Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Lodówki na kampach.

Dla miłośników namiotów, przyczep i biwakowania. Standardy, ceny, ciekawe miejsca do zwiedzenia przez trampingowców.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
AgaBor
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 190
Dołączył(a): 18.04.2006
Lodówki na kampach.

Nieprzeczytany postnapisał(a) AgaBor » 09.05.2006 16:49

Witam wszystkich.
W te wakacje wybieram się na Rivierę Makarską,na kamp.Wezmę troszkę jedzonka-głównie suchego.Wiem,że jest prąd,można wypożyczać lodówki itp. jak to jest liczone-bo na cały pobyt nie będzie mi potrzebna lodówka,a prąd sporadycznie do naładowania baterii.Niektórzy pisali,że nie brali ani prądu,ani lodówek-jak sobie radzą np. z bateriami od kamer,aparatów?Czy można brać prąd na godziny?
Pozdrav.
Kir
Cromaniak
Posty: 1012
Dołączył(a): 06.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kir » 09.05.2006 17:02

Na niektórych kampach są lodówki ogólnodostępne i niket nie bierze za nie dodatkowej opłaty. Gdzie niegdzie są lodówki zamykane na kłódki i za te jest opłata.

Jak potrzebujesz sobie naładować komórke to możesz ją sobie naładować w toalecie albo poprosić sąsiada z przyczepą kempingową który zazwyczaj prąd ma.

Nie można brac prądu na godziny. Na dobę - tak. TYlko się z nimi co do tego że na dobę dogadaj - o to wyzwanie

Możńa żyć bez lodówki. Dla nas największym problemem zawsze było pływające masło. Teraz bierzemy je do termosa na masło i zalewamy przegotowana ostudzoną i mocno posoloną wodą i nic złego się nie dzieje.

Resztę jedzenia nalezy wziąść w postaci nie wymagającej lodówki - na kilka dni such kiełbasa, soki i mleko w katronach, puszki, zwłaszcza że teraz w puszkach są nawet zupy czy gotowe potrawy a jak już musisz mieć coś domowego to możesz ugotować weki tylko komu się chce w dzisiejszych czasach.
rysiek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 394
Dołączył(a): 11.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) rysiek » 09.05.2006 17:18

A czy ktoś ma doświadczenia z lodówką turystyczną ( 12 V) .Jak te urządzenia zachowują się na kampingu ? Czy faktycznie chłodzą, lub jest to tylko bajer ?

rysiek
AgaBor
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 190
Dołączył(a): 18.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) AgaBor » 09.05.2006 17:25

Kir napisał(a):Na niektórych kampach są lodówki ogólnodostępne i niket nie bierze za nie dodatkowej opłaty. Gdzie niegdzie są lodówki zamykane na kłódki i za te jest opłata.

Jak potrzebujesz sobie naładować komórke to możesz ją sobie naładować w toalecie albo poprosić sąsiada z przyczepą kempingową który zazwyczaj prąd ma.

Nie można brac prądu na godziny. Na dobę - tak. TYlko się z nimi co do tego że na dobę dogadaj - o to wyzwanie

Możńa żyć bez lodówki. Dla nas największym problemem zawsze było pływające masło. Teraz bierzemy je do termosa na masło i zalewamy przegotowana ostudzoną i mocno posoloną wodą i nic złego się nie dzieje.

Resztę jedzenia nalezy wziąść w postaci nie wymagającej lodówki - na kilka dni such kiełbasa, soki i mleko w katronach, puszki, zwłaszcza że teraz w puszkach są nawet zupy czy gotowe potrawy a jak już musisz mieć coś domowego to możesz ugotować weki tylko komu się chce w dzisiejszych czasach.


