Liga Mistrzów UEFA - komentarze & dyskusja

Raul73 napisał(a):Dlatego to jest takie bagno.

Nie wiem, czy w jakimkolwiek inny kraju ma miejsce taka sytuacja.

Spoko. W Polsce to normalne.

Raul73 napisał(a):
Dżeko się rozstrzelał. Fajnie, bo na MŚ będę kibicował BiH.

to jest nas już dwóch, a myślę że i więcej będzie, mam nadzieję, że choć to pierwszy raz, zajdą wysoko

walp napisał(a):Zamiast cieszyć się, że mamy wśród nas lady-typer, co zdarza się nieczęsto, to od początku jest atakowana, bo ośmieliła się napisać, że "Barca, to coś więcej niż klub."

Ależ my się tu wszyscy bardzo cieszymy z tego faktu.
Tytuł wątku brzmi "Liga Mistrzów UEFA - dyskusja", a nie "Błękitna Ostryga, czyli żele, maści, lubrykanty".
Panie jak najbardziej mile widziane.

Tyle, że jak już napisałem nie można dyskutować z kimś, kto swoje racje uznaje za jedynie prawdziwe i nie dopuszcza innych opcji, jak tylko swoja.

Wiesz doskonale, że jeżeli chodzi o Barce czy Real, zawsze opowiem się po stronie tej pierwszej drużyny, podobnie jak w kwestii duetu, o którym już tu rozmawiaiśmy.
Ale to wszystko nie przeszkadza mi powiedzieć tego wszystkiego o tym meczu, co już w tym wątku powiedzialem.
No chyba, że prawdziwy kibic nigdy nie krytykuje swojej drużyny.
Nie wiem....nie znam się........zarobiony jestem.

Poza tym jako piknik nie muszę na tym znać.
Mam jednak prawo mieć swoje zdanie, a inni mają prawo mieć je w doopie.

Jakie racje ?
Napisałam tylko że karne dla Barcy były słuszne ? Nie były ?
Napisałam też że Messi był najlepszym piłkarzem meczu. 3 bramki ( od kiedy karne nie uznaje się jako bramka, tylko wtedy gdy Messi strzela? ) + 1 asysta to mało ?
Wytłumaczcie mi to w takim razie. A nie piszcie że jestem malą dziewczynką i fanatyczką , bo to nie są merytoryczne argumenty, tylko AP.

anakin napisał(a):Ależ my się tu wszyscy bardzo cieszymy z tego faktu.

Oprócz mnie...

walp napisał(a):...bo ośmieliła się napisać, że "Barca, to coś więcej niż klub."

...to coś więcej niż klub dla sympatyków tego klubu...
Dla mnie coś więcej niż klub to Juve, dla Ciebie Atletico a dla Raula - Real...
Próba narzucenia komuś własnego toku rozumowania nie jest mile postrzegana bo bez względu na to co by się działo - dla mnie barca to nudny pseudoklubik, którego nazwę celowo piszę z małej litery...
Dla innych, Juve zawsze będzie klubem skorumpowanym mimo, że został oczyszczony z zarzutów ale nikogo to tak naprawdę nie obchodzi...
Dla innych jeszcze Serie A to banda symulantów mimo, że w ostatnich Gran Derbi widzieliśmy więcej nurków niż w całym ostatnim sezonie Serie A...nic jednak tego stereotypu nie zmieni...
Są tutaj ludzie, którzy potrafią obiektywnie ocenić "swój" zespół co nawet ja zrobiłem po frajerskim odpadnięciu Juve z LM...na to uwagę już zwrócił Raul...
Nie piszę tutaj achów i ochów na temat Juve...Sławek napisał, że też mam avatar ADP i nie ukrywam uwielbienia do niego...racja ale nie dzielę się tym tutaj aby usilnie uzyskać aprobatę...
Czytam natomiast ostatnio, że : Messi to Bóg, Messi najlepszy, barca najlepsza, Camp Nou najlepsze etc...zrozumcie co niektórzy, że mnie i innych barca tyle samo interesuje co Was Juve lub zeszłoroczny śnieg czyli nic...ja przyznaję, że jeżdżę na mecze Juve, nic poza Juve w futbolu mnie nie interesuje ale nie próbuję reszcie wmówić, że to najwspanialszy klub na świecie...
Kibicuję Juve 30 lat...kibicowałem w Serie B, w czasie wielkich sukcesów a później bolesnych upadków...i choćby zbierali baty do końca mojego życia to i tak będzie dla mnie Juve więcej znaczyło niż jakaś tam barca...i vice versa !!!

Blaugrana napisał(a):Napisałam też że Messi był najlepszym piłkarzem meczu. 3 bramki ( od kiedy karne nie uznaje się jako bramka, tylko wtedy gdy Messi strzela? ) + 1 asysta to mało ?

Niestety, ale nie zawsze strzelenie nawet pięciu bramek w meczu gwarantuje MVP.
Messi strzelił dwie z karnych (wiem, wiem - mógł nie trafić), a więc nie można tego rozpatrywać w kategorii niezwykłego wydarzenia.
Nie odniosłaś się rzetelnie ani jednym słowem, co do meczu jako całości.
Ani słowa o Inieście ,DiMarii, czy Benzemie, ktorzy w tym meczu niestety zdeklasowali Lionela.

