Re: Lizbona, najpiekniejsza kobieta swiata?
napisał(a) Interseal. » 21.08.2018 10:13
altezza napisał(a): (...)Troche jak na krakowskim Kazimierzu - jeszcze 20 lat temu nie bylo po co sie tam zapuszczac bo tylko meliny i posterunek policji na Szerokiej. Jedynie w niedziele ozywal handlowo Plac Nowy, zwany u nas Zydowskim lub po prostu "zydem". Dzis Kazik to modne knajpy i coraz drozsze mieszkania. A pamietam jak sie pilo wino w pasazu miedzy Meiselsa a Jozefa, dzis w tym miejscu jest restauracja (dawniej Dom Kultury) i knajpa z piwem i oranzada
I taka wlasnie jest Alfama. (...) Jedzcie do Lizbony zobaczyc autentyczna Alfame poki jeszcze istnieje.
Nooo... dwa lata mieszkałem przy Arielu "białym" (w latach '95-'97). Przejście wieczorem do znajomych na Plac Wolnica to zawsze była "przygoda".
Za rok ( a od Twojego wpisu minął już kolejny rok) w Alfamie może być już posprzątane.
Powoli studiuję Twoją relację.
Pierwsze co rzuca mi się w oczy na zdjęciach, to brak zewnętrznych okiennic, charakterystycznych dla nieodległego Śródziemnomorza. Hmmm.? Ciekawe - nie ma potrzeby? (na jednym zdjęciu tylko widziałem z Bairro Alto)
Możliwość kilkukrotnego odwiedzenia tych samych miejsc (dworzec Oriente) to super przywilej. My będziemy upychać wszystko w góra pięć dni ( w zależności od lotów).
Jest cudnie.
Trochę przytłoczyła mnie ilość materiału do analizy, ale zawsze na początku jest mętlik.
Dziękuję za tak szczegółową relację.
Pozdrawiam.
Interseal.