Dzięki za podpowiedż.Weków to ja nie będe robić,ale jakieś jedzonko,choć na początek to weżmiemy,ich specjałów też trzeba skosztować.Czy masz może jakieś sugestie co do jedzenia-wiem,że owoce morza,ale jedne mogą być pyszne,a drugie niesmaczne.Czy polecisz coś,a coś odradzisz?
A co do tego masła to są jakieś specjalne etui,czy sami coś wykombinowaliście?
Chcę zapytać jeszcze o jedzenie które zabieracie na pierwsze dni,gdzie je trzymacie (w samochodzie?)czy z puszkami,serkami,mlekiem itp. nic się nie dzieje?
Pozdrav.
Ostatnio edytowano 09.05.2006 17:47 przez AgaBor, łącznie edytowano 1 raz
Kir
Cromaniak
Posty: 1012
Dołączył(a): 06.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kir » 09.05.2006 17:28

W ubiegłym roku nabyłem taka lodówkę i niestety to nie był najlpeszy pomysł. Po pierwsze te lodówki nie dają większej różnicy temperatur niż 20 stopni. Co oznacza że jak jedziesz samochodem, masz klimę i w środku 22 stopnie to w lodówce mozesz mieć 0 co wystarczy żeby przewieźć mięso na miejsce ale na miejscu jak masz 40 stopni to w lodówce 20 i wszystko bardzo szybko sie zaśmierdnie i nawet napoje nie będą dobrze schłodzone.
I do tego chodzi cały czas i trochę warczy anie jak domowe że się wyłaczają i włączają
Za to nadaje sie do zabrania ze sklepu np 2 litrowej schłodzonej coli i zaniesienia jej na plażę - wtedy nawet po 4 godzinach napoje i zawartośc lodówki są schłodzone. Tylko po co ci w tej sytuacji te 12V i ogniwo Peltiera?
Po doświadczenaich chętnie bym kupił lepiej zaizolowaną lodówkę za to bez agregatu chyba że agregat gazowy to w wtedy tak, takie lodówki dobrze chłodzą
Ostatnio edytowano 09.05.2006 17:43 przez Kir, łącznie edytowano 1 raz
Kir
Cromaniak
Posty: 1012
Dołączył(a): 06.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kir » 09.05.2006 17:37

AgaBor napisał(a):weżmiemy,ich specjałów też trzeba skosztować.Czy masz może jakieś sugestie co do tego-wiem,że owoce morza,ale jedne mogą być dobre,drugie żle przyżądzone.Czy polecisz coś,a coś odradzisz?A co do tego masła to są jakieś specjalne etui?


Aga pisz poza quote jak cytujesz bo jak się docztać gdzie jest Twój tekst?

To co ja lubię: czarne rizotto oraz kalmary. No i jagnięcina, u nas trudno dostępna, u nich tylko droga w Bośni znacznie tańsza. W Hr dośc tanie są małże, moze za wyjątkiem ostryg. I jedne i drugie jedzą ci co lubią. W zasadzie nigdzie nie spotkałem się żeby jedzenie było niestrawne zupełnie. Choć czasem owoce morza są z marketu czyli Tajlandi a nie Adriatyku ;-)

Co do masła: są takie termosy na masło, mają zamiast zwężenia naczynia na górze, ścianki takie jak walec. Bez problemu wrzucasz do takiego chińskiego termosa kostke masła zamrożonego w zamrażalce albo sklepie i się trzyma. Także margaryna czy mixy. Termosiki te są małe, ok 1 litra pojemności lub mniej a na kemp bardzo przydatne
rysiek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 394
Dołączył(a): 11.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) rysiek » 09.05.2006 17:45

Kir napisał(a):W ubiegłym roku nabyłem taka lodówkę i niestety to nie był najlpeszy pomysł. Po pierwsze te lodówki nie dają większej różnicy temperatur niż 20 stopni. Co oznacza że jak jedziesz samochodem, masz klimę i w środku 22 stopnie to w lodówce mozesz mieć 0 co wystarczy żeby przewieźć mięso na miejsce ale na miejscu jak masz 40 stopni to w lodówce 20 i wszystko bardzo szybko sie zaśmierdnie i nawet napoje nie będą dobrze schłodzone.
I do tego chodzi cały czas i trochę warczy anie jak domowe że się wyłaczają i włączają
Za to nadaje sie do zabrania ze sklepu np 2 litrowej schłodzonej coli i zaniesienia jej na plażę - wtedy nawet po 4 godzinach napoje i zawartośc lodówki są schłodzone. Tylko po co ci w tej sytuacji te 12V i ogniwo Pertitiera?
Po doświadczenaich chętnie bym kupił lepiej zaizolowaną lodówkę za to bez agregatu chyba że agregat gazowy to w wtedy tak, takie lodówki dobrze chłodzą



