Łowienie ryb na wędkę

orfik11 napisał(a):Nie. Po prostu bawiłem się wędką w Chorwacji. Wypływałem z Zoranem łodzią w Morze i...było super. On oczywiście wszelkie opłaty, bodajże w kwocie 500 Kuna, na rok wniósł. W Polsce oczywiście posiadam kartę wędkarską.

dzięki .

KB napisał(a):Pytanie?Czy bezkarnie można powędkować z brzegu?(typowo amatorsko ku radości 7 letniego syna).Karty wędkarskiej, wszelakich opłat brak.

Nie musisz nic miec a jedynie umiar w zabieraniu złowionych ryb

Pytanie do orfika11: czy mógłbyś przybliżyć trochę, jak wygląda taki zestaw na rękę - tzn. jaka przynęta, haczyk, ciężarek, ile nad dnem, czy może z dna itp.

puni napisał(a):

KB napisał(a):Pytanie?Czy bezkarnie można powędkować z brzegu?(typowo amatorsko ku radości 7 letniego syna).Karty wędkarskiej, wszelakich opłat brak.

Nie musisz nic miec a jedynie umiar w zabieraniu złowionych ryb :wink:

liczę na dobrą zabawę,na żniwo raczej niekoniecznie- lecz może jakaś hrobotnica się załapie.

puni napisał(a):

KB napisał(a):Pytanie?Czy bezkarnie można powędkować z brzegu?(typowo amatorsko ku radości 7 letniego syna).Karty wędkarskiej, wszelakich opłat brak.

Nie musisz nic miec a jedynie umiar w zabieraniu złowionych ryb

Niestety czasem można być skontrolowany, taką kontrolę miałem na Istrii w 2008 roku.

Było o tym w tym temacie kilka stron wcześniej

Janusz Bajcer napisał(a):

puni napisał(a):

KB napisał(a):Pytanie?Czy bezkarnie można powędkować z brzegu?(typowo amatorsko ku radości 7 letniego syna).Karty wędkarskiej, wszelakich opłat brak.

Nie musisz nic miec a jedynie umiar w zabieraniu złowionych ryb :wink:

Niestety czasem można być skontrolowany, taką kontrolę miałem na Istrii w 2008 roku.

Było o tym w tym temacie kilka stron wcześniej

no to coś konkretnego.
Niekoniecznie jest tak kolorowo.

Łowienie na rękę? Łowiliśmy na głębokości 30 metrów. Na końcu przyponu ciężki ołów od dołu trzy haczyki w odległości po ok. 10 cm. każdy od siebie.
Na przynętę stosowaliśmy KOZICE. Na targu rybnym w Splicie po 20 kuna za kilogram. Duże łowione przez Zorana/Kozice/ szły do żołądka ale....naszego. Na przynętę kupował małe na targu. Owijasz żyłkę na dłoń, unosisz zestaw ok. 0,5 metra nad dnem i....czujesz każde branie. Pięknie się łowi. Jedna zasada...nie łowić po wietrze Bura. Nie ma sensu, szkoda czasu.

Dzięki za informacje . Gdybyś mógł jeszcze dodać jaka pora była najskuteczniejsza, czy próbowałeś w nocy i czy trafiały się jeszcze jakieś inne gatunki ryb oprócz tych, które wymieniłeś?

Wypływaliśmy ok. 17.00 i wędkowaliśmy do zachodu słońca. To wystarczyło żeby mieć wiadro ryb. W tym roku były tylko/aż/ te które wymieniłem. Dwa lata temu mieliśmy dwa Pagry takie po 1,5 kg. Cudowna ryba

Janusz Bajcer napisał(a):

puni napisał(a):

KB napisał(a):Pytanie?Czy bezkarnie można powędkować z brzegu?(typowo amatorsko ku radości 7 letniego syna).Karty wędkarskiej, wszelakich opłat brak.

Nie musisz nic miec a jedynie umiar w zabieraniu złowionych ryb

Niestety czasem można być skontrolowany, taką kontrolę miałem na Istrii w 2008 roku.

