Lubin (dolnośląskie) - Orebić - propozycja trasy

walp napisał(a):Czeską autostradą nie jadę ze względu na jej jakość.

Moim zdaniem bez przesady. Nie jest tak źle. W Wawie są gorsze ulice...

Walp, dzięki za cenną informację. Autostrada w Słowenii, faktycznie odpada. Cena z kosmosu...

Bocian napisał(a):

walp napisał(a):Czeską autostradą nie jadę ze względu na jej jakość.

Moim zdaniem bez przesady. Nie jest tak źle. W Wawie są gorsze ulice...

Na temat przesady lub jej braku, w odniesieniu do czeskich autostrad, była już tutaj dyskusja w ubiegłym roku i nie chciałbym do tego wracać. Ja nie jeżdżę po płytach, bo mi się śrubki w aucie odkręcają.
Norbert pytał o propozycje, więc mu przedstawiam.

norbert_p napisał(a):Fux, być może trasa jest ok, ale jak dla mnie wydłużenie jej aż o ok 90km po Polsce (fakt faktem po A4) jest trochę nie po mojej myśli... Wiem, że najkrótsza trasa poprowadzi mnie zapewne jakimiś lokalnymi drogami, ale akurat odcinek po Polsce jest dla mnie najmniej "obcy".

Szerokości w Czechach. Zwłaszcza przez Boboszów...

walp napisał(a):

Bocian napisał(a):

walp napisał(a):Czeską autostradą nie jadę ze względu na jej jakość.

Moim zdaniem bez przesady. Nie jest tak źle. W Wawie są gorsze ulice...

Na temat przesady lub jej braku, w odniesieniu do czeskich autostrad, była już tutaj dyskusja w ubiegłym roku i nie chciałbym do tego wracać. Ja nie jeżdżę po płytach, bo mi się śrubki w aucie odkręcają.
Norbert pytał o propozycje, więc mu przedstawiam.

O tym mówię, że to subiektywna sprawa. I sprawa auta. Nota bene sam raczej jeżdżę przez Słowację

norbert_p napisał(a):Walp, dzięki za cenną informację. Autostrada w Słowenii, faktycznie odpada. Cena z kosmosu...

Jeżeli chodzi o objazd tej autostrady, to jest tu na forum rozpisany zakręt po zakręcie. TUTAJ

Dopiero teraz zauważyłem, że jedziesz z soboty na niedzielę, czego ja nigdy nie praktykuję.
W ogóle jedziesz na raz, czy z noclegiem. To też trzeba wziąć pod uwagę. Ponieważ jedziesz w weekend, to należałoby się zastanowić jak uniknąć korków nad Adriatyk

Walp, mówiłeś że jedziesz z Boboszowa drogą nr 43 przez Svitavy. Rozumiem że do Brna (i tu winieta nie jest potrzebna?). A czy z Brna do Mikulova winieta jest potrzeba czy nie?

norbert_p napisał(a):Witam. Za kilkanaście dni ( ) w końcu wyjeżdżamy do Orebica. Zaplanowałem taką trasę:

Mureck - Gruskovje/Zetale SLO (65,2km - 1h, 22min)
http://goo.gl/maps/xdkR0

Proszę o zweryfikowanie i wskazanie ewentualnych poprawek. Chcę ominąć autostradę w Słowenii. Reszta trasy ma przebiegać głównymi dobrymi drogami. Jakiś płatny tunel itp mi nie przeszkadza Wyjazd 29 czerwca...

Lenart to nie Tokio, nie trzeba go objeżdżać, chyba że ze względów widokowych. Za to w Ptuju jechałbym bokiem, prosto na nowy most.
Pozdrawiam
K

norbert_p napisał(a):Witam. Za kilkanaście dni ( ) w końcu wyjeżdżamy do Orebica. Zaplanowałem taką trasę:

Boboszów - Mikulov: CZ (204km - 2h, 21min)
http://goo.gl/maps/gV1Nz

Proszę o zweryfikowanie i wskazanie ewentualnych poprawek. Chcę ominąć autostradę w Słowenii. Reszta trasy ma przebiegać głównymi dobrymi drogami. Jakiś płatny tunel itp mi nie przeszkadza Wyjazd 29 czerwca...

