Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

LOST in Losinj

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 25.09.2015 23:20


Okiennica trzasnęła o framugę....
Wyrwało mnie to ze snu o świcie.....
Trochę wieje,okiennica stuknęła kolejny raz....
Muszę zrobić z tym porządek,bo za chwilę stuknie mnie ślubna.... :wink:

Wychylam się, aby złapać dyndające się w te i we wte drewniane skrzydła.....
I co widzę ?
Jasny gwint - siąpi...... 8O
Niebo zaciągnięte jest szybko przepływającymi chmurami niskiego piętra....
Zerkam w cyberprzestrzeń zawartą w moim telefonie...
O trzynastej ma się wypogodzić....oby.....

Taki rozkład pogody wymusza zmianę planów...
Wkurzyłem się ,bo nawet przez myśl mi nie przeszło, że po tak pogodnym poprzednim dniu aura dziś strzeli focha.... :roll:
Jest tuż przed szóstą - mam dużo czasu nim dziewczyny się zbudzą....
Pomny rady Ivana,pójdę zapoznać się z jego dżunglą...
Do lotniska jedzie się asfaltem,po drodze jest kilka bezimiennych zjazdów które kierują w dziki gąszcz...
Z mojej rozpiski wychodzi że powinienem wybrać ten.....



Obrazek





Obrazek




Wjeżdżam w zielony tunel -po chwili składam lusterka....
Toczę się dziesięć na godzinę...
Dobrze że komputer pokładowy nie naumiał się gadać ,bo dostał bym zje.kę.......yyyy znaczy się pouczenie.... :oczko_usmiech:
Po chwili jest pierwsze rozwidlenie :roll: no czemuż to ,miałbym mieć nudno i monotonnie... :wink:
Zostawiam furkę na środku drogi , a co mi tam...
Nie spodziewam się tu innego wariata.... :oczko_usmiech:

Idę kilka metrów prosto,by po chwili przekonać się że to "ślepa uliczka".....
W takim układzie muszę skręcić w prawo - ten zakręt to kąt prosty....
Powinno się udać jak tylko poobrywam przerośnięte badylki...
Próbuję na kilka razy,bo wkurzony komp mógłby jednak odkryć w sobie nową funkcję...... :oczko_usmiech:
nie chce mi się z nim gadać.... :mrgreen:

Obrazek





Obrazek



Przejeżdżam kilkadziesiąt metrów i znów staję.... :roll: ktoś załatał dziury stłuczoną glazurą....
Ostre kawałki mógłby pokonać dyliżans.... :roll: ci od Michelina nie przewidzieli takiej nawierzchni... :wink:
Biorę do ręki kamień i tłukę ostre szpikulce.....
Daremny to chyba był trud,ponieważ droga znowu się rozwidla....
W pierwszej napotkanej krótkiej odnodze zostawiam auto.....lepiej zbadam teren na piechotę...

Pokonuję jeszcze ze dwa zakręty,a potem droga prosta i dużo lepsza....
Idę środkiem,między torem dla kół ,zarasta go trawa po kolana - moczę doszczętnie buty i nogi....
Muszę sprawdzić czy w niej nie kryje się jakiś większy kamień - taka wiedza może mi się ewentualnie przydać...

Przeszedłem około półtora kilometra,by znaleźć się na wykarczowanej polance,którą otacza gęsty las...
Wiem że jestem już nie daleko- czuję przesycone solą morską powietrze...
Zmuszony jestem zawrócić,bo teren przede mną to dla jakiegoś Predatora... :mrgreen:
Cofam się kilkadziesiąt metrów,tam gdzie widziałem jakby "młodnik"- były w nim jakieś prześwity... :idea:

Szukam.....

No kurcze,ktoś z nudów tego zielska nie karczował - musi być jakieś przejście...
Zmierzam ponownie w kierunku polany ,i uważniej przyglądam się prawej stronie traktu - tylko ten kierunek jest słuszny...
Obrzeże porastają półmetrowe krzewy,ale w końcu udaje mi się znaleźć przecinkę....
Gdy wychodzę za drzewostan trafiam na rozległe mokradło... 8O
Ktoś zapobiegawczy porozkładał w suchej porze kamienie na odległość kroku - są pokryte glonami,a do tego obecnie mokre...


Obrazek


Przez chwilę zastanawiam się czy chowa się tu coś co mogło by mnie skosztować... :mrgreen:
Wynajduję badyla - służy mi jako podpora.....oby nie musiał jako maczuga... :oczko_usmiech:
Mam do przejścia jakieś sto pięćdziesiąt metrów - znajduję się w depresji....

