łowienie darów morza na różne sposoby

jak w temacie,
jakie są sposoby łowienia różnych darów morza?

jak zajedziesz w pierwszym sklepie albo na rynku są do sprzedaży takie siatki do łowienia (coś jak do łowienia owadów tylko mniejsze) widziałem jak tym wyławiali ludzie jakieś dary z adriatyku

wiem, mam taką siatkę.
chodzi mi raczej o jakieś miejscowe sposoby, łowienia np. kalmarów, ośmiornic.
any idea?

popłynąłem w tym roku stateczkiem na wycieczkę po wyspach (Rab Cres itp) z Krk-u i tam jeden gość z obsługi po dopłynięciu na jedną z plaż wyskoczył w masce i wyłowił ośmiornicę rękoma i położył na stateczku i ludziska sobie zdjęcia z nią robili, po czym zanurkował za chwilę i wyłowił dwie rozgwiazdy - więc myślę że ręcznie spokojnie możesz to wyłowić o ile znajdziesz gdzieś przy brzegu[/code]

taka zwyczajna siatka a wiele mozna złowic....
widziałam złowione osmiornice kraby krewetki...itp itd.
wieczorem spacerujac po skałach nawet nie trzeba nigdzie odpływac a rozgwiazdy meduzy sa na wyciagnięcie ręki

buroda napisał(a):taka zwyczajna siatka a wiele mozna z³owic....
widzia³am z³owione osmiornice kraby krewetki...itp itd.
wieczorem spacerujac po ska³ach nawet nie trzeba nigdzie odp³ywac a rozgwiazdy meduzy sa na wyciagniêcie rêki

Ocenzurowano
Moderator Rysio

Panie Bosman, być może w Londynie się wp.... . W Polsce nadal można normalnie JEŚĆ Następny post podobnej treści i znikniesz z tego forum razem z napisanymi postami

Rysio to tylko szwiadczi o nieogranicznim bogatswie jezika polskiego
Oczewiscie musimi sie pilnowac na naszim forum i utrzimiwac higijene wislawiania sie, ale czasami jak jestem w Polsce uwielbiam usiansc gdziesz pod sklepem gdzie taci goscie popijaja pifko i posluchac ich barwne opowieszci ...o tak z boku...Jake to sa gripsi i dialogi, oprucz suto prziprawionich wulgarizmamy kozista sie bardzo ciekawe i chiba nigdzie nie zapisanim slownictwem.
Z drugej stroni dla takiego nauciciela j. polskiego to taka poraszka jet jak na szkolnim podwurku dzieciaky co druge slowo zaczinaja na wp...wk...ku..

A apropo tematu zanim zaczniecie wylawiac cos z moza prosze sie troche podszkolic. Ze by wczasow nie spendzic poszukujanc muszel, ale tych ceramicznich. Nie wszistko jest do zjedzenia, i nie mozna ich zbierac ze wszistkich miejsc. Tutaj mi chodzi o organizmi ktore filtruja morska wode mule i ostrigi. Musza bic z czystego morza i pod rzadnim pozorem nie zbierac tych co sa na samej powierszni.

Czy możesz Leon wskazać miejsca lub okolice gdzie można nurkując wyposażonym w ABC złowić ostrygi lub mule, żeby nie było to, jak piszesz na samej powierzchni, ale też nie głębiej niż 5 - 7 metrów. Interesuje mnie morze od Šibenika do Korčuli, bo po tym obszarze będę żeglował.

Przy okazji - to czy mule lub ostrygi występujące na głębokości 1-2 m należą już do tych, których nie polecasz?

Wszistko jest opisane w ksiazce Dalmacja poza czasem.....
Jak ci powiem ze w Marinie sa dobre mule chiba nie skencis z kursu ze by tylko muli nazbierac na jedna kolacje jak mona ich taniej dostac na rinku rybnym. Glebokosci 1-2 metrow ponizej powierszni sa OK. Tylko nie zbieraj w portach i marinach. Jezeli gdziesz bendziesz cumowal na wyspach gdzie przi knajpach maja boje do cumowania, to na nich mozesz uzbierac mule (to co sa na sznuze a nie na bojce). Pozdrawiam

Dzięki Leon. Książka już w drodze Wiem, że wszystko można kupić, ale takie złowione własnoręcznie smakują lepiej. To tak jak z grzybami A co do skręcania, to gdyby mulom towarzyszyły jeszcze ostrygi, to chyba bym skręcił i to przy aplauzie całej załogi
Pozdrawiam

Mam pytanie, czy macie jakieś doświadczenie z łowieniem owoców morza? Kalmary, ośmiornice? Kupiłem ostatnio przynęty są to małe rybki (sztuczne) które maja przypominać krewetki. Czy polecicie jakieś konkretne pory czy miejsca do łowienia? Czy mam jakąś szanse na złowienie czegoś? Jaki sprzęt polecicie? Jeśli mi się uda czy macie jakiś sposób jak zabić taką ośmiornicę? Słyszałem kiedyś, że trzeba wywinąć jej głowę na drugą stronę ale jakoś sobie nie potrafię tego wyobrazić:D Jeśli nawet się nie uda to będziemy mieli pretekst z kolegą żeby wyskoczyć na piwko albo sześć i odpocząć od dziewczyn

vizila napisał(a): ... łowieniem owoców morza ... wyskoczyć na piwko albo sześć ...

ach ta PL mentalność, wakacje, relaks, 6 piwek, woda a później "ojej, a taki dobry chłopak z niego był" ...

sorki za OT

ja w tym roku nastawiam sie na polowanie z kuszą i pić podczas tej czynności z pewnością nie mam w planie

vizila napisał(a):Mam pytanie, czy macie jakieś doświadczenie z łowieniem owoców morza? Kalmary, ośmiornice? Kupiłem ostatnio przynęty są to małe rybki (sztuczne) które maja przypominać krewetki. Czy polecicie jakieś konkretne pory czy miejsca do łowienia? Czy mam jakąś szanse na złowienie czegoś? Jaki sprzęt polecicie? Jeśli mi się uda czy macie jakiś sposób jak zabić taką ośmiornicę? Słyszałem kiedyś, że trzeba wywinąć jej głowę na drugą stronę ale jakoś sobie nie potrafię tego wyobrazić:D Jeśli nawet się nie uda to będziemy mieli pretekst z kolegą żeby wyskoczyć na piwko albo sześć i odpocząć od dziewczyn

Moim zdaniem podstawą jest to aby wiedzieć co z takimi darami morza upolowanymi zrobić. Bo samo łapanie dla łapania, gdzie zwierzak później zdycha jest głupotą. Tak jak wyławianie krabów, jeżowców, rozgwiazd i suszenie ich na słońcu...

Ja w okolicach Pakostane widziałam wiele rozgwiazd, ale tylko oglądałam je pod wodą i przez myśl mi nie przeszło, żeby je jeść czy uśmiercać dla "zabawy".
W zeszłym roku natomiast wyłowiłam w jednym miejscu bardzo dużo muli i wielkim przejęciu urządziłam akcję ich gotowania - kolacja była pyszna. Było tam też dużo ostryg, widziałam, że jakaś Chorwatka odrywała je od skał jakimś specjalnym narzędziem, coś na kształt noża.