sypialnie, łazienka ,pokój dzienny, klimatyzacja, odnowiony i elegancki - zalezało nam na komfortowym wypoczynku) - 850 zł za 2 osoby
- dojazd (sumaryczny koszt - paliwo,winietki) ok.600 zł
- zakupy w Polsce ok.200 zł
- fundusz na wydatki w Chorwacji ok. 1000 Euro na 2 osoby.

Co sądzicie o tym, czy to jest kwota wystarczająca aby spędzić przyjemny urlop.
Oczywiście częśc posiłków będziemy spożywać w apartamencie sami je przygotowując, czasami wypady do knajpek, jakieś wycieczki itp.

W sumie na 4 osoby będziemy mieli do wydania na miejscu w Chorwacji ok.2000 euro na 7 dni.(opłacone już bedzie dojazd i nocleg).

Jedziemy pierwszy raz, więc wole mieć więcej niż może wydam, tak mi sie przynajmniej wydaje.

Jeszcze raz witam wszystkich cro - maniaków!!!

Mnie wyszło 1750 EURO za 3 osoby dorosłe i dziecko 11 lat - 2 tygodnie w Grecji. . Pewnie da się za mniej ale za więcej też. Podsumowałem wszystkie wydatki. Jedzenie, benzyna,wejściówki.

My zaczynaliśmy Chorwację od 15 euro za apartament i na 10 dni starczało 3kPLN.
Teraz jest nas więcej więc apartament 2+2, koszty w granicach 40-45 (taksę jak do tej pory zawsze utargowałem), za to auto na LPG, ale wzrósł apetyt na pobyt więc teraz jest 10 x 2 i zmieściliśmy się w 5,5 kPLN - jeżeli policzyć to przez dwa (w/g pierwszego wyjazdu) to Chorwacja potaniała albo się chamić zacząłem na miejscu i mniej wydajemy - jednak zauważam coś zupełnie odwrotnego...

tomsg napisał(a):

mitosia napisał(a):- wymiana rozrządu w octavii 600zl
- nowy canonik s5 1000zl

Te rzeczy chyba nie powinny być brane pod uwage przy podliczaniu kosztów wakacji

Zdecydowanie nie powinny być brane pod uwagę, ale mój narzeczony robi tak samo i teraz wyszło na to, że koszty są duuuuuuuużo wyższe, bo np wymiana kilku istotnych elementów w aucie kosztowała go ponad 600 zł, do tego zakup chociażby lodówki turystycznej, materacy czy nawigacji i już mamy niezłą sumkę. Ja tak na to nie patrzę, bo większość z tych gadżetów przyda się choćby na kolejne wakacje i następne, aż się nie popsuje ale mój chłop twierdzi, że gdyby nie wyjazd, tych kosztów by nie było. Tak więc, jakby liczyć takie "dodatki" to niejeden by się za głowę chwycił jaki majątek trzeba wydać na wakacje np w Chorwacji

Chorwacja potaniała albo się chamić zacząłem na miejscu i mniej wydajemy

Odpowiedź jest dosyć prozaiczna cena euro:
3 sierpnia 2006-3,93 pln
3 sierpnia 2007-3,81 pln
3 sierpnia 2008-3,23 pln

I wbrew pozorom(czy propagandzie PIS) nie było żadnej gigantycznej podwyżki cen benzyny.
Patrząc na ceny w sierpniu w 2006 i 2007 benzyna 95 kosztowała ok 4,20 pln.
Dzisiaj 4,60 pln.

Benzyna nie zdrożała bardzo chociaż to kwestia indywidualnej oceny ile to jest bardzo. Za to w tym samym czasie ile zdrożał olej napędowy. Ciekawe czy ktoś to wie.?

