burebaruta napisał(a):Japona napisał(a):Powiem szczerze , że ja mam dość już tych ciężkich książek. Chętnie poczytałabym coś o Chorwacji, ale nie z wojną w tle.
Zastanawiam się co oprócz "Staszki ćwiek" mogę polecić. Jest dużo fajnej literatury, ale chciałabym wymyślić coś lżejszego, bardziej współczesnego. "Darkroom" Rudan i dalej ciemnica... Może wynika to również z tego, że mało jest tłumaczeń prozy współczesnej. Poszukam i "popolecam"
Chyba masz ochotę na klasyków?
No właśnie mało jest przekładów współczesnej literatury, bo chyba się nie sprzedaje w Polsce. Czytać w oryginale? ciągle jeszcze byłaby to męka ze słownikiem w dłoni.
Chętnie się podciągnę w klasykach, jak tylko odłożę atlasy, mapy, przewodniki i takie tam .