Chyba jesteśmy świadkami narodzin nowej potęgi europejskiego futbolu!
To, co dzisiaj zagrało Atletico - czapki z głów!
Tak przy okazji: nie widział ktoś Messiego? Był anonsowany w składach, a na boisku go nie było
A BAyern nie taki mocny, jak do niedawna.... Chciałbym zobaczyć ich naprzeciwko Atleti...