Tutaj można sprawdzić :
http://mrc.tychy.pl/ceny.paliw/
w 2006 - na BP -4 pln
2007 -3,60-3,70

W tym roku wyjazd z powodu deszczów trwał 13 dni. 2 noce spędziliśmy w Ptuju (Słowenia) w aqaparku, bilet do aqaparku 12 eur/osoba a my za kamp placiliśmy 15,5 eur/os w tym dwa wejścia dziennie bez limitu czasu na baseny i wszystkie inne atrakcje. Pobyt tam kosztował nas 96 eur. Potem pod Dubrownik Do Bożka . Kamp na 3 osoby za 9 dni niecałe 500 zł. Mamy auto na gaz więc nie żałowaliśmy sobie i zrobiliśmy łącznie ponad 4,5 tys km. Jadłam i gnocci w Bośni i palacinki w Słowenii (to były nie naleśniki ale krokiety), karkóweczkę z grila w Czarnogórze oraz przeróżne półmiski mięs w Chorwacji (krewetki to nie moje jadło, próbowałam). Moje dziecko zrobiło ranking jakości spaghetti w czterech państwach. Zabraliśmy ze sobą wodę, colę, soki, trochę słoików (część wróciła). Od czasu wyjazdu z domu wydałam 800 eur w liczając w to zaplatę mandatu 50 eur w Czechach. Bez męczarni, z namiotem , bez oszczędzania i nie mam czkawki jak myslę o zbieraniu pieniędzy na nastepny urlop. Jutro mogę jechać tylko kto mi da wolne.
Nie wiem dlaczego wielu myśli, że za 3 tys zł, jedyne atrakcje na urlopie w Chorwacji to darmowa plaża i przypatrywanie się cykadom. Ja pilam rum z colą pod murami w Stonie i przepyszną lasagne w Dubrowniku. Moge powiedzieć, że spędziłam fajne wakacje, jedyna oszczędność to to, że nie kupowałam masy pamiątek bo byłam tam 4 raz.

Pamiątki made in China haha. Jaki byłem zdziwiony gdy moja żona nie miała ochoty kupować pamiątek. Powód wszystko made in China. Jak tak chodziliśmy po straganach to 90 % rzeczy ktore tam sprzedawano można kupić u mnie na rynku. To samo z wszystkim po 10 kuna. Globalizacja ..... eh

....byliśmy 9 nocy koszt 4500pl,część posiłków w domu.2 wycieczki statkiem wzdłuż Chorwacji i Wenecja wszystko w tej kwocie także 1000 eu na 2 osoby powinno starczyć.ps.nie należe do osób które oszczędzają na urlopie bo to wtedy nie jest urlop.Miłego wypoczynku mac82 ja byłem w cro w lipcu

Ja pilam rum z colą pod murami w Stonie i przepyszną lasagne w Dubrowniku.

Daj namiar na tą lasagne do picia, chętnie spróbuję. :):)

To samo z wszystkim po 10 kuna

Chyba po 10 kun...

Sławomir Wocial napisał(a):

Ja pilam rum z colą pod murami w Stonie i przepyszną lasagne w Dubrowniku.

Daj namiar na tą lasagne do picia, chętnie spróbuję. :):)

To samo z wszystkim po 10 kuna

Chyba po 10 kun...

wcześniej też było parę wpisów do poprawienia.

i wtrącę parę groszy od siebie , dla mnie wakacje czy urlop to odpoczynek nie tylko od pracy ale i od codzienności , dlatego urlop bez dzieci (oczywiście jest o tyle łatwo , że już jeżdżą same). a co do wydatków to jakbym nie liczył i tak wyjdzie więcej , i nie chodzi tylko o wydatki pod wpływem , ale zwłaszcza o lekką rękę żony , ale to akurat nie nowość i nie musi być to wyjazd , na mejscu jest to samo

W zasadzie nie wiem doprawdy, czy się zmykam czy nie, w powyższej kwocie, jednak z całą pewnościę mogę stwierdzić, że wydałam ok. 1800/ zł na osobę, w przeciąu co najmniej 16 dni.

hepik napisał(a):

Chorwacja potaniała albo się chamić zacząłem na miejscu i mniej wydajemy

Odpowiedź jest dosyć prozaiczna cena euro:
3 sierpnia 2006-3,93 pln
3 sierpnia 2007-3,81 pln
3 sierpnia 2008-3,23 pln

I wbrew pozorom(czy propagandzie PIS) nie było żadnej gigantycznej podwyżki cen benzyny.
Patrząc na ceny w sierpniu w 2006 i 2007 benzyna 95 kosztowała ok 4,20 pln.
Dzisiaj 4,60 pln.

to samo jest z LPG
2006 - 1,60
2008 - na wyjazd tankowałem za 1,99
po powrocie w Żywcu za 2,30 a w Gdańsku za 2,15
Ostatni wyjazd 4600 km x 0,095 x średnio po 2 PLN = 874 PLN