14 sierpnia Piękna pogoda – było ciepło i trochę słonecznie (i trochę pochmurnawo), choć nie gorąco – sprawiła, że postanowiliśmy wybrać się nad jezioro i trochę się „pobyczyć” – opalanie + kąpiele. Nie było to jednak takie totalne lenistwo, wypożyczyliśmy bowiem także na dwie godziny kajak i trochę wiosłami pomachaliśmy.
Plażowaliśmy i wypoczywaliśmy tutaj:
https://www.google.pl/maps/place/66-600 ... 15.0972099Po kilku godzinach przyjemnego wypoczynku zwinęliśmy plażowy majdan i postanowiliśmy podjechać jeszcze do
Krosna Odrzańskiego.
Jest to stare średniowieczne miasto, o którym pierwsze wzmianki są już z początków XI wieku, m.in. to właśnie pod Krosnem Odrzańskim wojował swego czasu Bolesław Chrobry z królem Niemiec, Henrykiem II.
Zaparkowaliśmy nieopodal Odry, obok dworca i bazy PKS, blisko zamku oraz kościoła farnego św. Jadwigi Śląskiej.
Zamek, niedawno odrestaurowany, jest położonym najbardziej na północ zamkiem średniowiecznego Śląska. Początki zamku sięgają czasów księcia Henryka Brodatego. W późniejszych czasach został przebudowany, m.in. został zamieniony na twierdzę poprzez budowę szańców i umocnieniu istniejących już systemów obronnych. Powiększono także fosę wokół zamku i zbudowano most zwodzony. Obecnie w zamku działa m.in. Informacja Turystyczna oraz Centrum Artystyczno-Kulturalne „Zamek”. Niestety, z racji tego, że było już późne popołudnie, nie udało nam się zajrzeć na dziedziniec zamkowy, spojrzeliśmy tylko na zamek z zewnątrz.
Obecnie zamku strzeże średniowieczny woj
, tu w towarzystwie mojej córki.
Kościół św. Jadwigi Śląskiej, pierwotnie późnogotycki, został przebudowany na barokowy w początkach XVIII wieku. Kościół w 1945 roku uległ częściowemu zniszczeniu (w lutym 1945 roku, gdy miasto zajęły wojska radzieckie, zniszczone było około 60-70% miasta). Po 1945 roku usunięto z kościoła balkony i ołtarze w stylu barokowym, w związku z tym wnętrze budowli posiada teraz częściowo formę taką, jak przed przebudową. Nie mieliśmy niestety szczęścia
i kościół mogliśmy zobaczyć tylko z zewnątrz.
Św. Jadwiga Śląska, żona księcia Henryka Brodatego, jest nie tylko patronką miejscowego kościoła, ale także czujnym okiem kontroluje nabrzeże Odry oraz port rzeczny w Krośnie Odrzańskim.
Przeszliśmy się też lewym brzegiem Odry (na drugi brzeg już się nie zapuściliśmy z braku czasu), widoki były całkiem ładne, przyjemnie było tam się przespacerować. Poniżej widok na drugi brzeg Odry oraz na jedyny w Krośnie most na Odrze. Na zdjęciach widać również m.in. wieżę oraz dach dziewiętnastowiecznego kościoła św. Andrzeja.
W średniowiecznym Krośnie był też – oczywiście – rynek oraz ratusz miejski. Do naszych czasów ratusz się nie zachował, a rynek jest obecnie dużym placem, przy którym znajduje się kościół św. Jadwigi i przez którego środek przebiega droga krajowa 29. Są też tam miejsca, gdzie można zaparkować samochód. Poniżej zdjęcie autobusu PKS przejeżdżającego właśnie przez dawny rynek miejski.
I jeszcze jedno: jako że mieliśmy pod nosem bazę PKS, to i ona została obfotografowana. Zdjęć jest więcej, ale nie będę Was nimi katował
.
Ogólnie do Krosna można zajrzeć, będąc gdzieś w okolicy. Ale sądzę, że są w Lubuskiem miejsca warte większej uwagi niż Krosno Odrzańskie.
Wszystkim czytaczom, zaglądaczom, komentatorom życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku, wielu wspaniałych podróży, długich urlopów, wyrozumiałych szefów...
.
Cd relacji w przyszłym roku
.