Łowienie ryb na wędkę

Rysio napisał(a):Myślę że tu 95% z nas stanowią kłusownicy Jak nie będziesz łowił w porcie czy pod okiem stróżów chorwackiego prawa, to nikt Cię niepokoić nie będzie, natomiast często łapię właśnie na kalmara ciągnąc go nad dnem i efekty często lepsze niż z gruntu

Czyli, że jak nikt nie widzi to można kraść? Niezłe podejście, gratuluję.
Ja jednak mam nadzieję, że nas łowiących legalnie jest przynajmniej 95%.

To tak zrobię
Ale zabrać ciężki spinning ?
Kalmara całego ?
Czy raczej gruntowkę ?

LUKI40 napisał(a):

piotrulex napisał(a):

LUKI40 napisał(a):

Rysio napisał(a):Miałem różne gumki na które próbowałem coś złapać. Czasem zdarzyło się że coś kawałek odgryzło, ale ani jednego sukcesu nie odnotowałem przy tej metodzie.

To pewnie nie warto zawracać sobie tym głowy

Ja bym nie podejmował decyzji na podstawie 1 opinii

Oparłem się na opinii osoby, która wie co mówi więc wędka zostaje w domu
Pozdrawiam

Właśnie o tym mówię

LUKI40 napisał(a):To tak zrobię
Ale zabrać ciężki spinning ?
Kalmara całego ?
Czy raczej gruntowkę ?

Czyli nie biorę wędki, ale jednak biorę

piotrulex napisał(a):

LUKI40 napisał(a):

piotrulex napisał(a):

LUKI40 napisał(a):

Rysio napisał(a):Miałem różne gumki na które próbowałem coś złapać. Czasem zdarzyło się że coś kawałek odgryzło, ale ani jednego sukcesu nie odnotowałem przy tej metodzie.

To pewnie nie warto zawracać sobie tym głowy

Ja bym nie podejmował decyzji na podstawie 1 opinii

Oparłem się na opinii osoby, która wie co mówi więc wędka zostaje w domu
Pozdrawiam

Właśnie o tym mówię

LUKI40 napisał(a):To tak zrobię
Ale zabrać ciężki spinning ?
Kalmara całego ?
Czy raczej gruntowkę ?

Czyli nie biorę wędki, ale jednak biorę

Podobno tylko krowa nie zmienia zdania....

LUKI40 napisał(a): Podobno tylko krowa nie zmienia zdania....

Dokładnie

Natomiast ludzie zwykle nie podejmują decyzji na podstawie 1 opinii z internetu

Moja młoda, jak była jeszcze młodsza, to lubiła sobie posiedzieć z "wędką" przy promenadzie i patrzeć jak małe rybki objadają jej kukurydzę z puszki założoną na haczyk Coś tam nawet czasem wyciągnęła i frajda przy tym była przeogromna

Mi się przytrafiło w niektóre wyjazdy zapolować trochę z kuszą na gumę

To tak w temacie

LUKI40 napisał(a):To tak zrobię
Ale zabrać ciężki spinning ?
Kalmara całego ?
Czy raczej gruntowkę ?

Zestaw biorę najtańszy z działających. I tak najczęściej jest zżarty przez słoną wodę po 3 tygodniach i nadaje się do śmietnika Z kalmara kawałek nogi wystarczy. Większość i tak zje drobnica a jak trafi się dorada to też na mały kawałek się skusi.

Rysio napisał(a):

LUKI40 napisał(a):To tak zrobię
Ale zabrać ciężki spinning ?
Kalmara całego ?
Czy raczej gruntowkę ?

Zestaw biorę najtańszy z działających. I tak najczęściej jest zżarty przez słoną wodę po 3 tygodniach i nadaje się do śmietnika Z kalmara kawałek nogi wystarczy. Większość i tak zje drobnica a jak trafi się dorada to też na mały kawałek się skusi.

Dajesz kotwiczkę czy haczyk i jeszcze tylko mi powiedz jaki gruby przypon i główną żyłkę ? I jak daleko łowić od brzegu ?

Haczyk lepiej się sprawdza - mniej zaczepów jak opadnie na dno. Przy kotwiczce co 5-6 wyrzutów rwałem a co 2-3 ciągnąłem do brzegu coś z dna. Oczywiście zależy od tego co na dnie masz, ale albo się załapiesz na kamienie, albo starą linę albo jakieś krzaki. Haczyk zmniejsza częstotliwość trzykrotnie Na kołowrotku nawinięta plecionka 0,3, przypon żyłka 0,3 więc tracę tylko hak. Im dalej tym większe ryby pływają i mniej obszkubującej drobnicy, ale w tym celu najlepiej najpierw spędzić trochę czasu w masce i rurce. Czasem odległość kilku metrów robi sporą różnicę i wiesz jaka jest szansa na zaczep bądź jego brak

Na boczny trok biorą bardzo dobrze pirki,czasem uszate,żyłka 0,16,ciężarek 4-8gr.Sprawdz wcześnie w masce którędy prowadzić zestaw.W ubiegłym roku złowiłem kilka zubateców(0,5-1kg),na woblery.Brały na 7,8metrach.

Rysio napisał(a):Haczyk lepiej się sprawdza - mniej zaczepów jak opadnie na dno. Przy kotwiczce co 5-6 wyrzutów rwałem a co 2-3 ciągnąłem do brzegu coś z dna. Oczywiście zależy od tego co na dnie masz, ale albo się załapiesz na kamienie, albo starą linę albo jakieś krzaki. Haczyk zmniejsza częstotliwość trzykrotnie Na kołowrotku nawinięta plecionka 0,3, przypon żyłka 0,3 więc tracę tylko hak. Im dalej tym większe ryby pływają i mniej obszkubującej drobnicy, ale w tym celu najlepiej najpierw spędzić trochę czasu w masce i rurce. Czasem odległość kilku metrów robi sporą różnicę i wiesz jaka jest szansa na zaczep bądź jego brak

...ta średnice plecionki ...to troche "grubo"... ja na fiordzie z pilkerem mam max 0,18 a pilker 150-180gr.
na Chorwacje biore w tym roku 0,14 ( WHIPLASH) i na grunt i do spiningu od biedy obleci.
pozdro
fly

Grubość nie jest oczywiście dyktowana warunkami rybnymi a bardziej dennymi Nie zauważyłem natomiast różnicy dla ryb a tracę zdecydowanie mniej haków.

Witam, szukam sklepu wędkarskiego w okolicach makarska-brela. Znalazłem w makarskiej w centrum w bocznej uliczce Kalalarga, ale wybór słaby. Innego nie znalazłem. Mógł by ktoś podać namiar? Chciałem kupić zestaw do bocznego troku.