Nigdy nie przewoziłem zamrożonego mięsiwa do Chorwacji więc nie wiem jaki będzie efekt.
Jedno jest pewne, lodówka turystyczna to nie zamrażarka
Janusz Bajcer napisał(a):Aby taka lodówka dobrze chłodziła (nie mroziła) powinna być wypełniona produktami na full, wtedy ma mniej powietrza do schłodzenia
Dario85 napisał(a):Ok Janusz, ale pytanie czy jeżeli ją doładuję na full (zamrożone głęboko mięsiwo, wkłady mrożące itp) jest sens włączac lodówkę skoro niższa temp jest przy wyłaczonej. Zobacze jak to będzie z biegiem czasu ...tzn jak to się bedzie kształtowało do jutra
Dario85 napisał(a):Ok Janusz, ale pytanie czy jeżeli ją doładuję na full (zamrożone głęboko mięsiwo, wkłady mrożące itp) jest sens włączac lodówkę skoro niższa temp jest przy wyłaczonej. Zobacze jak to będzie z biegiem czasu ...tzn jak to się bedzie kształtowało do jutra
Rysio napisał(a):Edit: Włączanie lodówki kiedy w środku masz coś zamrożonego nie ma sensu bo wdmuchiwane jest tylko lekko schłodzone powietrze z zewnątrz lodówki a każdy ruch powietrza w środku lodówki przyspieszy rozmrażanie.
gralec napisał(a):Kolego bocian żebyś sie nie zdziwił ale nocowałem już też, wszystko zależy od tego jak sie przygotuje do drogi (kilka dni głębokiego mrożenia prowiantu powoduje że 48h przetrwa bez problemu)
RobertZ napisał(a):Wydaje mi się że wentylatorek na obudowie lodówek z ogniwem Peltiera jest do schładzania tego właśnie ogniwa a lodóweczka jest hermetycznie zamknięta? Chyba że się mylę.
mdz napisał(a):Czy można i jak długo taką lodówkę pozostawić w aucie z wyłączonym silnikiem? Jak długo aby nie przesadzić z rozładowaniem akumulatora?
Krystof napisał(a):po drodze włączona, czy wyłaczona?