Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Liga Mistrzów UEFA - komentarze & dyskusja

Ekstraklasa? Liga Mistrzów UEFA? Liga Narodów UEFA? Liga Europy UEFA? A może Mistrzostwa Świata FIFA? Wytypuj wyniki rozgrywek i zdobywaj punkty. Wyróżnij się oryginalną rangą i czasami ustrzel fajną nagrodę - baw się dobrze!
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108297
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 25.04.2013 16:16

alessandro1977 napisał(a):
Raul73 napisał(a):
Właśnie dlatego gościa nie trawię

Jest nas dwoje :D

W Twoim przypadku Marcinie problem jest w tym, że Levy gra w niewłaściwym klubie. :wink:
Chyba mu trzeba szybko załatwić przeniesienie do Juve :lol: :oczko_usmiech:
W przypadku Rafała - Levy do Reala :oczko_usmiech: :lol:
GSM
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 556
Dołączył(a): 09.07.2012
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) GSM » 25.04.2013 16:57

hepik napisał(a):
GSM napisał(a):Dopowiem,że prawie nikt nie kibicuje Borussi jako takiej co jest oczywiste tylko Polakom!

Gdybys kiedys był w Dortmundzie albo okolicach to bez problemu porozumiesz sie po polsku ;)
Tam jakies 20% populacji to emigranci z Polski.Najwięcej Ślązaków ale jest tam takie osiedle-blokowisko Polaków z centralnej Polski.
Tam znowu trudno dogadać sie po niemiecku.Taka enklawa ;)


"Nie no",mi chodziło oczywiście o nas mieszkających i oglądających tutaj w Polsce ;)


hepik napisał(a):
GSM napisał(a):Ferenc Puskas strzelił w półfinale jak Lewandowski


W FINALE :),z Eintrachtem Frankfurt w 1960 gdzie było 7:3 dla Realu(pozostałe trzy dołożył Di Stefano)
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 25.04.2013 18:25

Na początek obwieszczenie. :D
W ogóle nie zamierzałem się wypowiadać na temat meczu, zostałem zaczepiony personalnie to odpowiedziałem.

Krzychooo napisał(a):Po trzecie, to do Kiepury, pokaż mi jedną sytuację (wszak na youtubie można znaleźć prawie wszystko), w której Lewandowski faktycznie "odstawia nogę". Przekonaj mnie, że nie są to tylko Twoje rojenia.


Mam ciekawsze rzeczy do robienia niż wyszukiwanie kawałków na Youtube. Nie jestem niedzielnym kibicem, który z flaszką piwa zasiada przed TV jak grają „nasi” z Realem. Nieraz kilka meczów tygodniowo w TV a zwłaszcza kilkaset obejrzanych na żywo pozwalają mi bez pudła ocenić czy zawodnik się angażuje w mecz czy też nie.
Jak widzę zresztą i słyszę od znajomych nie jestem w tej ocenie osamotniony. Widać więcej ma
rojenia.

Chcesz przykład, proszę. Na kameralny stadion Hutnika przyjeżdża Lech z Lewandowskim. Grają z Wisłą, mecz w zasadzie o mistrzostwo, tak upragnione w Poznaniu. Już prawie wszyscy wiedzą, że transfer Lewandowskiego jest pewny. Gdzieś z początku meczu starcie Peszki z Marcelo, po którym ten drugi lotem ślizgowym ląduje dwa metry za linią boczną. Normalny człowiek zapewne leżałby z 10 minut, Peszko wstaje i walczy do końca meczu. Lewandowski, który stał niedaleko unika w dalszym ciągu meczu sytuacji stykowych. Nie angażuje się, nie ryzykuje w obliczu transferu. Ja na tym meczu byłe na stadionie, widziałem wiele rzeczy, których w TV nie zobaczysz.
Od tego czasu mam zdanie na temat Lewandowskiego jakie mam. I nie zrobił niczego, zwłaszcza w reprezentacji, żebym to zdanie zmienił. Wręcz przeciwnie.
I dlatego dla Peszki mam szacunek. A Lewandowski jeszcze musi na to popracować.

walp napisał(a):
Kiepura napisał(a):No tak, niespecjalnie się LM interesuje, ...

Kiepura napisał(a):A co mnie obchodzą zasługi Lewandowskiego dla niemieckiego klubu i opinie Niemców.
Zagrał dobry mecz w LM i tyle.

Nie rozumiesz akapitu, który napisałem to przeczytaj jeszcze raz.

Zapewniam Cię, że nie mam kłopotów z percepcją i rozumiem, co się do mnie pisze, dlatego wolałbym, aby nie stosować tego typu argumentów.



