Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja
napisał(a) walp » 24.05.2013 13:46
Może i temat śliski
, a jutro to już będzie mokry, bo szampan się poleje.
Kto będzie potrząsał butelką
A no zobaczymy. Przed finałem sprawa ciągle nie jest rozstrzygnięta i dobrze.
To jest piłka, więc wiadomo, wszystko jest możliwe.
Tak sobie prasę przeglądam i natrafiłem na wypowiedź szkoleniowca BVB, który powiedział:
Dojście do finału Ligi Mistrzów wydaje mi się bajką, ponieważ uważałem, że to w jakimś sensie nierealne, niemożliwe. Ale to prawda i jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Wierzę w wygraną w finale. Dokonaliśmy już rzeczy niemożliwych i nadal stać nas na to. Jesteśmy na to gotowi.Janusz na początku rozgrywek uwierzył w taką bajkę i postawił na BVB, zachowując ciągle szansę na laury zwycięzcy, choć nie został potraktowany poważnie:
anakin napisał(a):Trochę Cię Janusz poniosło z typowaniem zwycięzcy.
Ale nic to....
Typy z gatunku sf też przyjmujemy.
Na co Janusz ripostował:
Janusz Bajcer napisał(a): Typowanie traktuję jako zabawę. W sporcie bywają niespodzianki i te są najprzyjemniejsze szczególnie jeśli są z udziałem naszych sportowców.
I proszę, tak to się ułożyło, że jutrzejszy finał będzie właściwie rozgrywką o tytuł Mistrza pomiędzy
Anakinem a
Januszem.