Lokva Rogoznica

kosy111 napisał(a):pytam good_day o termin jego wyjazdu?
bo też się wybieramy się w czerwcu do tego samego hotelu i trochę się obowiam trasy bo jestem "prawiczkiem"
[/b]

No kiedyś musi być ten pierwszy raz Na pewno szczęśliwie zajedziesz

kosy111 napisał(a):pytam good_day o termin jego wyjazdu?
bo też się wybieramy się w czerwcu do tego samego hotelu i trochę się obowiam trasy bo jestem "prawiczkiem"

Rezerwacje hotelu mamy od 03.06 do 16.06.

Wyjeżdżamy w piątek 01.06 wieczorem ok. 19.00. Plan jest taki, koło północy być na granicy Polski, a dalej... Czechy, Austria, Słowenia i Chorwacja. Miejsca na dłuższy odpoczynek i nocleg w sobotę nie rezerwujemy wcześniej - zobaczymy jak dzieci będą znosiły podróż i się dostosujemy. Jeśli podróż pójdzie szybko to po drodze zahaczymy plitvickie jeziora i w tamtej okolicy przenocujemy w sobotę - to miejsce podobno warto zobaczyć.

Do wyjazdu mamy tydzień - zaczynamy się powoli pakować

caliberka napisał(a):Kochani a podpowiedżcie mi jeszcze jedną ważną rzecz Czy walutę opłaca się zabrać od nas z kraju tzn kuny i euro czy lepszy przelicznik jest np tam na miejscu czy korzystać w Lokvie po prostu z bankomatu,ja mam akurat konto w MBanku ? Jak to było np w zeszłym roku czy w Lokvie sa w ogóle bankomaty lub bank gdzie można wymienić walutę np złotówki

ja zawsze biorę ze sobą euro i garstkę kun na poczatek na tzw kawę. Chorwaci lubią za lokum rozliczać sie w euro. W kantorach miejscowych(tylko patrzcie na kursy,bo jedne sa korzystne inne mniej) wymieniac euro albo złotówki na kuny, na bieżąco, tak aby nie zostać z kunami w garści, w Polsce jest niekorzystnie je potem sprzedawać. z bankomnatu tez smiało mozna wypłacać, tylko patrz żeby bankomat miał napis Zagrabacka Banka-(chyba, sprawdz jeszcze, M bank ma umowę z nimi na wypłaty bez prowizji)

Milka. napisał(a):Chorwaci lubią za lokum rozliczać sie w euro.

To akurat wiem ,bo za apartament płacimy w euro,które na chwilę obecną poszło nie żle w górę chyba poczekam aż się Euro skończy ,może wtedy nieco spadnie

good_day napisał(a):Rezerwacje hotelu mamy od 03.06 do 16.06.

Wyjeżdżamy w piątek 01.06

Mam nadzieję ,ze po powrocie zdasz nam jakieś relacje Czekam z niecierpliwością ,bo do wyjazdu został mi już tylko miesiąc

Oczywiście mile widziane relacje z Lokvy od tych wszystkich ,którzy wypoczywają już w tej chwili i niebawem powrócą

Heloł ! czy ktoś już powrócił z Lokvy

Ja juz wrocilem Bylem od 4 do 16. Polecam każdemu ten okres- żadnych korków, kolejek, mało ludzi, cisza i spokój Pod koniec pobytu widać było że sezon się zaczyna a ludzie napływają do Chorwacji.

grzegorz158 napisał(a):Ja juz wrocilem

Grzegorz napisz nam coś więcej o swoim pobycie Jaka była pogoda ? jak z cenami ? może jakieś focie z Lokvy dla zachęty Może jakieś fajne knajpki polecisz ,bo ja tam jade pierwszy raz i chciałabym wiedzieć jak najwięcej Jeju ja juz za dwa tygodnie o tej porze będę śmigać do Lokvy Już nie mogę się doczekać A którą trasą jechałeś ? może się przyda to info

Pogoda jak dla nas była super, było średnio około 30 stopni ale lekki wietrzyk powodował, że w ogóle nie było czuć tej temperatury. My mieszkaliśmy na początku Lokvy od strony Omisia w Ruskamen (wydaje mi się ze to taka nasza dzielnica czy osiedle). Samą miejscowość wybrałem jako dobre miejsce wypadowe i tak też się sprawdziło. Do Omiś jest jakieś 4 km i to tam można już pospacerować po miasteczku i dobrze zjeść. Polecam wybrać się na wyspę Hvar, do Dubrovnika i nad jeziora w Imotskach. Jeśli chodzi o knajpy to mi utkwiła jedna, w której można zjeść bardzo dobra pizze. Niestety nie pamiętam nazwy, ale znajduje się ona w równoległej uliczce do głównej ulicy Omisia Jeśli chodzi o trasę jaką wybrałem to my jechaliśmy przez Czechy + ominięcie autostrady w Słoweni. Jeśli pojedziesz objazdem to uważaj na radar w Austrii ( zaraz za zjazdem z autostrady). Mi tam cykneło fotkę . W Chorwacji jeśli zjedziesz zjazdem Sestanovac na Makarska itd. to zobaczysz ładne widoczki, ale tak samo możesz zjechać w Splicie i km i czas będą podobne, przynajmniej tak było w czerwcu.

grzegorz158 napisał(a):Jeśli pojedziesz objazdem to uważaj na radar w Austrii ( zaraz za zjazdem z autostrady). Mi tam cykneło fotkę .

Buuuu przykra sprawa ,współczuję No to ciekawe ile mandaciku ci przyślą A patrząc na pogodę 16 dniową w Lokvie ,to nas również przywita 30 stopniowy upał Juz nie moge się doczekać Dzięki za podpowiedz o tych jeziorkach ,na pewno tam sie wybierzemy a powiem szczerze ,ze jeszcze nie natknęłam sie na ten temat na forum Jesli wpadnie ci jeszcze do głowy coś ciekawego z pobytu to pisz Pozdrawiam

grzegorz158 napisz jak organizowałeś wycieczkę na Hvar i ile kasy i czasu trzeba na taką atrakcję.
Pozdrawiam
Luiza

arabesqa74 napisał(a):grzegorz158 napisz jak organizowałeś wycieczkę na Hvar i ile kasy i czasu trzeba na taką atrakcję.
Pozdrawiam
Luiza

Ze Splitu regularnie kursują promy Jadralinija. Prom płynie około 2 godzin- cena biletu 47kn w jedna strone. Po przypłynięciu na Hvar czeka autobus, którym można się dostać do Starego Gradu (Stari Grad)- bardzo fajne miasteczko, można pochodzić po ślicznych uliczkach... Powrót analogicznie do przyjazdu- tylko trzeba sprawdzić, o której odjeżdża bus do portu

grzegorz158 napisał(a):

arabesqa74 napisał(a):grzegorz158 napisz jak organizowałeś wycieczkę na Hvar i ile kasy i czasu trzeba na taką atrakcję.
Pozdrawiam
Luiza

Ze Splitu regularnie kursują promy Jadralinija. Prom płynie około 2 godzin- cena biletu 47kn w jedna strone. Po przypłynięciu na Hvar czeka autobus, którym można się dostać do Starego Gradu (Stari Grad)- bardzo fajne miasteczko, można pochodzić po ślicznych uliczkach... Powrót analogicznie do przyjazdu- tylko trzeba sprawdzić, o której odjeżdża bus do portu

Dzięki bardzo - mam nadzieję skorzystać

grzegorz158 napisał(a): Jeśli pojedziesz objazdem to uważaj na radar w Austrii ( zaraz za zjazdem z autostrady). Mi tam cykneło fotkę .

Mi tam cyknęło fotkę w 2010. Do dziś listonosz nie przyniósł pozdrowień z tamtych stron
Oczywiście namawiam do przestrzegania przepisów

Hadler napisał(a):

grzegorz158 napisał(a): Jeśli pojedziesz objazdem to uważaj na radar w Austrii ( zaraz za zjazdem z autostrady). Mi tam cykneło fotkę .

Mi tam cyknęło fotkę w 2010. Do dziś listonosz nie przyniósł pozdrowień z tamtych stron
Oczywiście namawiam do przestrzegania przepisów

Troszke sie uspokoilem, ale to jednak 2010 a świat idzie do przodu Ile mniej więcej przekroczyłes?