napisał(a) Greg'orciu » 10.07.2011 20:59
Dzięki Koledzy, widzę że wywołałem dyskusję na temat moich połowów. Po obejrzeniu Waszych materiałów również stawiam na pic. A wiecie może jak z moczeniem kija w Zivogosce lub okolicach. Tamte "połowy" to w zeszłym roku z pomostu w Spit-Podstrana na kruh. Rybki brały jak oszalałe ale nie można ich było zaciąć. W międzynarodowym towarzystwie się zastanawialiśmy, jak to zrobić. Z pomocą przyszedł mi o 5 rano Chorwat, z którym łamanym niemieckim prowadziłem ożywione dyskusje na różne tematy
przesympatyczny człowiek podpowiedział mi zmianę haka, założyłem 14 kamatsu, którą używam na bata i dodatkowo przynętę (kruh) lepiłem w trójkącik i mocowałem z tyłu grotu haczyka. To przyniosło efekty, od tej pory byłem jedynym w okolicy, któremu te małe rybki udawało się złowić. Frajada dla dzieciaków a dla mnie lekka satysfakcja z targania sprzętu przez pół Europy. Z połowów na spining nici, miejscowi oglądali moje gumki i blachy i kręcili głowami. Spotkałem jakiegoś Czecha, który łowił na coś, co imitowało rybkę, a wykonane było z jakiegoś materiału przypominającego gąbkę, którą również główka jiggowa była powleczona. Próbowałem na zestaw do śledzi, który ze sukcesami testowałem nad Bałtykiem ale nic. Teraz zamierzam na każdy hak z tego zestawu założyć kalamara. Mam zamiar spróbować bocznego troku z jakąś gumą i gruntu z kalmarem. Jeśli macie jakieś wieści, jeśli chodzi Zivogosce, to proszę i info. Do wyjazdu jeszcze niecały miesiac. Pozdrav