napisał(a) majkik75 » 11.05.2022 08:49
Tak jak zaplanowaliśmy, minął odpowiedni czas by już trochę zgłodnieć a jednocześnie dotrzeć do jednego z fajnych miejsc - Borough Market.
Są takie miejsca, że obłęd jest dla mnie słowem właściwym. Po prostu kocham. Ludzi od diabła, ale ilość jedzenia z najróżniejszych stron świata sprawia, że mózg i żołądek szaleją
Najpierw połaziliśmy i popatrzyliśmy co tam jest. Potem każdy sobie coś wybrał
Syn chciał jakiegoś wrapa, więc z kuchni greckiej wybrał wrapa z marynowanym kurczakiem
Córka poszła w kierunku Iraku i wpadł Chicken Tikka
Żona wzięła z kuchni indyjskiej Thali Triple (nie, to nie jest moja żona
po prostu zrobienie zdjęcia budki z jedzeniem bez ludzi graniczy z cudem
)
A ja też z tej greckiej Halloumi Frites. Porcja mniejsza, ale żona mówiłą, ze jej jest tak duża, że nie da rady, więc się podłączyłem trochę do niej
Za wszystko zapłaciliśmy około 33 GBP. Jedzenie wspaniałe, smaki wyraźne a dodatkowo całe otoczenie dookoła sprawia, że smakuje to wszystko obłędnie ...
Na prawdę miejsce godne polecenia, jeśli ktoś lubi takie klimaty, to zachęcam.
Pojedzone, to można dalej spacerować, tym bardziej, że zbliża nam się godzina do wejścia na pierwszą "atrakcję"
pozdrawiam, Michał