Dzięki za info.- to mi daje już jasność co do sensu zakupu ( a raczej nie kupowania) takiej lodówki.

pozdr. rysiek
AgaBor
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 190
Dołączył(a): 18.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) AgaBor » 09.05.2006 18:01

Kir napisał(a):
AgaBor napisał(a):weżmiemy,ich specjałów też trzeba skosztować.Czy masz może jakieś sugestie co do tego-wiem,że owoce morza,ale jedne mogą być dobre,drugie żle przyżądzone.Czy polecisz coś,a coś odradzisz?A co do tego masła to są jakieś specjalne etui?


Aga pisz poza quote jak cytujesz bo jak się docztać gdzie jest Twój tekst?

To co ja lubię: czarne rizotto oraz kalmary. No i jagnięcina, u nas trudno dostępna, u nich tylko droga w Bośni znacznie tańsza. W Hr dośc tanie są małże, moze za wyjątkiem ostryg. I jedne i drugie jedzą ci co lubią. W zasadzie nigdzie nie spotkałem się żeby jedzenie było niestrawne zupełnie. Choć czasem owoce morza są z marketu czyli Tajlandi a nie Adriatyku ;-)

Co do masła: są takie termosy na masło, mają zamiast zwężenia naczynia na górze, ścianki takie jak walec. Bez problemu wrzucasz do takiego chińskiego termosa kostke masła zamrożonego w zamrażalce albo sklepie i się trzyma. Także margaryna czy mixy. Termosiki te są małe, ok 1 litra pojemności lub mniej a na kemp bardzo przydatne



:D
Sorki,1 raz mi się to zdażyło.
Widzę że chyba jeżdziłeś przez BiH-ja mam taki zamiar.Jeśli tak to napisz jaka drogę wybrałeś ile km. w 1 stronę i ile czasu.Mam już drogę opracowaną,ale zawsze przyda się jakaś rada.
Kir
Cromaniak
Posty: 1012
Dołączył(a): 06.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kir » 09.05.2006 19:34

Nie mam jakiejś jednej trasy, zalezy dokąd jadę. Ogólnie to jest troche wolniej ale ciekawie. Moje ostatnie przejazdy przez BiH opisałem tu
https://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=8933&postdays=0&postorder=asc&start=15 - tam jest z resztą więcej tras opisanych
noyle
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 568
Dołączył(a): 08.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) noyle » 09.05.2006 20:07

rysiek napisał(a):A czy ktoś ma doświadczenia z lodówką turystyczną ( 12 V) .Jak te urządzenia zachowują się na kampingu ? Czy faktycznie chłodzą, lub jest to tylko bajer ?

rysiek

wg mnie to sie przydaje
coprawda nie mrozi ale jak jest tam nawet 7-10 stopni to i tak lepiej niz trzymac piwko, serek, czy masełko w tej temp niz w 30 stopniach
z reguły podpinam taka lodoweczke do prostownika
p.s
a szczerze mowiac te lodowki co sa na kampach wcale lepiej nie mroża
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108174
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 09.05.2006 21:14

AgaBor napisał(a):Witam wszystkich.
W te wakacje wybieram się na Rivierę Makarską,na kamp.Wezmę troszkę jedzonka-głównie suchego.Wiem,że jest prąd,można wypożyczać lodówki itp. jak to jest liczone-bo na cały pobyt nie będzie mi potrzebna lodówka,a prąd sporadycznie do naładowania baterii.Niektórzy pisali,że nie brali ani prądu,ani lodówek-jak sobie radzą np. z bateriami od kamer,aparatów?Czy można brać prąd na godziny?
Pozdrav.

