Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Lokva Rogoznica

W Chorwacji jest mnóstwo wartych zobaczenia miejsc. Zwiedzanie lub wypoczynek, albo i jedno, i drugie? Byłeś gdzieś lub chcesz się dowiedzieć czegoś od innych? To właśnie tutaj możesz to zrobić.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
henius34
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1221
Dołączył(a): 17.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) henius34 » 29.08.2011 11:39

Ante a jak ogólnie pobyt :?: Kwaterka OK? Nie za daleko od plaży? Byłem kilka razy w lokvie ale nie miałem kontaktu do Ciebie, wywoływałem co prawda na CB przejeżdzając ale była cisza. Byliście na fish picniku? Pozdrawiam
annte
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 20.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) annte » 29.08.2011 18:04

henius34 napisał(a):Ante a jak ogólnie pobyt :?: Kwaterka OK? Nie za daleko od plaży? Byłem kilka razy w lokvie ale nie miałem kontaktu do Ciebie, wywoływałem co prawda na CB przejeżdzając ale była cisza. Byliście na fish picniku? Pozdrawiam

Ach,Heniuś!
Pobyt cudowny!Już opowiadam :)
Wiem, wiem, nie odezwałam się, ale sam rozumiesz, to podekscytowanie wyeliminowało wszelkie logiczne myślenie o czymkolwiek niż zachycanie się :D a CB nie posiadamy. Ale dziękuje za pamięć :D
Droga, mimo, że długa to dobra, nie licząc burzy w Austrii, która zatrzymała nas na kilka godzin, ze względu na marną widoczność :)
Reszta poszła bez problemów.Nawet ominięcie autostrady w Słoweni.
Kwaterka bardzo fajna, mieliśmy co prawda małe problemy z jej znalezieniem, ale się udało. Czysto, pachnąco, klimatyzacja. A właścicielka po prostu wspaniała. Fakt faktem trochę daleko do plaży, szczególnie jak się wracało, bo góra nie mała, ale poradziliśmy sobie, bo przeważnie jeżdziliśmy autem i zostawialiśmy je na parkingu na przeciw sklepu. Ja na początku dostawałam zawału przy każdym zjeżdzie i wjeżdzie autem po tych stromizmach, nie mówiąc o mijaniu się z innymi uczestnikami ruchu, ale później sama się odważyłam. Myślę, że to kwestia wprawy i przyzwyczajenia. Plażowaliśmy właściwie tylko w Lokvie ale w różnych punktach. Najbardziej przypadła mi do gustu plaża na małym cypelku pomiędzy Artiną a barem na drugim końcu Lokvy. Czas był różnie zorganizowany, do popołudnia zwiedzanie, później nurkowanie z maską i rurką. O zanurzeniu pełnym w moim przypadku nie ma mowy, po prostu zbyt duża wyporność :) Byliśmy w Omiszu dwa razy - raz w dzień, raz wieczorem, żeby bardziej poczuć klimat(ujście Cetiny, twierdza piratów, kanion, starówka, plaża miejska), Trogirze (jest najpiękniejszy tylko te samoloty), Splicie - jak dla mnie za duży natłok turystów w pałacu szczególnie( pałac + Salona + Klis), Makarskiej. Oczywiście czuję wielki niedosyt po naszym pobycie , bo chciałabym jeszcze tyle zobaczyć.Spróbowaliśmy specjałów kuchni chorwackiej - kalmary we wszelkiej postaci, cevapcici, wątróbka, no i oczywiście Karlovacko! W kuchni się zakochałam :D w plaży, wodzie i całej Chorwacji :D Poznaliśmy przesympatycznych Chorwatów z Zagrzebia, z którymi dzieliliśmy cypelek na plaży. Podarowali nam jeżowca, ale ja jako dobre serce kazałam mężowi wyrzucić go spowrotem do morza :) Nasza gospodyni urządziła dla wszystkich swoich lokatorów (100% Polaków) kolację ze wszystkimi specjałami nie omijając alkoholi.
Przy okazji pozdrawiamy gorącą rodzinkę z Polkowic, Wrocławia i wszystkich pozostałych, którzy mieszkali u Pani Mariji :)
Podsumowując było SUPER, ale troszkę krótko. W przyszłym roku, jak się uda, Cro po raz drugi :)
henius34
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1221
Dołączył(a): 17.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) henius34 » 29.08.2011 22:53

Tak myślałem... chyba gdzieś w jednym z postów mówiłem/pisałem że każdy kto pojedzie do Cro zakocha się w nim nie ważne w jakim zakątku tego kraju jest... Wszędzie pięknie, choć za rok polecam Pisak. Niby nie daleko, a róznica spora :wink:
Ps.
Na dzień nauczyciela polecam Karpacz.
Mam zaprzyjaźniony pensjonat z dobrymi cenami :wink:
Karolex
Podróżnik
Posty: 19
Dołączył(a): 05.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Karolex » 29.08.2011 23:44

