sicret napisał(a):A i nawet te 20h to tak dużo nie jest, ot, nocleg po drodze albo dłuższy postój i może być kupa.
Póki co jednak kupę fundują nam producenci lodówek... normalnie, byłem tak przekonany, że skoro w sprzęcie z przełomu wieków to miałem, że nawet nie zajmowałem się tym tematem (szukam nowej lodówki), dopiero Twój post mnie "nakierował".
Dzięki w pewnym sensie jestem wdzięczny
Nie wiem jak dla Ciebie ale dla mnie postój, i nocleg nie trwają 20h tylko o wiele krócej tym samym jak jedziemy alternator dba o prąd i napięcie dla niezbędnych urządzeń. Najśmieszniejsze z tego wszystkiego jest to że byle badziewna przetwornica napięcia 12V -> 220V posiada taki moduł a lodówka kosztująca o 100 więcej już nie. Choć w czasach kiedy zamiast montować koło zapasowe/dojazdowe dostaje jakiś kompresor z płynem. A jak wyczerpie mi się akumulator dzwonie po Assistance wszystko jest możliwe.
Jednym słowem do zobaczenia w Oekotel niech ktoś weźmie kable rozruchowe to po śniadaniu obejdzie się bez Assistance