Re: Liga Mistrzów 2012/2013- dyskusja
napisał(a) anakin » 19.09.2012 08:08
Oj
ni ma szału..ni ma... Jakieś śmieszne punkciki po pierwszych meczach...
Nie oglądałem Realu, więc na temat samego meczu się nie wypowiadam.
Ale to co zrobił obrońca City przy niby-strzale "pana żela" na 3:2 woła o pomstę do nieba!
Nawet na B klasie nie widziałem żeby gość uchylał łeb przed piłką stojąc na piątym metrze
Oczywiście nie bez znaczenia jest fakt, że dzięki temu szlag trafił moje 3 puknty
Jakby ktoś wiedział, który taki "mundry" w tym MC to proszę o podpowiedź...
Chciałbym mu.........."podziękować"
Oglądałem Borussię....
Zdecydowanie mniej żelu na boisku
, to i wrażenia estetyczne lepsze.
Ale poważnie.
To co gra Borussia to.............dramat.
Przy tak grającym Suboticu i Hummelsie w meczach z Realem czy City dostaną takie "wciry", że masakra!
Gdyby nie Weidenfeller do przerwy byłoby po meczu.
Z przodu niewiele lepiej..
Lewandowski co prawda bramkę strzelił, ale oceniając całość znowu musze powiedzieć, że
szału nie było. A karny w wykonaniu Hummelsa to było "mistrzostwo świata