To Twój post dla przypomnienia.

walp napisał(a):
Kiepura napisał(a):
walp napisał(a):Dziś było widać tę przepaść, nieprawdaż :P

Póki co wyczyny Lewandowskiego w Borussi są dla mnie tyle warte co wyczyny Zosi Kowalskiej na londyńskim zmywaku.

No, przynajmniej Ty pokazujesz klasę. :P
Pisali do mnie przed chwilą znajomi Niemce i chwalili Lewego, ale oni się ku.wa na tym przecież nie znają. 8O

Cytujesz mój akapit (podkreślony) w którym odnoszę się do cech ambicjonalnych gry L. w reprezentacji Polski. Na co odpowiadasz, że dzwonili do Ciebie jacyś Niemcy, że ładnie grał. A co to ma rzeczy i do zacytowanego przez Ciebie mojego akapitu wypowiedzi ? Gdybyś zacytował mój wcześniejszy akapit to OK. Ale tak, gdzie sens, gdzie logika ? Co Ci zresztą napisałem.

Teraz odnośnie Lewandowskiego. Przypominam Tobie i innym „oburzonym”, że dyskutowaliśmy o różnicymiedzy CR7 a RL. A nie o klasie Lewandowskiego.
Rozróżniasz ocenę względną od bezwzględnej ? Mój pierwszy post w odpowiedzi na Twój dotyczył li tylko porównania a nie wartości bezwzględnej Lewandowskiego.
Lewandowski ustępuje i to dużo CR7 w każdym elemencie sztuki piłkarskiej. To, że wczoraj strzelił cztery bramki co zawsze musi budzić uznanie, nie zmienia postaci rzeczy. To, że prasa niemiecka się tym podnieca mnie nie dziwi, ale nie ma to znaczenia dla obiektywnego porównania obu zawodników.

W tej materii: gdzie znajdujesz moje wypowiedzi w których pisze, że

walp napisał(a):„że przeciętny”, „że brak geniuszu”, „że właściwie, to się udało” itp.


Uprzedzającą, dla zrozumienia, w kwestii geniuszu pisałem o konkretnych zagraniach. W tym meczu było jedno zagranie indywidualne odbiegające znacząco in plus. To był strzał z wolnego CR7.

Bo jak nie znajdziesz to wypadałoby odwołać dalszą część, prawda ?

Jak już piszesz o Murinho to powiedział on też:

Nie upilnowaliśmy Lewandowskiego, choć wiemy jak on gra. Wiemy o nim wszystko, chłopak zasługuje na uznanie, ale pomogliśmy mu własnymi błędami - powiedział.


I to jest najlepsza ocena wczorajszego występu. Nie umniejszając w najmniejszym stopniu bardzo dobrej grze Lewandowskiego to Real przegrał (pomijając katastrofalny spadek formy) głównie w wyniku niefrasobliwej gry w obronie, którą to niefrasobliwość i błędy RL doskonale wykorzystał.

Krzychooo napisał(a):bardziej wkurza mnie tylko szukanie dziury w całym i mnożenie zarzutów wobec gościa, z którego po prostu powinniśmy być dumni. Swoim profesjonalizmem i pracowitością robi na pewno więcej dobrego dla postrzegania Polaków na Zachodzie niż małostkowe zrzędzenie przy komputerze.


Poza tematem. Muszę Cię zmartwić, myślenie Niemców o Polakach nie zmieniło się od czasów Bismarcka. I ani Małysz ani Lewandowski tego nie zmieni. Ani trochę. A wiesz, kiedy się zmieni. Kiedy jadąc samochodem pod Berlinem będą tankowali na polskiej stacji, kiedy zarobione pieniądze zaniosą w zębach do banku, którego właścicielem będzie polski kapitał, kiedy będą starać się, aby ich dziecko dostało pracę w polskiej firmie itd.

Janusz Bajcer napisał(a):Krzychooo - chyba przez niektórych przemawia zwykła ludzka zawiść, tak to odbieram ... jak czytam.