No nie.....nie tej emocjonalnej, bo morze tuż za kamiennym wałem...
Wchodzę na kamienny nasyp utworzony przez naturę....
Jest wspaniale.....
Jak tu pięknie musi być w pogodny dzień.... 8)

Pomimo niepogody Jadran cieszy moje oczy olbrzymimi połaciami w kolorze mięty... 8)
Trud się opłacił-linią brzegową przechodzę przez kilkanaście plaż i zatoczek....
Kilka razy na niebie pojawia się delikatna łuna....
Bardzo mdły blask promieni oblewa całe wybrzeże cieplejszymi barwami...


Obrazek





Obrazek





Obrazek





Obrazek





Obrazek





Obrazek

Koniec części pierwszej... :wink:







longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 26.09.2015 11:50

CROberto napisał(a):
V.Losinj...


Byliśmy, b. nam się podobało.
Fajnie pooglądać stare kąty.

pzdr :wink:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 26.09.2015 12:02

Nie lepiej Robert pomyśleć o jakimś konkretniejszym aucie? :wink:
Zajeździsz tego Peżocika po takich wertepach... :roll:
Kasia i Krzyś
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1081
Dołączył(a): 15.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia i Krzyś » 26.09.2015 14:39

anakin napisał(a):Nie lepiej Robert pomyśleć o jakimś konkretniejszym aucie? :wink:
Zajeździsz tego Peżocika po takich wertepach... :roll:

ej, nasz Peżocik też sobie z każdą dziurą radzi, a te konkretniejsze auta się boją :roll:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 26.09.2015 20:46

Kasia i Krzyś napisał(a):ej, nasz Peżocik też sobie z każdą dziurą radzi, a te konkretniejsze auta się boją :roll:

Nie twierdzę, że sobie nie radzi.
Miałem jedynie na myśli coś z większym prześwitem :wink:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 27.09.2015 14:41

longtom napisał(a):Byliśmy, b. nam się podobało.
Cześć Tomku :) wiem że byliście....Twoja relacja bardzo mi się podobała 8)
Pozdrowionka dla H i T :papa:
anakin napisał(a):Nie lepiej Robert pomyśleć o jakimś konkretniejszym aucie ? :wink:
Zajeździsz tego Peżocika po tych wertepach... :roll:

Myślę że każdy właściciel auta (jakie by nie było... :oczko_usmiech: ) ,zawsze myśli o jakimś konkretniejszym... :)
Mój Lew chyba dobrze się czuł w tym terenie... :wink:
Kasia i Krzyś napisał(a):ej,nasz Peżocik też sobie z każdą dziurą radzi,a te konkretniejsze auta się boją :roll:

Moje lwiątko dawało radę,aczkolwiek powiem że drżałem o jego łapki...
Żona po tych wakacjach zapowiedziała że nigdy nie pojedziemy Jej autem do Chorwacji.... 8O :wink:
Najwyżej do Pragi,Wiednia ,Berlina..... :roll:
Acha, i że mi swojego nie pożyczy.... :o
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 27.09.2015 17:41

W Cunski nie byłem, natomiast Veli Losinj to obok Beli i Valun jak dla mnie najbardziej klimatyczna miejscowość na wyspach (Cres i Losinj)
Cornugon
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 27.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Cornugon » 27.09.2015 18:20

Piękna relacja. Losinj krąży gdzieś w moich myślach...
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 27.09.2015 19:12

Się można zgubić na tym Łosiu ...
No Pag to nie jest :wink:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 03.10.2015 19:07

tony montana napisał(a):W Cunski nie byłem, natomiast Veli Losinj to obok Beli i Valun jak dla mnie najbardziej klimatyczna miejscowość na wyspach (Cres i Losinj)



W sprawie Cunski powiem ,że ogromnie dużo straciłeś :wink: z całą resztą się zgadzam...
Cornugon napisał(a):Piękna relacja. Losinj gdzieś krąży w moich myślach...

Senkju... :) uważam że warto się tam wybrać...

Buber napisał(a):Się można zgubić na tym Łosiu...
No Pag to nie jest :wink:

Zgubić się można,i to wbrew woli... :lol:
Pag to nie jest,ale ....też potrafi być strasznie... :wink:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 03.10.2015 19:12


Przystaję co chwilę ,rozglądam się dookoła....
Tylko wyspy,morze i ja -Stary człowiek.... :oczko_usmiech:
Mijam jedną plażę,potem kolejną.... ta trzecia jutro będzie moja.... :D albo nie, ta czwarta lepsza... :!:
Mijam kolejno kilka zatoczek,są niewielkie - większość okolona skalną granicą - wygląda na to że każdy przybysz znajdzie tu tylko swoją... 8)
Jakąś taką ekscytację wzbudza we mnie myśl ,że jestem tu sam - i już nawet podoba mi się ta niepogoda... :)
Gdzieś w oddali się żagiel bieli,ale on mnie nie przejmuje wcale...... :)
Dziś z tego gatunku nie dotrze tu nikt :D bo to nie jest pogoda dla bogaczy... :mrgreen:

Obrazek





Obrazek





Obrazek





Obrazek







Idę przed siebie,ktoś ułożył kamienne serce ,a w środku litery - wygląda mi to na jakiegoś Gianfranco i Paole ....

A co mi tam jeszcze nie "pisałem" po plaży.... :wink:

Idę na łatwiznę i przekładam kamienie w napis CRO... :)


Obrazek



Wygląda na to że Gianfranco i Paola mogli tu pieczętować swoją miłość... :wink:




Obrazek





Obrazek



Okoliczności iście rajskie....


Obrazek



Za wąskim pasem plaży zielony mur....



Obrazek





Obrazek



Rosną straszne drzewa....



Obrazek




Na mojego czuja,przekroczyłem za nimi jakąś niewidzialną granicę....

Wkroczyłem na niebezpieczny grunt....

Zostałem pojmany....

Jacyś dziwnie wyglądający tubylcy wciągnęli mnie w gąszcz...



Obrazek





Obrazek

Odprawiali dziwne rytuały, i złowrogo spoglądali...

Spętanego pozostawili udając się na naradę.....

Okazało się, że to kamienne serce było córki wodza.... :o


Obrazek



Miałem jedną szansę - mogłem się wykupić śpiewaniem...... :roll:

Nie zadziałało...Obrazek



Zostałem odprowadzony na miejsce stracenia..... 8O



Obrazek






Obrazek



W ostatniej chwili przypomniałem sobie, że umiem rysować.....

Córka wodza dostała amulet.....

I smak prawdziwej dżungli....



Obrazek


Po złożonej obietnicy, że dostarczę następnym razem większą ilość koki......ups......

Co ja bredzę ,co ja bredzę......oczywiście KOKO :!:

Dostałem totem i zostałem uwolniony.....



Dalej też jest pięknie..... 8)



Obrazek




Obrazek





Obrazek





Obrazek





Obrazek





Obrazek



Jeszcze nikomu nie opowiadałem tej porannej przygody,bo ......i tak nikt by nie uwierzył.....
Jak widzicie, po Pagu krążą straszne legendy....... :oczko_usmiech:
Tutaj strasznie jest na prawdę..... :mrgreen:





Btw.

Dotarłem na wybrzeże w punkcie nr.1 (tam też zauważalne jest to mokradło)
Cała linia brzegowa do punktu 2. jest łatwa do przejścia.Dalej znajdują się strome ściany skalne.
Przejście z miejscowości Liski (to tam gdzie zaznaczony jest koniec rejsu łódką)brzegiem jest ogromnie trudne,z bay-betami niemożliwe.
Od punktu 1 do punktu 3 można się przespacerować, ale nie ma tam dobrego miejsca do plażowania.

Obrazek


anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 03.10.2015 19:43

Ale żaden Murzyn (ups, przepraszam...........Afroamerykanin :oczko_usmiech: ) zza drzew nie wyskoczył? :mrgreen:
Bo jakimś wó-dó tam zalatuje............ :? :wink:
TomKinS
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 277
Dołączył(a): 30.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) TomKinS » 04.10.2015 00:11

Takiego pala jak pokazałeś na zdjęciu to Azja Tuhajbejowicz by pozazdrościł :P
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 04.10.2015 10:26

Kolejna straszna wyspa Chorwacji :roll:
Jeżeli dalej w tą stronę pójdzie , trzeba będzie z wróżkami i czarownikami tam jeździć . . .

Btw w jakim wieku ta córka wodza :?: :wink:
:mrgreen:


Pozdrawiam
Piotr
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 04.10.2015 13:16

Hej :)
... żebyś sobie nie myślał, że mnie tu nie ma i nie zaglądam :wink: :oczko_usmiech:
Oj zaskoczyłeś mnie tym Losinj - oj bardzo :mrgreen:
Obserwujemy z ciekawością - oboje - z Marcinem.
Pozdrawiamy
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
LOST in Losinj - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone