18 sierpnia cdW centrum Żagania jest strefa płatnego parkowania, ale już kawałek dalej w pobliżu rzeki Bóbr parkowanie nie jest płatne. Udało nam się tam zaparkować (przy skrzyżowaniu ulic Niepodległości i Rybackiej) i pierwsze kroki skierowaliśmy ku rynkowi. Muszę przyznać, że nie jest to tak piękne miejsce, jak się spodziewaliśmy, ale też nie jest źle.
Na moje odczucia z pewnością wpływa fakt, że po rynku (placu rynkowym) można normalnie poruszać się samochodem, z ratusza pozostała tylko wieża, a i niektóre okoliczne kamieniczki nie są zbyt ładne (na zdjęciach pokazuję raczej tę ładną stronę żagańskiego rynku). Na obecny wygląd miasta wpłynęła – oczywiście – wojenna zawierucha i zniszczenia 1945 r.
Wieża ratuszowa z arkadową galerią jest pozostałością ratusza (z XIV wieku) usytuowanego pierwotnie w Rynku. W XIX wieku ratusz przebudowano, a nowy kształt budowli miał nawiązywać do florenckiego Palazzo Vecchio. W wyniku działań wojennych 1945 r. miasto bardzo istotnie ucierpiało, czego efektem była m.in. rozbiórka niektórych kamienic oraz części ratusza.
Po wschodniej stronie rynku przy ul. Warszawskiej (będącej przynajmniej na tym odcinku deptakiem) znajduje się pomnik Johannesa Keplera, wybitnego astronoma, który ostatnie dwa lata swojego życia spędził właśnie w Żaganiu.
A niedaleko od niego przy skrzyżowaniu z ul. Szprotawską kolejny ciekawy pomnik – niedźwiedzia Wojtka, który był żołnierzem, w stopniu kaprala, 2 Korpusu Polskiego i walczył m.in. pod Monte Cassino. (Na poniższym zdjęciu Wojtek w towarzystwie...
).
Od Wojtka nasze kroki skierowaliśmy do najładniejszego – naszym zdaniem – zabytku Żagania, czyli do Pałacu Lobkowitzów. Budowa jego trwała długo, rozpoczęła się w 1630 roku, gdy księstwo żagańskie było w posiadaniu księcia Albrechta Wallensteina, a zostało zakończona dopiero w roku 1693, gdy Żaganiem rządził ród Lobkowitzów. Pałac został wzniesiony na miejscu średniowiecznego zamku piastowskiego z przełomu XIII i XIV wieku. W pierwotnym planie miał nawiązywać do gotyckiego zamku, a formą architektoniczną prezentować renesansowy typ rezydencji obronnej z XVI wieku (
palazzo in fortezza). Później jednak plany te zmieniono i powstał czteroskrzydłowy pałac z niskim skrzydłem, zamykającym dziedziniec od strony południowej. W końcu lat czterdziestych XIX w. rozebrano to południowe skrzydło pałacu. W latach 1972–1983 przeprowadzono prace konserwatorskie i w Pałacu Lobkowitzów rozpoczął swą działalność Żagański Pałac Kultury.
Pałac i jego otoczenie bardzo nam się podobały. Wnętrz nie zwiedzaliśmy, byliśmy tylko chwilę w pałacowym hallu. Teren wokół pałacu jest zadbany, są ładne trawniki, wytyczone alejki, po prostu przyjemnie tam przebywać.
Cdn