Odnoszę wrażenie, graniczące z pewnością, że chyba się Pan mocno zagalopował w swoich ocenach.
dragonfly
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 76
Dołączył(a): 25.02.2013
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) dragonfly » 25.04.2013 18:38

Jacek S napisał(a):
Raul73 napisał(a):Co z tego, że Real zagrał lepiej niż wczoraj Barcelona, skoro finał będzie niemiecki, czyli... najgorszy z możliwych :( :(



Swoją drogą ciekawe co się dzieje w Hiszpanii.
W dwumeczu jest 8:1 dla Niemiec. 8O

Dla mnie problem jest głębszy. Popatrzmy na Hiszpanię. Tamtejsze kluby ledwo zipią pod obciążeniem długów. Winne tej sytuacji są państwo oraz władze ligi które pozwoliły klubom bezmyślnie się zadłużać. I teraz padają jeden po drugim. Nawet LM im nie pomaga. Tylko w Hiszpanii możliwe jest że po sezonie gry w LM, drużyna spada do drugiej ligi. Tak było niedawno w przypadku Villareal, a kilkanaście lat temu pamiętam identyczny precedens w wykonaniu Celty Vigo i Realu Sociedad. Oczywiście problem ten nie dotyczy wielkiej dwójki, niemniej jednak oba te kluby też są poważnie zadłużone. Co prawda generują kosmiczne przychody, ale długi mają chyba jeszcze większe. Natomiast Niemcy, zawsze znani z solidności, bardzo restrykcyjnie podchodzą do kwestii finansowego fair-play i od lat prowadzą politykę zera tolerancji dla zadłużania. W ten sposób dzisiaj kluby z Bundesligi zaczynają osiągać coraz większe sukcesy dzięki swojej "pracy u podstaw". Oczywiście też mamy tutaj polaryzację, bo rządzą dwa kluby. Jednak zdrowsze zarządzanie sprawia, że są one bardziej stabilne.

To oczywiście tylko jeden z aspektów. Myślę że choć często pomijany, jest jednak dosyć istotny.
cronaturki
zbanowany
Posty: 2196
Dołączył(a): 10.01.2012
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) cronaturki » 25.04.2013 18:57

.



Żona budzi Mourinho nad ranem:
- Kochanie, wstawaj, już piąta!
- Cooo? Znów Lewandowski?!
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 25.04.2013 19:27

Janusz Bajcer napisał(a):
alessandro1977 napisał(a):
Raul73 napisał(a):
Właśnie dlatego gościa nie trawię

Jest nas dwoje :D

W Twoim przypadku Marcinie problem jest w tym, że Levy gra w niewłaściwym klubie. :wink:
Chyba mu trzeba szybko załatwić przeniesienie do Juve :lol: :oczko_usmiech:
W przypadku Rafała - Levy do Reala :oczko_usmiech: :lol:


Janusz - przeczytaj kilkanaście postów temu, dlaczego Lewego nie lubię - dokładnie to napisałem i to nie ma żadnego związku z jego grą w Borussii, do której osobiście nic nie mam (a nawet darzę pewną sympatią, mając w pamięci świetny zespół z LM 1997), ani z jego grą we wczorajszym meczu.

W Realu oczywiście byłby dużym wzmocnieniem, ale to nie spawiłoby, abym zaczął pałać do niego większą sympatią - bo ma zwyczajnie w dooopie kadrę narodową, która dla każdego piłkarza powinna być świętością, i jest jednym z największych winowajców jej ostatnich wyników, .
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108297
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 25.04.2013 19:39

Kiepura napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Krzychooo - chyba przez niektórych przemawia zwykła ludzka zawiść, tak to odbieram ... jak czytam.


Odnoszę wrażenie, graniczące z pewnością, że chyba się Pan mocno zagalopował w swoich ocenach.


Ty masz prawo do swoich ocen, ja do swoich ... i tyle w temacie :papa:
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 25.04.2013 19:44

Janusz Bajcer napisał(a):
Kiepura napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Krzychooo - chyba przez niektórych przemawia zwykła ludzka zawiść, tak to odbieram ... jak czytam.


Odnoszę wrażenie, graniczące z pewnością, że chyba się Pan mocno zagalopował w swoich ocenach.


Ty masz prawo do swoich ocen, ja do swoich ... i tyle w temacie :papa:


Jest subtelna różnica w przekomarzaniach na forum i nazwaniu kogoś np. kibicem niedzielnym a oskarżeniu kogoś o zawiść. Tyle z mojej strony.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108297
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 25.04.2013 19:44

Raul73 napisał(a):Janusz - przeczytaj kilkanaście postów temu, dlaczego Lewego nie lubię - dokładnie to napisałem i to nie ma żadnego związku z jego grą w Borussii, do której osobiście nic nie mam (a nawet darzę pewną sympatią, mając w pamięci świetny zespół z LM 1997), ani z jego grą we wczorajszym meczu.

W Realu oczywiście byłby dużym wzmocnieniem, ale to nie spawiłoby, abym zaczął pałać do niego większą sympatią - bo ma zwyczajnie w dooopie kadrę narodową, która dla każdego piłkarza powinna być świętością, i jest jednym z największych winowajców jej ostatnich wyników, .

