
Nawet mały zamrażalnik ma

Rysio napisał(a):Woka, uprzedzając: jak chłodzić to chłodzić. Jeden taki z tego forum mi polecił (jak chce niech się przyzna bo ma jakieś doświadczenia w tej kwestii) i właśnie zamówiłem http://www.eukasa.pl/agd/sklep/563271/h ... b-050-ww7/
Reszta to w chorwackich warunkach może niedomagać
woka napisał(a):Rysio napisał(a):Woka, uprzedzając: jak chłodzić to chłodzić. Jeden taki z tego forum mi polecił (jak chce niech się przyzna bo ma jakieś doświadczenia w tej kwestii) i właśnie zamówiłem http://www.eukasa.pl/agd/sklep/563271/h ... b-050-ww7/
Reszta to w chorwackich warunkach może niedomagać
![]()
![]()
.... Rysio (Ty to masz humora). Ma być taka podręczna, taka "damska" żeby za dużo miejsca nie zajmowała. Ta, to jak pisze Janusz ... trzeba by przyczepkę a ja takowej nie posiadam ( nawet hak holowniczy u mnie niet).
Rysio napisał(a):Ja w trasie w zasadzie nie używam lodówki. Jeżdżąc wcześniej metodę miałem taką. 2 x1,5 lub 2x2l wody mineralne schłodzona wcześniej w zamrażarce domowej do -35stC (ze 2 dni musi poleżeć dla pewności) a na górę to co chcę przewieźć zimne (też oczywiście z lodówki wyciągnięte). Lodówka dodatkowo opakowana ręcznikami, kocem itp dla zwiększenia wydajności ścianek. Po 2 dniach podróży temperatura wewnątrz max 10stC (w butelkach zawsze jeszcze kulki lodu pływały).
Teraz lodówka ma wewnątrz 13 stC czyli 2 stopnie w dół po 2,5 h.
Rysio napisał(a):Ja jak wcześniej pisałem zamówiłem też tradycyjną z agregatem HYUNDAI RSB 050 WW7. Miejsca w aucie mam dość więc na trasę tradycyjnie butle zamarznięte będą a na campie będzie dla mnie piwo i wino chłodziła z sieci el.![]()
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi