Liga Mistrzów UEFA - komentarze & dyskusja

Janusz Bajcer napisał(a):

jara napisał(a):Można napisać poprawić, naprawić, ale ja uważam, że zmienić. Tknąć coś nowego w drużynę, w miejsce tego, co w jakimś stopniu zawiodło. A wg. mnie, przede wszystkim, w formację obrony.

Możesz tylko o tym napisać bo wpływu na zmiany w Barcelonie masz zerowe.

Ale na tym polega forum. Piszemy nasze opinie na dane tematy.
I bardzo chcę, aby Barca znów zaczęła wygrywać i zdobywać trofea.

anakin napisał(a):Jak to wtedy było?
"Zmieniamy szyld i jedziemy dalej"?

...ale najpierw: "kiełbasy do góry i ładujemy w du... frajerów". Bo od czegoś trzeba zacząć

Przy okazji kwestii Widzewa i Janusza :

Cały Wójt .Zniszczył Fabiniakowi pewność siebie i teraz chłop jest szczęśliwy,że bodaj w Grudziądzu może w końcu trochę pobronić

P.S. Oczywiście nie można zapominać,że srebrny medal IO to naprawdę coś znaczącego(nawet w piłce nożnej).Warty więcej aniżeli młodzieżowe tytuły europy,świata

You'll never walk alone - Liverpool uczcił 25 rocznicę tragedii na Hillsborough, w której zginęło 96 fanów LFC.

Katastrofa, która zmieniła oblicze futbolu

Liverpool ma ogólnie "farta" do takich wydarzeń.
4 lata wcześniej.....

Bo w latach 80-tych brytyjscy fani to była dzicz!

Potrzebne były dopiero tragedie na Heysel i w Sheffield, żeby najpierw UEFA wywaliła ich z rozgrywek, a potem brytyjskie władze z Thatcher na czele wprowadziły drakońskie kary dla huliganów.

O ile dobrze pamiętam, to po Heysel UEFA zaczęła również nakazywać likwidację sektorów stojących i montaż krzesełek zamiast ławek.

Heysel pamiętam doskonale, bo oglądałem to na żywo

walp napisał(a):..................

Mam to gdzieś za to co te głąby zrobiły na Heysel...nie zasługują na współczucie

Raul73 napisał(a):Heysel pamiętam doskonale, bo oglądałem to na żywo

Ja też...to były początki mojej biało-czarnej miłości...

alechandro napisał(a):

walp napisał(a):..................

Mam to gdzieś za to co te głąby zrobiły na Heysel...nie zasługują na współczucie

Napisałem to, po pierwsze wyłącznie informacyjnie, aby 90% posiadania wątku nie miała FCB.

Po drugie, w Sheffield akurat nie zawiniła dzicz, ale zaniedbania organizacyjne. Widzę, że mimo wszystko revenge is sweet
Nie miałem zamiaru nikogo zmuszać do palenia świeczek.

Wiem jaka była Twoja intencja ale ja czytając o tym nie jestem w stanie nie kierować się emocjami...sam Liverpool doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że to plama na ich historii i wielokrotnie wyciągali później jako pierwsi rękę w geście pojednania co jednak nie mogło spotkać się z aprobatą...dla przeciętnego człowieka to głupota bo należy iść naprzód i starać się zakopać topór wojenny ale w tym przypadku tak nie jest...tamten dzień to najbardziej bolesny dzień w historii Juventusu a najgorsze jest to, że debile na meczach potrafią robić sobie z tego przedmiot do kpin...pojawiają się transparenty o treści np. : "tęsknota za Heysel" lub " Heysel : -39 Juventino"...żenada !

Na Heysel, to moim zdaniem był większy dissaster, mimo, że ofiar było ponad połowę mniej.
Tam było barbarzyństwo.

Nigdy nie mogłem zrozumieć, jak po takiej tragedii można było rozgrywać ten mecz.
Jeśli wierzyć Bońkowi, to ani Juve, ani Liverpool nie chciał grać, tylko zmusiła ich UEFA.

Co do jednostek trzymających obecnie transparenty, o wspomnianej przez Ciebie treści, nawet nie chce mi się wypowiadać.

Tak...wiem o tym, przerabiałem to dziesiątki razy bo wtedy jeszcze podczas oglądania tego meczu nie rozumiałem tragedii...a UEFA jak zwykle dbała tylko o swój interes mimo ogromu tragedii...

alechandro napisał(a):Mam to gdzieś za to co te głąby zrobiły na Heysel...nie zasługują na współczucie

Generalizujesz Alex.
Cały Liverpool nie może odpowiadać za to co zrobiło kilku idiotów i kilku nastepnych, którzy to potem manifestowali.

A za chwilę finał Pucharu Króla.

Małe typowanko?

FCB - Real 3:2

anakin napisał(a):Małe typowanko?

FCB - Real 3:2

FCB - Real 2:1

Za dwie minuty mecz FCB - Real 1:0

FCB - Real 1:2

FCB - Real 1:3