Lublin - Mimice 2008

Witam wszystkich! W związku z faktem, iż w końcu znalazłem nieco czasu (dotychczas byłem tylko czytającym forumpowiczem) postanowiłem przedstawić wam swoją relację z podróży w 2008r.

Z Lublina wyjechaliśmy w dniu 7 lipca 2008r. Trasa jak zwykle z tej strony Polski, przejście graniczne w Barwinku. Słowacja nie zachwyca, może dlatego, iż wcześniej naoglądaliśmy się dużej ilości zdjęć z Chorwacji;). Krajobrazy podobne do naszych, tylko więcej samochodów z innymi rejestracjami.
Po wjechaniu na Węgry, coraz piękniejszy krajobraz i lepsza droga, kierujemy się na Budapeszt.

No cóż - czekamy na dalej

PS - chociaż raz pierwszy

Mam pytanko, czy widać moje zdjęcia, bo ja ich nie widzę. Dopiero się uczę, więc wybaczcie mi powolne tempo mojej relacji.

Wkleiłeś taki link: http://picasaweb.google.com/lh/photo/Tm ... directlink

Kliknij na zdjęcie prawym przyciskiem, i 'skopiuj adres obrazka, czyli w tym wypadku:
http://lh5.ggpht.com/_OVd_CqrNEZI/S-HGg ... c/0023.JPG

I będzie gitara.

Dzięki.

Posłuchaliśmy się znajomych, którzy byli na Cro rok wcześniej i nie jedziemy przez Węgry autostradą (co później okazało się wielką stratą czasu) tylko wzdłuż Balatonu i podziwiamy węgierskie miasteczka. Wieczorem zatrzymujemy się w hotelu w miejscowości Fonyód.



Ceny niewygórowane, pomimo oblężenia w hotelu znajdują się jeszcze dla nas dwa pokoje. Warunki znośne.
Następnego dnia z rana wyruszamy w kierunku na Split oczywiście autostradą.







Ku naszemu zadowoleniu przy zjeździe z autostrady, przy bramkach mały ruch. Ale w końcu to wtorek.




W Splicie po raz pierwszy zobaczyliśmy palmy, ten widok przykuwa naszą uwagę



Teraz wzdłuż wybrzeża kierujemy się do naszej kwatery w Mimicach.

Widoki z posesji przecudowne. Aż chce się żyć!






Praktycznie pod nami znajdowała się malutka skalista plaża, którą można było obserwować z tarasu.




Mimice to bardzo urokliwa mieścinka, z malutką zatoczką, kilka knajpek. Idealna na wypoczynek z dziećmi.

Oooo, nowa relacja
Cześć.

Bardzo sympatyczne zdjęcia:)
Czekam na więcej

O Mimice, Jak miło
Zasiadam i z łezką w oku oglądam fotki, bo też w 2008 tam byłam
pozdrawiam

To właśnie tutaj zaczęła się nasza przygoda z Cro, dlatego tę mieścinkę darzę niesamowita sympatią, wieczorkiem wkleję więcej zdjęć

No to ja już czekam na wieczór

Już jest rano............?

Sorki, jakoś ten wieczór mi szybko minął
Zaraz się poprawię i coś wrzucę...

Widok z tarasu o poranku:







A to widok z naszego balkonu na taras: