Napewno niektórzy z Was zabierają jakieś jedzenie ze soba.
Mam pytanie.Chcę zabrać kilka kilogramów mięsa i wedlin.Będzie to zapakowane do 10l torby lodówki (6 pojemników z lodem),mięso będzie uprzednio oczywiście zamrożone,poporcjowane i zapakowane próżniowo.
Wyjazd planuję o godz. 18:00 ,przyjazd na miejsce ok 12:00 następnego dnia,czyli około 18 godzin.
Czy ktoś z Was przetestował już transport mięsiwa w ten sposób,w takim czasie i z jakim skutkiem?
Dzięki za komentarze!
ps
(dla osób którym zabieranie jedzenia na wczasy wydaje się dziwne lub zbyteczne)-lubie dobrze zjeść i 1 lub 2 kilo mięsa z grila to dla mnie,syna i żony małe piwo i znika w 5min!