Nawet największa piłkarska gwiazda w pojedynkę nie stanowi siły reprezentacji.
A Lewandowski przecież nie należy do największych gwiazd, chociaż po wczorajszym meczu zapisze się w historii piłko nożnej :idea:
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 25.04.2013 19:50

Janusz Bajcer napisał(a):Nawet największa piłkarska gwiazda w pojedynkę nie stanowi siły reprezentacji.
A Lewandowski przecież nie należy do największych gwiazd, chociaż po wczorajszym meczu zapisze się w historii piłko nożnej :idea:


Ale mnie chodziło o zaangażowanie w grę, nie o doprowadzenie polskich kopaczy do Mistrzostwa Europy!
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2914
Dołączył(a): 19.04.2010
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 25.04.2013 21:35

Kiepura napisał(a):Nie jestem niedzielnym kibicem, który z flaszką piwa zasiada przed TV jak grają „nasi” z Realem. Nieraz kilka meczów tygodniowo w TV a zwłaszcza kilkaset obejrzanych na żywo pozwalają mi bez pudła ocenić czy zawodnik się angażuje w mecz czy też nie.


Gratuluję. Wygląda na to, że jesteś prawdziwym kibicem. Już pisałem, że nie czyni Cię to w niczym lepszym od kibiców niedzielnych. Twoja opinia jest warta dokładnie tyle co ich. Nie chcę się licytować, bo to śmieszne, ale na stadionie (i to tym, na którym chyba bywasz Ty), pojawiam się dość często. Tyle że ja jestem zwykłym piknikiem, którego swego czasu wypraszał ze stadionu pewien prymityw.

Kiepura napisał(a):Jak widzę zresztą i słyszę od znajomych nie jestem w tej ocenie osamotniony. Widać więcej ma
rojenia.


Znowu musiałbym się licytować. Też mam sporo znajomych, którzy Lewego dla odmiany bardzo cenią i nie twierdzą, że brak mu ambicji. Nie przekonasz mnie, ja nie przekonam Ciebie. Ja widzę w reprezentacji starającego się gościa, któremu nie wychodzi, rośnie frustracja, krytyka nasila się, kółko się zamyka. Na pewno pamiętasz Żurawia. W Wiśle swego czasu świetny, w reprezentacji tak naprawdę nie błysnął nigdy. Tak się po prostu czasem dzieje.

Kiepura napisał(a):Od tego czasu mam zdanie na temat Lewandowskiego jakie mam. I nie zrobił niczego, zwłaszcza w reprezentacji, żebym to zdanie zmienił. Wręcz przeciwnie.


Otóż to. Odnoszę wrażenie, że wyrobiona opinia o Lewym wpływa na Twoją ocenę jego wczorajszej gry. Od kibica, który obejrzał kilkaset meczów na żywo oczekiwałbym umiejętności trzeźwej oceny występu. Lewandowski był po prostu niesamowity - powiedz, co mógł zrobić lepiej. Zabójcza skuteczność, umiejętność znalezienia się w odpowiednim miejscu, inteligentne cofanie się po piłkę, niezłe rozgrywanie, fizyczna dominacja nad obrońcami Realu (zwłaszcza nad Pepe)... Prawo do opinii ma każdy, jasna sprawa. Ale są takie sytuacje w futbolu, że wygłaszanie pewnych opinii przypomina puszczenie bąka. To tak, jakby ktoś upierał się, że spalonego nie było, choć powtórki rozwiewają jakiekolwiek wątpliwości. Cały świat się rozpływa nad występem Lewego, sportowi dziennikarze z całej Europy (nie znają się?) przyznają mu maksymalne noty, cenione francuskie "L'Equipe" dopiero drugi raz w XXI wieku przyznaje graczowi najwyższą notę 10, na zagranicznych serwisach trzeci gol pojawia się w zestawieniach najpiękniejszych goli ostatnich tygodni, komentatorzy wrzeszczą, że amazing, że what a player itd., Ty widzisz zaledwie "zwykłą solidność". No litości.

Przemek Rudzki (komentator z Canal+) - wcześniej narzekający na falę "borussiomanii" - pisze na blogu:
Lewandowski pisze jedną z najpiękniejszych historii za naszego życia. Legend, o których opowiada się dzieciom, wnukom, doprowadzając je do szału, kiedy będą czekały na wielki występ polskiego piłkarza przez kolejnych kilkanaście, może kilkadziesiąt lat. Jesteśmy w materii futbolu nacją tak skazaną na pesymizm, tak przegraną i smutną, że wieczór w Dortmundzie może działać jak Prozac na każdego, nawet najbardziej zgorzkniałego kibica.