Do Zabrehu przez Rovensko też jest ok.

FUX napisał(a):

norbert_p napisał(a):Zaproponuj jakieś poprawki lepiej Jadę po raz pierwszy

Lubin-Wrocek-Sośnica-Chałupki-Brno-Breclav-Reintal-Wiedeń-Graz-itd.

Wrocław-Boboszów do obwodnicy Olomouc 214 km 3,15 min
Wrocław A4 do obwodnicy Olomouc 340 km 3,12 min
Trasa A4 mija się z celem

String napisał(a):Walp, mówiłeś że jedziesz z Boboszowa drogą nr 43 przez Svitavy. Rozumiem że do Brna (i tu winieta nie jest potrzebna?). A czy z Brna do Mikulova winieta jest potrzeba czy nie?

Na całym odcinku z Boboszowa do Mikulova nie jest potrzebna winieta, jeśli ominiesz płatne odcinki na D1 i R52 i pojedziesz tak

Norbert, masz 2 kierowców
Może 3

Inaczej za jednym razem z jednym kierowcą nie dojedziesz za Chiny Ludowe, nawet zapałki w oczach nie pomogą

A jak nie dojedziesz, to trasa przez Gliwice, Ostrawę, Brno jest optymalna.
6 minut dłużej to raczej to detal
Autostradą przez Gliwice - 1,497 km, 15 hours 41 mins
Przez Boboszów - 1,369 km, 15 hours 35 mins
W praktyce będzie conajmniej pół godziny szybciej przez Gliwice
Dlaczego

Bo przejeździłem zwykłe czeskie drogi dokładnie i one są fajen, jak ktoś chce zobaczyć ładny zamek, jaskinię, itp..
Mam dużo czasu, jadę na wycieczkę, wtedy jest Ok
Ale na tranzyt to jest masakra

Obszar zabudowany co kilka kilometrów, często wąsko, załamka.

Co do stanu czeskiej autostrady koło Brna, to jest on ogólnie znany i też jest to masakra

Tyle, że ten dziadowski odcinek da się przeżyć, to raptem kilkadziesiąt kilometrów.

Nie wyobrażam sobie oszczędzania na czeskiej winiecie, to naprawdę nie ma żadnego sensu.
Jadąc autostradami i ekspresówkami ma się średnie tempo 100 km/h, zwykłą drogą 50 km/h

No, ale kwestia gustu
Rozumiem, że ktoś się przyzwyczaił do jazdy przez Boboszów, potem Mohelnice, Ołomuniec, Brno, Mikulov.
No, w praktyce pół godziny dłużej niż przez Gliwice, teoretycznie 6 minut krócej, ale to mały pikuś, jak ktoś lubi.
Ale Boboszów i potem na Svitavy i przez centrum Brna, hardcore
Taka jazda przy tranzycie jest strasznie męcząca

Tadeusz, jadę "na dwóch kierowców", bez noclegu (szkoda mi cennego urlopu). Wiem, że można tak dojechać, bo mam znajomego, który do Makarskiej jeździ od kilku lat jako jedyny kierowca.
Nie mam zamiaru oszczędzać na czeskiej winiecie, bo wiadomo jak jest na autostradzie Połyka się km, a o to przecież chodzi.
Pytanie: czy podczas jazdy z winietami do Czech, Austrii są jeszcze jakieś "niespodzianki" w postaci płatnych mostów, tuneli itp?

2 kierowców to co innego

1 kierowca dojedzie z Lubina na Makarską, ale bez normalnego noclegu po drodze, jest następnego dnia nieprzytomny

Na tej trasie nie ma żadnych niespodzianek w postaci dodatkowo płatnych tuneli czy mostów