Jak pytałem się mojego gospodarza o zezwolenie na połów ryb z brzegu w porcie to zdecydowanie powiedział, że nie jest potrzebne. Tak samo wędkarze miejscowi z którymi rozmawiałem również twierdzili to samo. Policja zawsze rano stała w porcie i ani chu-chu do wędkujących. Sporo wędkujących Czechów, Włochów, Niemców i Słowaków też bez zezwoleń. Dodam tylko, że chorwaccy łowiący bardzo chętnie wymieniają się doświadczeniami i... przynętami z obcokrajowcami. Są przy tym strasznie gadatliwi. Wydaje się, że zwyczajnie nie mogą się obejśc bez towarzystwa nad wodą. Oczywiście są bardzo uprzejmi i nigdy nie zaznałem od nich jakiegoś afrontu No chyba, że oni z mojej bo gdy często-gęsto byłem częstowany winkiem domowym czy kieliszkiem rakiji to ja nie bardzo mogłem czymś się zrewanżowac No może nizupełnie, bo wiele kolekcji przynęt w chorwackich pudełkach wzbogaciło się o przynęty z Polski

Kiedyś czytałem polski przewodnik dla żeglarzy po wodach Chorwacji (wydanie chyba z 1998-99 roku. Były tam przytoczone przepisy. Coś w rodzaju że zezwolenia można kupić w kapitanatach portów. Nie były to śmieszne kwoty. Autor przekonywał, że Chorwatom bardziej zależy na turystach niż na przestrzeganiu takich przepisów przez łowiących okazjonalnie turystów.
Osobiście wzięłem to sobie do serca i od 10 lat w Chorwacji robię co chcę byle nie szkodzić innym.

puni napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

puni napisał(a):

KB napisał(a):Pytanie?Czy bezkarnie można powędkować z brzegu?(typowo amatorsko ku radości 7 letniego syna).Karty wędkarskiej, wszelakich opłat brak.

Nie musisz nic miec a jedynie umiar w zabieraniu złowionych ryb

Niestety czasem można być skontrolowany, taką kontrolę miałem na Istrii w 2008 roku.

Jak pytałem się mojego gospodarza o zezwolenie na połów ryb z brzegu w porcie to zdecydowanie powiedział, że nie jest potrzebne. Tak samo wędkarze miejscowi z którymi rozmawiałem również twierdzili to samo. Policja zawsze rano stała w porcie i ani chu-chu

No to jak wytłumaczysz moją opisaną "przygodę" z Policją na Istrii oraz zamieszczone przez Mirko przepisy odnośnie wędkowania

pytając o zezwolenia ,opłaty itp.nie miałem na myśli wędkowania w porcie.Chodzi mi wędkowanię z brzegu.Lecz przepisy są nieubłagalne.Inną rzeczą jak piszecie jest ich respektowanie.
Finał taki że chyba warto spróbować i trochę się pobawić.(oczywiście paszport zostawić na kwaterze-wędkowanie na Janusza).

Janusz Bajcer napisał(a):

puni napisał(a):[quote="Janusz Bajcer

No to jak wytłumaczysz moją opisaną "przygodę" z Policją na Istrii oraz zamieszczone przez Mirko przepisy odnośnie wędkowania

No właśnie do tego piję Nie bardzo to wszystko kumam Dlaczego Chorwaci mieliby wprowadzac swoich gości w błąd? A może to jest tak, że mają w miejscowościach jakąś niepisaną umowę z policją w tej sprawie? Nie wiem. Opisałem swoje doświadczenie. Ty miałeś swoje mniej przyjemne Normalnie nie wytrzymam do wyjazdu i zaraz zadzwonię do Zlatana i dokładnie spytam "o co kaman"

jestem kompletną amatorka ale chciałabym popróbować wędkowania - czy potrzebuje jakies dokumenty , pozwolenia na to i czy cos płacę?