Ekstraklasa? Liga Mistrzów UEFA? Liga Narodów UEFA? Liga Europy UEFA? A może Mistrzostwa Świata FIFA? Wytypuj wyniki rozgrywek i zdobywaj punkty. Wyróżnij się oryginalną rangą i czasami ustrzel fajną nagrodę - baw się dobrze!
W końcu Benfica prawie zawsze była w Lizbonie numerem 1 Tak jak Real prawie zawsze dominował w Madrycie
Real lubię, choć nigdy specjalnie się nie czułem jego kibicem. Atletico to dla mnie niezapisana tablica, nie kojarzę w większości tych piłkarzy. Ale trenera mają genialnego, Guardiola ma mu buty czyścić Do końca świata i jeden dzień dłużej
Jestem zachwycony,naprawdę zacny finał i w gruncie rzeczy chciałbym aby oba te zespoły wygrały.Atletico za wszystko co uczyniło na przestrzeni ostatnich lat,za fantastycznego Diego Simeone(jako piłkarz grał w Atletico razem z Romanem Koseckim) który wyniósł te zespół na nieosiągalny wcześniej pułap,za wiernych i znakomitych kibiców.Real ze względu na historyczny 10 puchar na który czekają 12 lat oraz za moją historię dzieciństwa i sentymenty gdzie Real był pierwszym "telewizyjnym" klubem za który kciuki trzymałem,kupując ich koszulkę na bazarze.Nieśmiertelne ślady psich łap czyli Kelme
Jednak wybieram Atletico,bo byłby to pierwszy taki tytuł dla nich:ZASŁUGUJĄ!
P.S. Benfica przyjaźni się z Hajdukiem Split,a konkretnie jedna grupa z inną grupą
Atletico ma za to dobre konszachty z Ruchem Chorzów i na pewno niebieska delegacja pojawi się w Lizbonie
GSM napisał(a): za moją historię dzieciństwa i sentymenty gdzie Real był pierwszym "telewizyjnym" klubem za który kciuki trzymałem,kupując ich koszulkę na bazarze.Nieśmiertelne ślady psich łap czyli Kelme
he, he przypomniałeś mi i moje dzieciństwo, i jeszcze Teka sponsor , który przez wiele lat widniał na koszulkach, po kolejnych wielu latach do mojej kuchni zawitał... zlewozmywak Teka czyli można, by rzec jestem kibicem Realu nadal
GSM napisał(a): za moją historię dzieciństwa i sentymenty gdzie Real był pierwszym "telewizyjnym" klubem za który kciuki trzymałem,kupując ich koszulkę na bazarze.Nieśmiertelne ślady psich łap czyli Kelme
he, he przypomniałeś mi i moje dzieciństwo, i jeszcze Teka sponsor , który przez wiele lat widniał na koszulkach, po kolejnych wielu latach do mojej kuchni zawitał... zlewozmywak Teka czyli można, by rzec jestem kibicem Realu nadal
Moja pierwsza koszulka to również Teka - z siódemką i Raulem na plecach
Ale kibicem Realu jestem jeszcze od czasów "piątki Sepa", a potem Hugo Sancheza Tylko wtedy jeszcze koszulek Realu w Polsce nie było
Benfica postawiła autobus i niewiele póki co ma do powiedzenia...Juve powinno prowadzić ale brakuje tego wykończenia...
No i nie przestawili autobusu...Benfica przyjechała z takim nastawieniem jak Chelsea do Atletico i swój cel osiągnęła...ale była walka i dobry mecz Juve ! A 14 maja miałem być w Turynie...