Na temat lodówki turystycznej był "temat-rzeka", warto poczytać:
forum/viewtopic.php?t=6247&highlight=lod+wka+turystyczna
:papa:
Kir
Cromaniak
Posty: 1012
Dołączył(a): 06.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kir » 09.05.2006 22:00

Kir napisał(a):Co do masła: są takie termosy na masło, mają zamiast zwężenia naczynia na górze, ścianki takie jak walec.


Termos jaki ja używam na masło nazywa się często termosem na lody.
Z resztą myślę że obiadowe termowy 1.2l też się nada
Maciej
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2470
Dołączył(a): 20.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciej » 10.05.2006 06:36

Lodówka lodówce nie równa (mówię o turystycznych 12 V). W marketach pełno jest szajsu poniżej 200 zł. I to pewnie niezbyt chłodzi. Ja 3 lata temu kupilem sporą 30 litrową lodóweczkę o dużej mocy i ze sporymi ogniwami i jestem z niej bardzo zadowolony(nie była masakrycznie droga jakieś 300 pln na allegro za nówkę). Chłodzi nawet w upale i w namiocie - wiadomo nie jest to minus ileś tam ale nawet jak wloże do niej ciepłe piwo czy wodę to po godzince nadają sie juz do picia :wink: Jedzonko chłodzi bardzo dobrze - serki i inne masla wytrzymuja nawet 2 tygodnie i się nie psują. Generalnie zupełnie inny komfort pobytu na kempingu. Lodówki wynajmowane na kampach jeśli są takie zamykane dodatkowo płatne przydaja sie do mięs bo chłodzą o wiele mocniej. My zazwyczaj żarcie bierzemy głównie "śniadaniowe" więc zamrażarka niepotrzebna. Inna sprawa że za prąd do którego możesz podlaczyć lodówkę, światło, ładowarki i co tam jeszcze chcesz cena jest taka sama jak za samą lodówkę na campie więc jak dla mnie rachunek jest prosty.
pozdraVki
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 10.05.2006 06:51

lodówka samochodowa - polecam
wiadomo, to nie to samo, co domowa - ale chłodzi!
minusy (mojej): 1. za krótki kabel - przedłużyłem i wsadziłem ją do bagażnika/ 2. wydziela ciepło na zewnątrz - przedłużyłem kabel i wsadziłem ją do bagażnika/
3. jest głośna - przedłużyłem kabel i wsadziłem ją do bagażnika
4. ma gniazdko tylko samochodowe, ergo - nie działa po drodze w hotelu - przedłużyłem i wsadziłem ją do bagażnika :) - żart - mam zamiar kupić taką z bajerami, która toleruje różne gniazda, napięcia, łotewer ...
plusy - na wakacje biorę więcej nabiałów (dla dziecka), po drodze nie psują się nam jogurty, nie rozpuszczają słodycze, nie kapcieją kanapki ...
who
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 419
Dołączył(a): 23.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) who » 10.05.2006 12:58

Tzw. lodówka samochodowa - jeśli na kampie pociągniesz "220V", to warto takie cuś mieć, nawe jesli jedziesz z namiotem. Prawdą jest to, że owa "lodówka" chłodzi o stały gradient temperatury, średnio 15-18stC. Oznacza to w praktyce, że po nocy, rano, masz b. przyzzwoicie schłodzoną butlę wody, coli, piwa, etc. Także masło, suche wędliny "dają radę". Ja mam normalną przyczepową chłodziarkę absorbcyjną na 220/12V, oraz "samochodowego" 12V Campingaza, a dodatkowo dokupiłem jesienią ub.r. całkiem bajerancką taką niby torbę na kółeczkach, z teleskopowym, wysuwanym uchwytem, no i z elementem Peltiera - Ezetil E-34 RollCooler. Bardzo toto ładne, starannie wykonane i cool ;-) Kosztuje 140 oiro, ale na wyprzedaży w Auchanie dałem po negocjacjach 99pln.....
Następna strona

Powrót do Kempingi

cron
Lodówki na kampach.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone