Lodówka 12V/220V - czy ktoś ma?

Witam,

przymierzam się do zakupu lodówki zasilanej z gniazda zapalniczki, z możliwością podpięcia również do 220V.
Wiem, wybór jest ogromny, ale podejrzewam że większość sprzętów to "made in china", dlatego proszę osoby, które już mają takie lodówki i używały je, zwłaszcza przy chorwackich temperaturach, czy rzeczywiście się sprawdzają. Producenci chwalą się, że taka lodówka potrafi trzymać temperaturę niższą od otoczenia do około 20 stopni.
Zawsze mam problem z zimnymi napojami kupionymi na trasie, które w samochodzie po 15 minutach już mają temperaturę ciepłej herbaty
No i można by wtedy na trasę jakieś kabanosiki zabierać i inne produkty.

Nie żebym się czepiał
forum/viewtopic.php?t=18673&postdays=0&postorder=asc&start=0

Takie lodowki maja jedna wielka wade: ciagna mnostwo energii z akumulatora i nigdy nie wiadomo w sklepie jak taka lodowka naprawde daje rade z chlodzeniem. Ja mam lodowke na tzw. zimne wklady i wytrzymuje 15 godzin z utrzymaniem odpowiednio niskiej temperatury dla jakichs wedlin czy napojow.

turystyczne lodówki, to nie lodówki tylko chłodziarki. Elementem odpowiedzialnym za chłodzenie jest ogniwo Peltiera z wentylatorem. Temperatura wewnątrz tej chłodziarki zawsze jest uzależniona od temperatury na zewnątrz i tak naprawdę potrafi Ci schłodzić temperaturę wewnątrz lodówki tylko o kilka, góra kilkanaście stopni poniżej temperatury otoczenia. jedynym moim zdaniem rozwiązaniem, które da dobry efekt przy tym urządzeniu, jest schłodzenie porządne napoi lub innych produktów przed umieszczeniem ich w lodówce oraz dodatkowo umieszczenie w niej zamrożonych wkładów.

W ten weekend udało mi się wyrwać na promocji w praktikerze lodówkę Campingaz Smart Cooler 25l za 239 zł.
Cena regularna w Praktikerze to 299 zł, w OBI 269 zł.
Tak to wygląda:


Produkt uznanej firmy jednak Made in China, 24 miesiące gwarancji.
Wg zapewnień producenta lodówka schładza do 15C poniżej temperatury otoczenia.
Lodówki nie sprawdzałem w warunkach chorwackich jednak pierwsze domowe testy wypadły bardzo pomyślnie.
W temperaturze 26C otoczenia lodówka w ciągu 10 godzin schłodziła się o 12C przy włożeniu do niej produktów nieschłodzonych.
Po 24h w środku było -14,5C.
Zasilanie lodówki 12V/230V, okablowanie dosyć sprytnie się chowa w obudowie.

Szkoda, że lodówka nie wyciska więcej aniżeli te 15C, ale wolę sprawdzone 15C niż teoretyczne chińskie 20C.
Oczywiście mowa tutaj o przedziale cenowym do max 300 zł.

JAREKPIOTROWICZ napisał(a):Witam,przymierzam się do zakupu lodówki zasilanej z gniazda zapalniczki, z możliwością podpięcia również do 220V.

Przeglądnij podany link przez Jacka , a w nim kolejne, pytaj w starych tematach, a ten ze względów regulaminowych zamykam.

O lodówkach: forum/viewtopic.php?t=26761