napisał(a) Arek » 09.09.2009 08:28
scood74 napisał(a):...
Masakra kolego, piszesz tak nieskładnie, że musiałem czytać kilka razy, aby zrozumieć co napisałeś...
Nie sądzę, abyś był naukowcem i wiedział jaki pożytek przyniosą środowisku zwierzęta przywiezione przez ciebie i lanniego, wiem natomiast, że jesteś kolejnym ignorantem, który nie ma pojęcia o ochronie gatunkowej roślin i zwierząt i nie zdaje sobie sprawy ze skutków przywożenia zwierząt z innych środowisk. Powiesz, że są w akwarium. Dziś tak, ale jutro mogą się znaleźć w środowisku naturalnym. Migracja powoduje wypieranie starych, zadomowionych gatunków bądź powoduje zmiany w środowisku, a nawet straty w gospodarce. Przykładem osławiona stonka ziemniaczana przywleczona do Europy przez marynarzy. Niektóre gatunki ryb z Azji czy Ameryki Północnej świetnie zaaklimatyzowały się w naszych wodach, dziś ich ekspansja jest tak silna, że niszczą tarła ryb od dziesiątek lat żyją w naszym środowisku, co powoduje zmianę struktury rybostanu. Np. szop pracz przywieziony do Europy Zachodniej w celu pozyskiwania futra wydostał się na wolność blisko 80 lat temu. Dziś jego osady spotykane są również w Polsce. To zwierze bardzo inwazyjne, skutecznie niszczy próby odtworzenia zwierząt ginących min. głuszców i cietrzewi. Wioślarka kaspijska pochodząca z mórz Kaspijskiego i Azowskiego pojawiła się Bałtyku, również w Zatoce Gdańskiej w latach 80-tych ubiegłego wieku. Posiada dużą presję drapieżniczą na zooplankton, przez co jest olbrzymim konkurentem pokarmowym dla rodzimej wioślarki. Dodatkowo wioślarki kaspijskie powodują spadek połowu ryb zatykając sieci. Przykłady można mnożyć.
Starałem się wyklarować ci ten problem, choć wiem, że trud mój marny - przecież ty wiesz lepiej. Ale i tak nadal mam nadzieję, że wyciągniesz wnioski z tego co napisałem i zrozumiesz, że nie powinno się/nie wolno przywozić zwierząt z innych części świata tylko dla własnego widzimisię...
BTW: ograniczonych to poszukaj wśród najbliższej rodziny