Messi nie jest na boisku świetoszkiem, co próbowałaś udowodnić.

Swoje zdanie na temat "przekrętów" w tym meczu juz wyraziłem i racz zauwazyć, że jest ono zbieżne z Twoim.
FCB wygrała zasłużenie, co nie znaczy, że należy być całkowicie bezkrytycznym w tym temacie.

alechandro napisał(a):Dla innych jeszcze Serie A to banda symulantów

A nie?

anakin napisał(a):A nie?

No paczcie go...
I pisz tutaj człowieku rozprawkę...

anakin napisał(a):Ani słowa o Inieście ,DiMarii, czy Benzemie, ktorzy w tym meczu niestety zdeklasowali Lionela.

Czyli i ten najbardziej przemądrzały potrafi być obiektywny...
Ale to "niestety" niepotrzebne bo taki Iniesta na ogół w tym sezonie swoja grą deklasuje Messiego...skromny poza boiskiem, poezja na boisku...
Di Maria to dla mnie bezsprzecznie gracz numer jeden ale jak wspomniałem wcześniej, do jego umiejętności mam sentyment...

alechandro napisał(a):No paczcie go...
I pisz tutaj człowieku rozprawkę...

Cały sens zawarłeś w tym co zacytowałem, więc nie wiem po co takie epistoły piszesz....

alechandro napisał(a):Czyli i ten najbardziej przemądrzały potrafi być obiektywny...
Ale to "niestety" niepotrzebne bo taki Iniesta na ogół w tym sezonie swoja grą deklasuje Messiego...skromny poza boiskiem, poezja na boisku......

"Niestety" dla teorii Pani, która nie dopuszcza do siebie innej myśli, niż ta, którą wyraziła.
Bo co potafi i co robi na boisku wszyscy wiedzą.

No i jak zwykle musi filozofować Maurycy...

anakin napisał(a):

Blaugrana napisał(a):Napisałam też że Messi był najlepszym piłkarzem meczu. 3 bramki ( od kiedy karne nie uznaje się jako bramka, tylko wtedy gdy Messi strzela? ) + 1 asysta to mało ?

Niestety, ale nie zawsze strzelenie nawet pięciu bramek w meczu gwarantuje MVP.
Messi strzelił dwie z karnych (wiem, wiem - mógł nie trafić), a więc nie można tego rozpatrywać w kategorii niezwykłego wydarzenia.
Nie odniosłaś się rzetelnie ani jednym słowem, co do meczu jako całości.
Ani słowa o Inieście ,DiMarii, czy Benzemie, ktorzy w tym meczu niestety zdeklasowali Lionela.

Messi nie jest na boisku świetoszkiem, co próbowałaś udowodnić.

Swoje zdanie na temat "przekrętów" w tym meczu juz wyraziłem i racz zauwazyć, że jest ono zbieżne z Twoim.
FCB wygrała zasłużenie, co nie znaczy, że należy być całkowicie bezkrytycznym w tym temacie.

A kto się odniósł rzetelnie do całości meczu ? Kto wspomniał o Inieście, Benzemie w jednym poście?
Jakoś nie zauważyłam by dyskusja tutaj toczyła się wyłącznie na zasadzie chłodnych analiz dotyczących meczów. Każdy może pisać o swoich klubowych sympatiach, odczuciach pomeczowych. Zrobiłam to co inni, ale tylko ja dostałam "gębę" pt "Fanatyzm". Akurat większy fanatyzm widzę u innych.
No i nawet nie ja zaczęłam dyskusję na temat meczu. Dopasowałam się do konwencji. Rozpoczęła się krytyka Barcy, kwestionowanie karnych , szukanie spisku w sędziowaniu i wokół tego się potoczyła dyskusja. Miałam obowiązek krytykować ( jak inni ) zespół który wygrał ? Nie wydaje mi się.
Jeżeli chodzi o di Marię - świetny mecz, wypracowane bramki Benzemy, a potem jeszcze inne okazje, ktore nie zostały wykorzystane. Cieszy mnie dyspozycja El Fideo , bo Argentynę typuję na Mistrza Świata.
PS. Czy ktoś wie kto został MVP meczu ? Czy czasem nie Messi ? ( sorry za obrażenie czyichś uczuć)

alechandro napisał(a):

anakin napisał(a):Ależ my się tu wszyscy bardzo cieszymy z tego faktu.

Oprócz mnie...

Jesteś pewien że tylko Ty ?

Alias, specjalnie for you- będę tutaj pisać
Najbardziej mnie motywuje Twoja "argumentacja"

Blaugrana..więcej dystansu...
A co do mojej "argumentacji" i Twojej motywacji..Jesteś przewidywalna..i to bardzo.
Nie oczekiwałem że odniesiesz się do jakiegokolwiek wpisu aniżeli tylko mój.... To było do przewidzenia , jak i Twoje lęki przed bridgeheads lub jak wolisz cabezas de ponte