anakin napisał(a):Kiepura napisał(a):Otwieram portal internetowy a tam "nasza" Borussia, włączam telewizor a tam Łukasz P. otwieram radio a tam Lewandowski. Strach otworzyć lodówkę...
W tej chwili Lewandowski ma na koncie już 19 bramek w Bundeslidze i nie mów mi, że to nic nie znaczy.
OK, to racja, nikt Lewandowskiemu tego nie zabiera. Ale czy z tego powodu Borussia jest "nasza" ?
A co do Lewandowskiego, jego zaangażowanie w Borussi a w reprezentacji to jakby inna bajka. Czy tylko ja mam takie wrażenie ?
anakin napisał(a):Kiepura napisał(a): Gdyby nie zabrano polskim klubom w ostatnich latach 200 czy 300 milionów złotych to pewnie mielibyśmy teraz którąś drużynę w LM.
No tu juz puściłeś wodze fantazji na maksa!
Pamiętasz co zrobił Widzew kiedy awansował do LM?
Sprzedał Dembińskiego, Wojtalę i jeszcze chyba kogoś.....
Co zrobiła Wisła?
Pozbyła się kluczowych graczy, żeby wydoić kasę dla klubu.
Więc sami się pozbyli możliwości zarobienia jakiejkolwiek kasy w LM.
W sytuacji, kiedy (jak mówisz) zabrano im 200 czy 300 milionów- posunięcie wybitnie nietrafione.
Delikatnie mówiąc rzecz jasna.
Jak potem radziły sobie te drużyny w LM............przemilczę.
Oczywiste błędy Wisły i Widzewa to racja.
Ale to są czasy zamierzchłe a ja pisze o ostatnich kilku latach.
Dobre występy Lecha, kilka minut od LM Wisły, dwie drużyny grające na wiosne w LE (chyba pierwszy raz od kilkudziesięciu lat) to oznaka pewnego trendu wśród czołowych drużyn polskich.
To wszystko się załamało spowodu braku tej kasy. Teraz tylko Legia utrzymuje poziom kosztem pogłębiania długu, reszta zwija interes.