W Lokvie byliśmy rok temu, w tym roku był Pisak. Jak dla mnie lokva traci trochę swojego uroku przez Jadrankę, a w Pisaku miejscowość poniżej drogi, tylko trzeba uważać tam z wyborem kwatery najważniejsze aby była blisko plaży, współczuje ludziom, którzy musieli pokonywać wiele schodów aby dojść do plaży.
annte
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 20.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) annte » 30.08.2011 07:51

Karolex napisał(a): współczuje ludziom, którzy musieli pokonywać wiele schodów aby dojść do plaży.

Karolex
nie przesadzaj z tym współczuciem. Nie było tak źle z tymi schodami, czy Jadranką. Po obfitym objedzie przydaje się czasami trochę ruchu po tych stromych schodach, chociaż my korzystaliśmy z tunelu pod Jadranką.
Karolex
Podróżnik
Posty: 19
Dołączył(a): 05.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Karolex » 30.08.2011 14:26

Chodziło mi o schody w Pisaku :)
annte
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 20.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) annte » 30.08.2011 15:49

Karolex napisał(a):Chodziło mi o schody w Pisaku :)


To zwracam honor :D
W Lokvie też są schody :D
KUCYNKA1
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 02.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) KUCYNKA1 » 30.08.2011 17:26

KOCHANI CRO!!! WRÓCILIŚMY DZIŚ RANO! BYŁO OCZYWIŚCIE SUPER! WYLĄDOWALIŚMY W ZECEVIE KOŁO ROGOZNICY.MIEJSCE ŁADNE, Z UROCZĄ CICHĄ PLAŻA W ZATOCZCE. JEŚLI CHODZI O KWATERĘ, TO SZCZERZE, WIĘCEJ TAM NIE WRÓCIMY, CHOĆ WŁAŚCICIELKA MIŁA, BYŁ TO DOM ODDALONY OD PLAŻY TYYYYLKO 250M ,ALE ZA TO OSTRO POD GÓRKĘ. POLECAM ZECEVO NIŻEJ POŁOŻONE, TAM BYŁO DUŻO KWATER I BLISKO PLAŻY.
PŁACILIŚMY 45EURO ZA 3 OSOBY!
OCZYWIŚCIE PRIMOSTEN SUPER!!!! ROGOZNICA FAJNA, ALE REWELACYJNE SĄ WODOSPADY KRKA!!! POLECAM!!!
PRZESTRZEGAM ZA TO, PRZED WYPRAWĄ NA WYSPY KORNATY! CHODZI MI O WYCIECZKI ORGANIZOWANE Z ROGOZNICY!!KOSZT OK. 350KUN, PŁYNIE SIE STATKIM (ŚMIERDZĄCYM) 3 H W JEDNĄ STRONĘ , WYSADZAJĄ ,,NABITYCH W BUTELKĘ" POD JAKĄŚ KNAJPĄ NA JEDNEJ Z WYSP(WODA, FAKTYCZNIE MA PIĘKNY KOLOR), MOŻNA SOBIE POPŁYWAĆ (ALE TRZEBA SOBIE ODGARNĄĆ ŚMIECI NA PLAŻY)I PO 2 H POWRÓT PRAWIE TĄ SAMĄ DROGĄ. MASAKRA!!!ODRADZAM!
WRÓCIMY DO CRO ZA ROK !!
POZDRAWIAM WSZYSTKICH I DZIĘKUJĘ ZA DOBRE RADY!!!
christo1250
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 87
Dołączył(a): 12.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) christo1250 » 30.08.2011 21:37

KUCYNKA1 nie pisz boldem bo to oznacza krzyk. A nikt nie lubi jak na niego pokrzykują :)
Po drugie, jak tytuł wskazuje jest to wątek o Lokvie Rogoznicy, ok. 100 km na południe od Rogoznicy, o której piszesz.
Pozdrawiam
christo1250
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 87
Dołączył(a): 12.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) christo1250 » 31.08.2011 11:00

Minęły dwa tygodnie od powrotu - czas na małe podsumowanie.
Lokva Rogoznica nie zachwyciła mnie. Jak dla mnie była zbyt mało... Chorwacka. To typowy resort turystyczny z nowymi apartamentowcami. Wprawdzie w pobliżu jest Omisz - bardzo urokliwy, ale niestety w sezonie mocno zatłoczony. Niemniej polecam. W Lokvie chyba najbardziej brakowało mi miejsc spacerowych (trudno za takie uważać mozolną wspinaczkę od morza do kwatery - oj, dało mi to w kość zwłaszcza jak musiałem wnosić na plecach dodatkowe 15 kilo w postaci niesfornego trzylatka...).

