napisał(a) killu » 08.08.2016 15:46
Co do pauka-ostrosz drakon. Sam dzisiaj widziałem tą rybę nurkując z maską i fajką gdzieś na głębokości 3 metrów, leżała na piasku, generalnie ryba sama zmyka gdy się robi tłoczno, także jak jest trochę ludzi na plaży piaszczystej (gdyż tylko na takiej jest szansa ją spotkać) to nie ma problemu gdyż sama zmyka w spokojniejsze miejsca. Generalnie smaczna rybka, bardzo ostrożnie tylko z chwytaniem w celu odhaczenia, najlepiej przytrzymać na kamieniu przez jakąś szmatkę czy też zwinięty parę razy woreczek plastikowy, podobnie jak w Polsce odhaczamy jazgarza czy okonia tzn najlepiej chwytamy za okolice skrzeli i kładziemy kolce na grzbiecie (przez szmatkę!!!) odhaczamy i jak mały okaz to do wody, większy od razu zabijam i patroszę. Jak rozpoznać- jak na zdjęciu wygląd, pierwsze wrażenie kształt rybki wrzecionowaty jak w Polsce u kiełbia, brzany,dość charakterystyczny, ryba srebrno-przeźroczysta z lekkim marmurkowym wzorkiem na grzbiecie. Jeśli ktoś daje radę spokojnie odhaczać jazgarze czy też mniejsze okonie nie kłując się, da też radę z paukiem, kto nie jest pewny swoich sił niech lepiej go delikatnie odhaczy przy pomocy szmatki, ewentualnie jak jest większy okaz odciąć przypon i patroszenie w domu. Jad tej ryby rozkłada się w wyższej temperaturze, jadowy kolec na płetwie grzbietowej(pierwszy) i prawdopodobnie pokrywy skrzelowe(tego nie jestem pewien). Kolega się ukłuł paukiem gdy radośnie chwycił rybę złapaną, znajomy Chorwat myślałem że dostanie zawału jak to zobaczył, z ranki sączyła się krew lecz kolega odczuwał tylko lekki ból jak od użądlenia osy, wszystko się dobrze skończyło, dwa dni lekkiego bólu i OK, jednak są osoby które z tego powodu bardzo cierpią, sam Chorwat chciał się już wybierać na pogotowie, czyli generalnie różne osoby mogą to też inaczej odczuwać , trzeba patrzeć co odhaczamy.