Na początek obwieszczenie.
W ogóle nie zamierzałem się wypowiadać na temat meczu, zostałem zaczepiony personalnie to odpowiedziałem.
Krzychooo napisał(a):Po trzecie, to do Kiepury, pokaż mi jedną sytuację (wszak na youtubie można znaleźć prawie wszystko), w której Lewandowski faktycznie "odstawia nogę". Przekonaj mnie, że nie są to tylko Twoje rojenia.
Mam ciekawsze rzeczy do robienia niż wyszukiwanie kawałków na Youtube. Nie jestem niedzielnym kibicem, który z flaszką piwa zasiada przed TV jak grają „nasi” z Realem. Nieraz kilka meczów tygodniowo w TV a zwłaszcza kilkaset obejrzanych na żywo pozwalają mi bez pudła ocenić czy zawodnik się angażuje w mecz czy też nie.
Jak widzę zresztą i słyszę od znajomych nie jestem w tej ocenie osamotniony. Widać więcej ma
rojenia.
Chcesz przykład, proszę. Na kameralny stadion Hutnika przyjeżdża Lech z Lewandowskim. Grają z Wisłą, mecz w zasadzie o mistrzostwo, tak upragnione w Poznaniu. Już prawie wszyscy wiedzą, że transfer Lewandowskiego jest pewny. Gdzieś z początku meczu starcie Peszki z Marcelo, po którym ten drugi lotem ślizgowym ląduje dwa metry za linią boczną. Normalny człowiek zapewne leżałby z 10 minut, Peszko wstaje i walczy do końca meczu. Lewandowski, który stał niedaleko unika w dalszym ciągu meczu sytuacji stykowych. Nie angażuje się, nie ryzykuje w obliczu transferu. Ja na tym meczu byłe na stadionie, widziałem wiele rzeczy, których w TV nie zobaczysz.
Od tego czasu mam zdanie na temat Lewandowskiego jakie mam. I nie zrobił niczego, zwłaszcza w reprezentacji, żebym to zdanie zmienił. Wręcz przeciwnie.
I dlatego dla Peszki mam szacunek. A Lewandowski jeszcze musi na to popracować.
walp napisał(a):Kiepura napisał(a):No tak, niespecjalnie się LM interesuje, ...
Kiepura napisał(a):A co mnie obchodzą zasługi Lewandowskiego dla niemieckiego klubu i opinie Niemców.
Zagrał dobry mecz w LM i tyle.
Nie rozumiesz akapitu, który napisałem to przeczytaj jeszcze raz.
Zapewniam Cię, że nie mam kłopotów z percepcją i rozumiem, co się do mnie pisze, dlatego wolałbym, aby nie stosować tego typu argumentów.
To Twój post dla przypomnienia.
walp napisał(a):Kiepura napisał(a):walp napisał(a):Dziś było widać tę przepaść, nieprawdaż
Póki co wyczyny Lewandowskiego w Borussi są dla mnie tyle warte co wyczyny Zosi Kowalskiej na londyńskim zmywaku.
No, przynajmniej Ty pokazujesz klasę.
Pisali do mnie przed chwilą znajomi Niemce i chwalili Lewego, ale oni się ku.wa na tym przecież nie znają.
Cytujesz mój akapit (podkreślony) w którym odnoszę się do cech ambicjonalnych gry L. w reprezentacji Polski. Na co odpowiadasz, że dzwonili do Ciebie jacyś Niemcy, że ładnie grał. A co to ma rzeczy i do zacytowanego przez Ciebie mojego akapitu wypowiedzi ? Gdybyś zacytował mój wcześniejszy akapit to OK. Ale tak, gdzie sens, gdzie logika ? Co Ci zresztą napisałem.
Teraz odnośnie Lewandowskiego. Przypominam Tobie i innym „oburzonym”, że dyskutowaliśmy o
różnicymiedzy CR7 a RL. A nie o klasie Lewandowskiego.
Rozróżniasz ocenę
względną od
bezwzględnej ? Mój pierwszy post w odpowiedzi na Twój dotyczył li tylko porównania a nie wartości bezwzględnej Lewandowskiego.
Lewandowski ustępuje i to dużo CR7 w każdym elemencie sztuki piłkarskiej. To, że wczoraj strzelił cztery bramki co zawsze musi budzić uznanie, nie zmienia postaci rzeczy. To, że prasa niemiecka się tym podnieca mnie nie dziwi, ale nie ma to znaczenia dla obiektywnego porównania obu zawodników.
W tej materii: gdzie znajdujesz moje wypowiedzi w których pisze, że
walp napisał(a):„że przeciętny”, „że brak geniuszu”, „że właściwie, to się udało” itp.
Uprzedzającą, dla zrozumienia, w kwestii geniuszu pisałem o konkretnych zagraniach. W tym meczu było jedno zagranie indywidualne odbiegające znacząco in plus. To był strzał z wolnego CR7. Bo jak nie znajdziesz to wypadałoby odwołać dalszą część, prawda ?
Jak już piszesz o Murinho to powiedział on też:
Nie upilnowaliśmy Lewandowskiego, choć wiemy jak on gra. Wiemy o nim wszystko, chłopak zasługuje na uznanie, ale pomogliśmy mu własnymi błędami - powiedział.
I to jest najlepsza ocena wczorajszego występu. Nie umniejszając w najmniejszym stopniu bardzo dobrej grze Lewandowskiego to Real przegrał (pomijając katastrofalny spadek formy) głównie w wyniku niefrasobliwej gry w obronie, którą to niefrasobliwość i błędy RL doskonale wykorzystał.
Krzychooo napisał(a):bardziej wkurza mnie tylko szukanie dziury w całym i mnożenie zarzutów wobec gościa, z którego po prostu powinniśmy być dumni. Swoim profesjonalizmem i pracowitością robi na pewno więcej dobrego dla postrzegania Polaków na Zachodzie niż małostkowe zrzędzenie przy komputerze.
Poza tematem. Muszę Cię zmartwić, myślenie Niemców o Polakach nie zmieniło się od czasów Bismarcka. I ani Małysz ani Lewandowski tego nie zmieni. Ani trochę. A wiesz, kiedy się zmieni. Kiedy jadąc samochodem pod Berlinem będą tankowali na polskiej stacji, kiedy zarobione pieniądze zaniosą w zębach do banku, którego właścicielem będzie polski kapitał, kiedy będą starać się, aby ich dziecko dostało pracę w polskiej firmie itd.
Janusz Bajcer napisał(a):Krzychooo - chyba przez niektórych przemawia zwykła ludzka zawiść, tak to odbieram ... jak czytam.
Odnoszę wrażenie, graniczące z pewnością, że chyba się Pan mocno zagalopował w swoich ocenach.