Witam serdecznie wszystkich Cromaniaków;)
Mój pierwszy wpis na forum piszę w przedostatnim dniu pobytu w tym zakręconym kraju. Wizyta od 16. do 24. czerwca 2017 w miejscowości Komorna, która niebawem pewnie będzie bardziej znana z mostu na Pelješac, którego budowa wstrzymana wstępnie jednak będzie dokończona.
Łowienie głownie wieczorami. Pierwszy dzień zapoznawczo ze spinningiem, żeby poznać okolicę. Po zaciągnięciu rad od gospodyni (Komarna 98, bardzo gościnna gospodyni Jasminka - wszystkim polecam!) wyruszyłem w stronę betonowych nabrzeży po prawej stronie wioski. Tam obrzucając głównie bocznym trokiem (oliwka smukła, wręcz pałeczka 15-25 g + 3-5 cm twister zielone/seledyn/czerwony z białym) na skałach pojedyncze drobne zdobycze (max. 20 cm - wróciły do wody). Następne dni to już zakupione w Lidlu kalmary "lignje" zgodnie ze wskazówkami z forum (ok 25-30 KUN - wystarczyło na cały okres wędkowania) i zasiadki na Kongera/Ugora. Efekty dość "egzotyczne", bo poza Ugorem, kraby, strzykwy i inne tajemnice adriatyku udało się wyłowić. I co najważniejsze z moich rad przed wyjazdem, zaopatrzcie się naprawdę w sporo ołowiu i żyłki w Polsce (będzie taniej i wygodniej, bo znalezienie tutaj sklepu wędkarskiego nie jest tak łatwe jak nad Bałtykiem);) Kamienie robią swoje:) Po powrocie do Polski postaram się dokładnie opisać co i jak. Wrzucę zdjęcia i filmy z łowienia, bo tak jak jestem Wam ogromnie wdzięczny za wszystkie rady jakie tutaj znalazłem przed wyjazdem, tak też chciałbym, aby kogoś urlop w Chorwacji był równie "atrakcyjny" jak był mój, dzięki waszym radom i wskazówkom.
Pozdrawiam serdecznie i połamania kija!
Dawid