Co mi się podobało:
Omisz (mimo tłoku) - uwielbiam spacery wąskimi uliczkami. Tego chyba najbardziej brakowało mi w Lokvie.
Mostar - wprawdzie dość daleko (ok.160 km), ale warto. Polecam.
Owoce morza w restauracji Kod Mije
Mili i uśmiechnięci ludzie, którzy nie traktują turystów jak zło konieczne.
Widok z tarasu na morze i wyspę Brac - to mój absolutny numer jeden. Generalnie apartament bardzo komfortowy i wygodny - chyba najlepszy jaki miałem ze wszystkich moich wyjazdów.

Nie podobało mi się:
Codzienna mozolna wspinaczka (cena za piękny widok z tarasu).
Brak klimatu charakterystycznego dla typowych chorwackich osad nadmorskich (spacery wąskimi uliczkami, stare domy z okiennicami itp).
Tłok - jak dla mnie mimo wszystko za dużo ludzi.

Czy wrócę jeszcze do Chorwacji? Chyba tak. Nadal brak sensownej alternatywy (odległość, ceny, pogoda), ale na pewno gdzie indziej. Zawsze będę mile wspominał moje wyjazdy do Trpanji oraz zeszłoroczny wyjazd na wyspę Cres (maleńka Miholascica, w której turystów można było policzyć na palcach obu rąk).
Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 31.08.2011 11:52 przez christo1250, łącznie edytowano 1 raz
BOLETUS
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 392
Dołączył(a): 19.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) BOLETUS » 31.08.2011 11:31

christo1250 napisał(a): Widok z tarasu na morze i wyspę Bol


Małe sprostowanie jeśli pozwolisz. Zapewne chodzi o wyspę Brać
Pozdrawiam.
christo1250
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 87
Dołączył(a): 12.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) christo1250 » 31.08.2011 11:54

BOLETUS napisał(a):
christo1250 napisał(a): Widok z tarasu na morze i wyspę Bol


Małe sprostowanie jeśli pozwolisz. Zapewne chodzi o wyspę Brać
Pozdrawiam.

Oczywiście że Brac. Już poprawiłem.
annte
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 20.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) annte » 31.08.2011 19:27

Gdzieś z pamięci umknęły mi Plitvickie Jezera, na które zajechaliśmy w drodze powrotnej.
ja oczywiście za radą forumowiczów upierałam się, aby najpierw pojechać na wodospady KRKA, ale jakoś nam nie poszła ta wycieczka, bo pod Splitem okazało się,że nie wzięliśmy dokumentów, a nie chcieliśmy ryzykować dostania kolejnego mandatu. Pierwszy dostaliśmy po przejechaniu 15 km od domu za przekroczenie prędkości. Stwierdziłam, że to dobry znak :D
Więc zamiast pojechać do PN Krka pojechaliśmy do Klisu. A później toczyła się batalia słowna, gdzie w drodze powrotnej Krka czy Plitvickie. Padło na Jeziora i żałuję...
na miejsce dojechaliśmy ok 11.oo - turystów od groma, ponieważ wracaliśmy już do Polski wybraliśmy najkrótszą opcję i tak naprawdę nic nie zobaczyliśmy. Nie można było nawet zrobić zdjęcia, ponieważ cały czas napierały tłumy. Nie wątpię, że jeziora w całej okazałości powalają na kolana, ale to co my zobaczyliśmy nie powaliło. Błąd taktyczno - logistyczny. Poza tym większość trasy szliśmy przez las.
Mam nadzieję, że następnym razem będzie WOW i zobaczymy całość, chociaż nie wiem czy zachęcają do tego te KOLEJKI na statki. MASAKRA. Nie wiem, ile czasu czekali Ci ludzie, ale dwie bite godziny to na pewno!
Dlatego z przykrością stwierdzam, że Plitwickie jak na pierwszy raz to dla nas porażka.
baak4
Croentuzjasta
Posty: 126
Dołączył(a): 01.05.2010
Lokva Rogoznica

Nieprzeczytany postnapisał(a) baak4 » 16.10.2011 12:14

Spokojne miejsce na rodzinne wakacje POLECAM.Super baza wypadowa :lol:
Zielina74.
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 232
Dołączył(a): 19.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Zielina74. » 19.10.2011 17:38

Annte,
czytam właśnie stare posty w ten październikowy wieczór i z tego co się doczytałam, to wyjeżdzałyśmy do Chorwacji w ten sam dzień i z tego samego miasta!
Ja też jestem ze Świdwina i może się znamy??? :)

Szkoda, że tak późno zobaczyłam Twój wpis!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Lokva Rogoznica - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone