napisał(a) gitmar » 13.06.2013 09:05
Tak, na M70. Oznakowane jest bardzo dobrze. Będziesz miał znak HU-HR. Prosto leci się M7 osobówką do przejścia autostradowego, w prawo skręcasz na M70 (na jezdni narysowane jest ciężarówka
) i później znaki Cię doprowadzą do przejścia Letenye-Gorican. Wcześniej zjeżdżasz ślimakiem z M70 i pokonujesz małe rondo. Dojeżdżasz do części węgierskiej przejścia, tam jest kantor w budce na placu(na którym kiedyś chcieli mnie orżnąć - nie polecam
), jakaś knajpa, stacja benzynowa (jeszcze nie ta). Dojeżdżasz do przejścia - tam Cię sprawdzają, maglują itp. Przejeżdżasz rzekę i dojeżdżasz do przejścia chorwackiego. Kontrola dokumentów, cel podróży itd. i w drogę. Wjeżdżasz na wspomniany wcześniej kompleks na którym znajduje się INA (na samym końcu). Warto tam zatankować - raz że będzie już konieczność, dwa że jest to cena "landowa" a nie autostradowa, a te w Chorwacji się różnią. Dasz radę
P.S.Kiedy się wybierasz
Z tego co pamiętam przejście Letenye-Gorican jest otwarte tylko dla mieszkańców przy granicy, dla ruchu turystycznego jest czynne w wakacje, albo od 01.06. - musisz się upewnić. Wtedy faktycznie musiałbyś się cofać....Nie wiem którędy jedziesz przez SK, ale ja zwykle zjeżdżam z autostrady na Nitrę i tam jadę ekspresówką, a z Nitry w dół do Komarna (tam jest dużo stacji LPG i taniej niż w Bratysławie). Krótsza droga i całkiem niezła. Można też w HU zrobić skrót przez Kisber-Szekesfehervar. Też niezła droga i krócej o kilkadziesiąt km (30-50km ?) niż autostradą w HU. Później i tak na nią wjeżdżasz za Szekes.... i jedziesz wzdłuż Balatonu. Ja tak jechałem 3 lata temu i źle nie było. Ostatnie 2 wypady kombinowałem inaczej i niekoniecznie byłem zadowolony. Zawsze to jakaś odmiana niż jazda nużącą autostradą cały czas