anakin napisał(a):Wynik jest, ale z grą w piłkę to nie ma nic wspólnego.
Endrju napisał(a):walp napisał(a):2 x 0, słabo zacząłem rundę play-off.
Na szczęście podium bez zmian.
Dokładnie U mnie też początek z pompą, zostałem w blokach startowych
alechandro napisał(a):Wczorajszy mecz to kwintesencja gry destrukcyjnej, sprawiało mi radość patrzenie na desperackie próby Anglików sforsowania fenomenalnej obrony Atletico. To był kapitalny pokaz gry obronnej a elementem futbolu jest też defensywa. Poza tym przesadzasz bo tak na dobrą sprawę, L'pool może się cieszyć, że dostał tylko jedną bramkę bo wbrew pozorom Atletico miało świetne okazje aby podwyższyć wynik. L'poo ma drugi mecz a zadaniem wybitnego trenera jakim bezdyskusyjnie jest Klopp jest rozpracować tak usposobionego rywala. Uważam, że L'pool awansuje ale na szybkie i łatwe bramki nie liczyłbym bo to będzie raczej awans w boleściach.
Kiepura napisał(a):sądząc po gorącej dyskusji, zwolenników rozrywek typu "sado" nie brakuje
Kiepura napisał(a):Co do bramki Haalanda. Nihil novi sub sole. Niespełna ćwierć wieku temu takie akcje i takie bramki na boiskach pogardzanej Eklapy strzelał niejaki Kaliciak
alechandro napisał(a):Kiepura napisał(a):sądząc po gorącej dyskusji, zwolenników rozrywek typu "sado" nie brakuje
Można to nazywać jak się chce, mecz jednak był wart obejrzenia. Atletico mnie zaskoczyło bo ta obrona to nie była obrona Częstochowy polegająca na wybijaniu piłek jak najdalej od pola karnego. Wyjścia obronne Atletico z obrony do szybkich kontrataków były płynne i przemyślane. Kibice Liverpoolu, liczący na łojenie kilkoma bramkami mogą być wściekli i sfrustrowani ale to Simeone rozegrał ten mecz taktycznie. Atletico w głównej mierze grające defensywnie było bliższe strzelenia kolejnych bramek niż grający bardzo ofensywnie Liverpool choćby jednej.
anakin napisał(a):Kiepura napisał(a):Co do bramki Haalanda. Nihil novi sub sole. Niespełna ćwierć wieku temu takie akcje i takie bramki na boiskach pogardzanej Eklapy strzelał niejaki Kaliciak
Nie o bramkę chodzi a ich ilość po przyjściu do BVB.
I to, że gość ma 19 lat.
Janusz Bajcer napisał(a):Czyżby debiutant w LM - Atalanta jako pierwsza zameldowała się w 1/4
4:1 to spora zaliczka przed meczem rewanżowym.
CROberto napisał(a):Cześć Kiepura.
To ja Ci przypomnę ,że w rozgrywkach Pucharowych padały ładniejsze bramki niż Kaliciaka w lidze.
Kiepura napisał(a):Obejrzałem sobie mecz Tottenhamu. Tam przyszedł jakiś nowy trener, zmiana nastąpiła taka, ze przestali być drużyną z ligi angielskiej a stali się popierdółką. Przegrać można, ale na własnym boisku w takim stylu
Powrót do Dołącz do zabawy i wytypuj wyniki