Cóż, szkoda, że na Ciebie tak nie zadziałał...

Twierdzić, że Lewandowski jest lepszy od CR7 nie zamierzam. Zdecydowanie za wcześnie na takie porównywanie. Ronaldo należy pewnie do trójki najlepszych piłkarzy świata, Lewandowski to wciąż gracz na dorobku. Ale pokaż mi klub, który nie chciałby go w swoim składzie. Ile jest takich klubów w Europie? Może PSG, może City. Kto jeszcze?

Raul73 napisał(a):ma zwyczajnie w dooopie kadrę narodową, która dla każdego piłkarza powinna być świętością, i jest jednym z największych winowajców jej ostatnich wyników


Taaaa, jasne. Zapewne z Ukrainą powinien zagrać w obronie, za Glika, sześć razy wybić piłkę z linii bramkowej, strzelić osiem goli i grać pół meczu ze złamaną nogą - choć śmiem twierdzić, że niektórych by i tak to nie przekonało...
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 25.04.2013 22:26

Krzychooo napisał(a):
Taaaa, jasne. Zapewne z Ukrainą powinien zagrać w obronie, za Glika, sześć razy wybić piłkę z linii bramkowej, strzelić osiem goli i grać pół meczu ze złamaną nogą - choć śmiem twierdzić, że niektórych by i tak to nie przekonało...



Przekonaj mnie (i pewnie nie tylko mnie), że Lewy z Ukrainą zagrał dobry mecz, a zgłoszę cię do Nobla!

Poza tym miałem na myśli "ostatnie wyniki" - czyli od Euro (włącznie)
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2914
Dołączył(a): 19.04.2010
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 25.04.2013 23:05

Ale po co miałbym przekonywać do czegoś, z czym się sam nie zgadzam? Dobry mecz z Ukrainą? Jasne, że nie. Przecież nigdzie nie twierdziłem, że zagrał dobrze.

Jednak od "zagrał słabo" z Ukrainą (a dobrze nie zagrał chyba żaden z Polaków) do "ma zwyczajnie w dooopie kadrę narodową" czy "jest jednym z największych winowajców jej ostatnich wyników" daleeeeka droga.
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 25.04.2013 23:40

Krzychooo napisał(a):Ale po co miałbym przekonywać do czegoś, z czym się sam nie zgadzam? Dobry mecz z Ukrainą? Jasne, że nie. Przecież nigdzie nie twierdziłem, że zagrał dobrze.

Jednak od "zagrał słabo" z Ukrainą (a dobrze nie zagrał chyba żaden z Polaków) do "ma zwyczajnie w dooopie kadrę narodową" czy "jest jednym z największych winowajców jej ostatnich wyników" daleeeeka droga.



Ale przecież ten mecz z Ukrainą nie był wyjątkiem - Lewy w każdym meczu gra, jakby mu nie zależało. Tak, jak wcześniej pisałem, w ciągu ostatniego roku widziałem u niego pełne zaangażowanie w grę jedynie w 1-szej połowie meczu z Grecją.
dragonfly
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 76
Dołączył(a): 25.02.2013
Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja

Nieprzeczytany postnapisał(a) dragonfly » 26.04.2013 00:53

A ja myślę że problemem nie tylko Lewego, ale i większości kadry, jest podświadome lekceważenie kolejnego już selekcjonera. Panowie wymiatający na co dzień w topowych klubach, zwyczajnie nie darzą zbytnim respektem Fornalika. Podobnie zresztą było ze Smudą, tak myślę. To nie jest tak że robią to świadomie. Niby jadą na kadrę z przekonaniem że "w końcu się uda", ale gdzieś tam w głębi swoich głów zwyczajnie nie mają respektu dla swojego trenera. Trójka z Dortmundu prowadzona jest przez charyzmatycznego Kloppa, światowy top. Za niego daliby się pokroić. I choćby się zesrali i choćby naprawdę chcieli walczyć za tego orzełka na piersi, to jakoś podświadomie odpuszczają. Nie wiem, taka jest moja teoria. Inaczej nie jestem sobie tego w stanie wytłumaczyć. Bo internetowe trollowanie o kasie to bzdura. Chyba dla każdego piłkarza gra w barwach narodowych to zaszczyt. Problem siedzi gdzieś w głowach. A może zwyczajnie tak jak Smuda nie miał, tak i Fornalik nie ma koncepcji na grę? I tak nasze gwiazdy z BVB kopią się po czołach jak kaleki.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dołącz do zabawy i wytypuj wyniki



cron
Liga Mistrzów UEFA - komentarze & dyskusja - strona 136
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone