Re: LPG na trasie Czechy,Austria,Słowenia, Chorwacja
napisał(a) adasiek231 » 12.07.2014 16:43
Wczoraj wracałem z Tucepi do Krakowa ogólnie trasa ok ruch mały
za to w drugą stronę już niekoniecznie
W miedzy czasie mandat ;/ na ograniczeniu na autostradzie do 100 Pan na motorku mnie sprowadził na bok :/ miałem 142 pomimo że nie jechałem sam taką prędkością padło na mnie
, ale kolejne zaskoczenie/zdziwienie moje było:
zatankowałem w Ptuj do pełna i myślę sobie oleje Austrie najwyżej polece na benzynie i tu szok dojechałem do Mikulova na gazie (385km) nigdy tyle nie zrobiłem na zbiorniku, rekord miałem 330km - i to jest miłe zaskoczenie teraz zdziwienie - brak gazu na stacji "zamknięta" szukając po drodze niestety niema nic i 250 km przez całe Czechy dopiero w Polsce zatankowałem gaz :/ weszło 44 litry spalanie wyszło na poziomie 11,5 litra na 100 przy jeździe troche po wioskach część autostrada - wynik bardzo dobry jak na moje auto
Ogólnie droga spoko jechało się bardzo dobrze bez korków 15 h z 6 postojami (wyjazd z Tucepi wybrzeżem przez Split - tankowanie, rozmowa z Panem Policjantem ;/ chciał 2000 kun udało się zbić na 500) dojechałem o 3:30 i co ? Polska
zimno ponuro do bani ;/ żona mówi wracamy! eh........ czas zacząć zbierać kasę
na kolejny raz. Ktoś powie KUP se diesla ale hehe nieeeee wole benzynę nawet jeżdżąc gdy brakuje gazu
lubię pomruk dużego silnika zwłaszcza vałki, a i na przyszłość nie będę oszczędzał na drogi czyli minimum dwa pasy bo to całkiem inna jazda a objazd Słowenii nie przypadł mi do gustu o mało nie nadziałbym się znowu na dwóch Panów policjantów z radarem ;/ wolę dopłacić i jechać bardziej komfortowo czyli tempomat i jednostajna jazda
ze zwróceniem uwagi na ograniczenia ! - rozumiem że oszczędza się każdy grosz aby potem miło spędzić czas na urlopie ale każdy jak to mówią wybiera to co mu pasuje, mnie trasy wąskie męczą dlatego wybieram zapewne droższe ale ważne żeby dla prowadzącego pojazd były dobre
.
Ostatnio edytowano 12.07.2014 20:32 przez
adasiek231, łącznie edytowano 1 raz